No i minął kolejny ciepły majowy dzionek.
Witajcie wieczorową porą!
Cały Boży dzień w ruchu, wszystkie części i cząsteczki ciała oberwały ode mnie równiutko.

Ale nic to.

Przynajmniej wiem, że je posiadam.
Wszystkie rośliny już na swoich miejscach, posadziłam wreszcie przechowywane dotąd na balkonie zioła, wysiałam do gruntu bazylię, a do inspektu rośliny bylinowe.
Pamiętacie moją bazylię zimującą? Nawet śladu po niej nie ma.

Taka ona zimująca była, jak ja osiemnastolatką jestem.
Ewelinko - orliki, które Ci się podobały, już są na wymarciu. Starzeją się, a nie rozsiewają jak inne. Szkoda....
Zawilce potężnie się u mnie rozrastają i jeśli byś chciała, to kilka młodziaczków mogę Ci podarować.
Gadżety. Cóż, do tej pory nie było ich na mojej działce, ale już się to powolutku zmienia.
Masz rację. Zwierzątka moje kochane, a Miśkę polującą na wiewiórkę powinnam sfilmować. Była niesamowita.
Iwonko [Iwona i P...] - kota w życiu nie dogoni wiewiórki, która z drzewa na drzewo przeskakuje, a kota nawet na drzewo nie weszła, sądząc zapewne, że ruda zejdzie na dół.

I tu się zawiodła.
Reniu - dawaj zdjęcia, to może mnie się uda zidentyfikować....
Trzmiel jest mój, wobec tego jego (jej) dzieci po połowie.
Moja kota nie akceptuje obcych, nawet syna, który co tydzień przychodzi na obiadek do mamusi.
Marysiu [Maska] - różnorodność kwiecia to można podziwiać w ogrodach, działeczka wiele tego nie mieści, a chciałoby się mieć tego dobra znacznie, znacznie więcej.
Muszę zrobić dokładniejsze zdjęcie tej
'niebiałej' delospermy, bo rzeczywiście trudno jej kolor określić.
Co do Miśki, to łatwo przewidzieć, co by zrobiła. Uciekłaby.

Taka z niej bohaterka....
Lilak Meyera w pełnej krasie.
Piwonia majowa otwiera kolejne pąki.
Bodziszki mają się dobrze.
Orliki.
Kalle. Na razie tylko dwie.
Różyczka. Póki co jedyna,
tzw. imieninowa.
Młodziutka czeremcha zaszczyci mnie kilkoma kwiatkami.
Wreszcie rozkwita serduszka.
Warzywka zdziesiątkowane przez skrzydlate szkodniki - gołębie.
Ogórasy posadzone.
Pomidorki zapalikowane.
Szkodniki wykąpane poszły spać.
Na mnie jeszcze czeka prysznic aktualnie zajęty przez drugą połowę.
Życzę Wam wszystkim spokojnej nocy i wspaniałej niedzieli.
Zapowiadają upał!
