Ogródkowe rozkosze Hanki - cz.4
- bishop
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5111
- Od: 4 cze 2008, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
- Kontakt:
Nawet "miejscowość wypoczynkowa" pod śniegiem wyładniała. Normalnie - kurort 
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Mój czasopożeracz
- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10358
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
Witajcie w pośpiechu , bo znów pakowanie.
Odwilż moze idzie, ale na razie - 7C na dworze.
Pompę chciałam wyłaczyć, bo góra już skuta lodem na 3 cm
ino nijak nie mogę się dostać do gniazdka,
które przed zbieraczami przewodów, ukryliśmy w Rh.
Drogi - piekne, czarne, posolone tak, że jęzor drętwieje ( próbowłam!).
Chodnikowe spychacze sprzątnęły nocny śnieg,
acz lód - dalej nieposypany piachem i balansowanie z zaku[pami,
to normalny koszmar. Byłam, testowałam równowagę na sobie.
Szlag mnie trafia z zazdrości, jak pomyślę o Izy powiązanych jałowcach.
U mnie cyprysik rozjechany juz, jak wierzbowa miotła, 3 metrowe budleje
położyły się całkiem na alternifolię, a śnieg wywala dalsze kawałki rurkowej pergoli.
Hihihihi, wygląda na to, że nawet nie trzeba będzie jej rozkręcać,
tylko można zbierać z ziemi kolejne, połamane sekcje.
Psy włażą na grządki i wyżerają końskie lody, niczym jakiś kawior ?!
Cmoki Wszystkim Miłym,
Odwilż moze idzie, ale na razie - 7C na dworze.
Pompę chciałam wyłaczyć, bo góra już skuta lodem na 3 cm
ino nijak nie mogę się dostać do gniazdka,
które przed zbieraczami przewodów, ukryliśmy w Rh.
Drogi - piekne, czarne, posolone tak, że jęzor drętwieje ( próbowłam!).
Chodnikowe spychacze sprzątnęły nocny śnieg,
acz lód - dalej nieposypany piachem i balansowanie z zaku[pami,
to normalny koszmar. Byłam, testowałam równowagę na sobie.
Szlag mnie trafia z zazdrości, jak pomyślę o Izy powiązanych jałowcach.
U mnie cyprysik rozjechany juz, jak wierzbowa miotła, 3 metrowe budleje
położyły się całkiem na alternifolię, a śnieg wywala dalsze kawałki rurkowej pergoli.
Hihihihi, wygląda na to, że nawet nie trzeba będzie jej rozkręcać,
tylko można zbierać z ziemi kolejne, połamane sekcje.
Psy włażą na grządki i wyżerają końskie lody, niczym jakiś kawior ?!
Cmoki Wszystkim Miłym,
- Karo
- -Administrator Forum-.

- Posty: 22087
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Haniu zima Ci już wielce dokuczyła
ale to zima ,normalka przecież u nas.
Dałaś się jej podejść jak drogowcy,
zaskoczona ubolewasz nad losem swoich pupilek -roślin.
Nie rozpaczaj jednak,nie płacz wszystko wróci do normy za 4-5 miesięcy znowu będzie wiosna
w naszych ogródkach i sercach.
Rośliny poradzą sobie ,jak zawsze
Nie poddawaj się ...
(wiem,że nie robisz tego ale co mi tam napisać tak ładnie to brzmi
)
Haniu zdjęcia najwyższej klasy artyzm ...
widokówki z pozdrowieniami z gór - cudowne ujęcia .
Mimo Twoich relacji mających za zadanie odstraszyć -
ja jestem "wniebowzięta",że mogę oglądać takie widoki dzięki Tobie.
teraz będę przeskakiwać od wątków Twoich,smoczynki i Azy i zachłystywać sie
Waszymi zimowymi relacjami.Bo góry zawsze kojarzą mi się z zimowym wypoczynkiem ...
Sa piękne zawsze ale zima to ich niezaprzeczalny atut.
Obym tylko nóg nie połamała na tych lodowatych relacjach.
Haniu życzę Ci dużo domowego ciepełka K.
ale to zima ,normalka przecież u nas.
Dałaś się jej podejść jak drogowcy,
zaskoczona ubolewasz nad losem swoich pupilek -roślin.
Nie rozpaczaj jednak,nie płacz wszystko wróci do normy za 4-5 miesięcy znowu będzie wiosna
w naszych ogródkach i sercach.
Rośliny poradzą sobie ,jak zawsze
Nie poddawaj się ...
(wiem,że nie robisz tego ale co mi tam napisać tak ładnie to brzmi
Haniu zdjęcia najwyższej klasy artyzm ...
widokówki z pozdrowieniami z gór - cudowne ujęcia .
Mimo Twoich relacji mających za zadanie odstraszyć -
ja jestem "wniebowzięta",że mogę oglądać takie widoki dzięki Tobie.
teraz będę przeskakiwać od wątków Twoich,smoczynki i Azy i zachłystywać sie
Waszymi zimowymi relacjami.Bo góry zawsze kojarzą mi się z zimowym wypoczynkiem ...
Sa piękne zawsze ale zima to ich niezaprzeczalny atut.
Obym tylko nóg nie połamała na tych lodowatych relacjach.
Haniu życzę Ci dużo domowego ciepełka K.
- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10358
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
Grażynko, Ty też uszczęśliwiona nadmiarem śniegu?
Przychodzi baba do lekarza i mówi:
- Panie doktorze złociutki proszę mi dać coś na chciwość. Tylko dużo, dużo, dużo!
By beatels www.ciapek.pl
A w nocy ma znów sypać i to porządnie.
Beatka ma rację, to pogoda doskonała do kominka i przez okiennego podziwania przyrody!
Byle by nie trzeba było wychodzić, hiihihihi
A nie daj bałwanku, przechodzić jeszcze przez tą śliską kładkę!
I to w takich butach ( jedyne suche)

Izunie Obie, Krzysiu, Ewulko, Halinko, Ewiku, Jadzieńku, Madziulku, Eluś - śnieg idzie!
I to duży! Aż 3/4 skali.
A ja taaaka szczęsliwa, że mam zimówki, hiihihiihi
Szkoda, że nie na nogach, choc tu, muszę przyznać PIASKOWALI chodniki!

Krysieńko , gdy przeczytałam to zdanie:
Ja rozumiem, że pocieszasz, że zdjęcia Ci się podobają ( gra świateł) ale nijak
nie mogę znależć urody w zziębnietych kopytkach, czerwonym nosie i fioletowych rączkach.
Ale, by Ci pokazać , że najpiękniejsze są niziołki... -
proszę,
oto kaczki z wrocławskiego Parku Południowego, którym kupry przymarzły do Raby!

A w górach....
"zawisły ciemne chmury nad wieżą "

I jasności z wiatrem ciepłego południa

************
Do szpitala wpada babka żeby podziękować lekarzowi że wyleczył jej syna i mówi:
- Naprawdę bardzo panu dziękuję z całych sił, doktorze...
- Docencie - poprawia ją medyk.
- Deceniamy, doceniamy...
www.ciapek.pl
A tu, możemy poplotkować o lekarzach, którzy nadepnęli nam na odcisk!
http://www.znanylekarz.pl/

Przychodzi baba do lekarza i mówi:
- Panie doktorze złociutki proszę mi dać coś na chciwość. Tylko dużo, dużo, dużo!
By beatels www.ciapek.pl
A w nocy ma znów sypać i to porządnie.
Beatka ma rację, to pogoda doskonała do kominka i przez okiennego podziwania przyrody!
Byle by nie trzeba było wychodzić, hiihihihi
A nie daj bałwanku, przechodzić jeszcze przez tą śliską kładkę!
I to w takich butach ( jedyne suche)

Izunie Obie, Krzysiu, Ewulko, Halinko, Ewiku, Jadzieńku, Madziulku, Eluś - śnieg idzie!
I to duży! Aż 3/4 skali.
A ja taaaka szczęsliwa, że mam zimówki, hiihihiihi
Szkoda, że nie na nogach, choc tu, muszę przyznać PIASKOWALI chodniki!

Krysieńko , gdy przeczytałam to zdanie:
To autentycznie, otworzyłam paszczę, a gałki oczne wyskoczyły mi z oczodołów.Bo góry zawsze kojarzą mi się z zimowym wypoczynkiem ...
Sa piękne zawsze ale zima to ich niezaprzeczalny atut.
Ja rozumiem, że pocieszasz, że zdjęcia Ci się podobają ( gra świateł) ale nijak
nie mogę znależć urody w zziębnietych kopytkach, czerwonym nosie i fioletowych rączkach.
Ale, by Ci pokazać , że najpiękniejsze są niziołki... -
proszę,
oto kaczki z wrocławskiego Parku Południowego, którym kupry przymarzły do Raby!

A w górach....
"zawisły ciemne chmury nad wieżą "

I jasności z wiatrem ciepłego południa

************
Do szpitala wpada babka żeby podziękować lekarzowi że wyleczył jej syna i mówi:
- Naprawdę bardzo panu dziękuję z całych sił, doktorze...
- Docencie - poprawia ją medyk.
- Deceniamy, doceniamy...
www.ciapek.pl
A tu, możemy poplotkować o lekarzach, którzy nadepnęli nam na odcisk!
http://www.znanylekarz.pl/








