Żurawina to roślina bagienna, a w oczku chyba będziesz chciała mieć czystą wodę
Pod bocianim...... ogród 2015
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42407
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Pod bocianim...... ogród 2015
No właśnie kopytnik rośnie powoli, a można posadzić różne rośliny i będą tworzyć takie plamy
Żurawina to roślina bagienna, a w oczku chyba będziesz chciała mieć czystą wodę
Jednak ma płytki system korzeniowy i nawet krótkotrwałe przesuszenie korzeni jest szkodliwe, poza tym powinna róść w słońcu. Radzą, żeby glebę podlać porządnie i wysypać korą to zatrzyma wilgoć, a Ty piszesz że masz dużo kory 
Żurawina to roślina bagienna, a w oczku chyba będziesz chciała mieć czystą wodę
- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Re: Pod bocianim...... ogród 2015
Dobrze kombinujesz z tym swoim leśnym krajobrazem
Przypomniał mi się odgród Moniki68, bardzo leśny, gdzie pięknie rosły lilie
Jak jeszcze trochę poeksperymentujesz - sama się przekonasz, jak wiele roślin lubi takie warunki 
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25229
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Pod bocianim...... ogród 2015
Lesna bardzo się zmieniła. Kora jednak robi rewelacyjną robotę
Bardzo podobają mi się schodki.
Przypominają mi takie typowe leśne
Bardzo podobają mi się schodki.
Przypominają mi takie typowe leśne
- Ewakora
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2502
- Od: 17 maja 2010, o 14:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: prawie Wrocek
Re: Pod bocianim...... ogród 2015
Witaj Dorotko.
Twój leśny ogród pięknieje w oczach.
Oczko super , a cała reszta fantastycznie się komponuje. Jeśli chodzi o paprocie, to Pioropusznik powinien dać radę. Mam go na cienistej stronie dużego skalniaka i rośnie. Dąbrówki kolorowe też myślę, że podołają. Hosty niby lubią wilgoć, ale lepiej znoszą brak wilgoci niż języczki, czy pluskwice.
Jestem pewna, że wymyślisz coś fajnego.
Pozdrawiam serdecznie.
Jestem pewna, że wymyślisz coś fajnego.
Pozdrawiam serdecznie.
Pozdrawiam wszystkich zielenią natchnionych. Ewa
Wiejski ogród Ewy cz.1, cz.2, cz.3 cz.4- aktualna
Wspomnień nadszedł czas
Wiejski ogród Ewy cz.1, cz.2, cz.3 cz.4- aktualna
Wspomnień nadszedł czas
-
PEPSI
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7208
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Pod bocianim...... ogród 2015
Dorotko, ja nie poznaję Twojego ogrodu. Pięknieje w oczach. A dziewczynki w oczach rosną. 
- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Pod bocianim...... ogród 2015
Dorotko i klops... smardze się sfilcowały. Ponoć jest szansa, że się w ten sposób rozniosą. Może za rok więc spróbuję? Na pewno, bo grzybki mun mi smakują.
Pamiętasz może nazwę tego żółtego tulipana czerwono obrzeżonego? Śliczny.
Zdjęcie białych tulipanów na tle piwonii wprost katalogowe.
I nie pisałam jeszcze ale widać, że Córa ma chochliki w oczach.
Pamiętasz może nazwę tego żółtego tulipana czerwono obrzeżonego? Śliczny.
Zdjęcie białych tulipanów na tle piwonii wprost katalogowe.
I nie pisałam jeszcze ale widać, że Córa ma chochliki w oczach.
-
DTJ_1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3539
- Od: 14 lis 2013, o 15:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: 60 km od W-wy
Re: Pod bocianim...... ogród 2015
Witam, wszystkich odwiedzających i dziękuję że zaglądacie.
Wiem, że każdy ma dużo pracy a mimo wszystko jesteście. Ja w tym tygodniu mimo paskudnej pogody, pół soboty( bo drugie pół lał deszcz) i w niedzielę z głową wsadzoną między nogami pieliłam grządki kwiatowe, a zarośnięte były strasznie. Więc opieliłam wokół stawu, podrzuciłam kilka taczek ziemi. Czasu na wykańczanie leśnego zakątka nie starczyło, no i sił również.
Niestety spotkały mnie też przykrości . Chodzi o świerki, które rosną przy domu, niestety przegrałam z zarazą , mimo starań, te 30 letnie drzewa konają jeden za drugim. Do tego wichura dosłownie w pół złamała największego świerka przy domu, który jako jedyny miał piękne wiosenne przyrosty. Sumując wszystko, z tyłu domu nie mam już drzew, a co za tym idzie trzeba przesadzić rośliny cieniolubne, bo tam też był taki mini leśny zakątek. Niestety w związku z remontem domu te sprawy muszą poczekać
, a eM powiedział żebym udawała że tego nie widzę cyt." po co w ogóle tam chodzić z tyłu domu". No jak udawać, że nie ma tego kąta mojej rozpaczy i jak tam nie chodzić
, skoro tył domu jest przodem działki.
Rodzina dudków niestety się nie powiększy, jakieś zwierzę dorwało się do dziupli dudków ( pisałam już chyba, że w tym roku nie załapały się na wyższe partie wierzb, bo wszystko już zajęte było, wiec zrobiły sobie gniazdo pod zwaloną wierzbą). Malutki, dopiero wykluty dudek niestety został wyciągnięty i przyduszony. Szkoda maleństwa.
A teraz krótko odpiszę.
Marto dziękuję za podpowiedzi
kopytnika nie mam, a jasnotę to chyba mam, choć nie jestem pewna czy to to. Smardze jedz, są fajne, mięsiste i ja żyję to znaczy zjadliwe, a skoro takie drogie są to grzyby, to chyba nie trują
.
Marysiu na czystą wodę w moim oczku to nie mam co liczyć, taka masa liści, gałęzi, ale już mam 3 żaby
. Z żurawiną dam sobie spokój jak z RH , bo to widzę nie na weekendy roślina, choć korą podsypana.
Jacku dziękuję, staram się coś sensownego wymyśleć, nie zawsze wychodzi
. A jak tam moje roślinki?.
Gosiu dziękuję
. Jeszcze dojdą jakieś nasadzenia, będzie lepiej, choć i tak jestem zadowolona. Z drugiej strony robię wejście płaskie z czerwonego buka, ale takie małe patyczki sadzonki mi przysłali , nie wiem kiedy urosną i powstanie z tego wejście
.
Ewuś witaj
, dziękuję. Myślę i myślę ale to naprawdę trudne miejsce. Nie dość, że cień , mało wody bo pod dużymi drzewami, to jeszcze górka. Ja to naprawdę lubię sobie życie utrudniać
. Języczka tam rośnie, ale do przesadzenia, na górce rzeczywiście źle znosi niedopatrzenia ogrodnika, więdnie szybko. Hosty wsadzone, dąbrówkę mam jedną na cypelku pod dębem , jak się rozrośnie to sadzonkę wezmę.
Gosia dziękuję, robię co mogę , a dziewczyny też robią co mogą żeby rosnąć
Ania jak to sfilcowały się?
, no ale trudno, w przyszłym roku, albo szukaj, w tym tygodniu nowe znalazłam. Ten tulipan to AQUILLA, mi podobają się bardziej te białe - Casablanca , długo kwitną i takie pełne. Co do tych chochlików to o tak
masz rację
.
Pozdrawiam wszystkich
.
Niestety spotkały mnie też przykrości . Chodzi o świerki, które rosną przy domu, niestety przegrałam z zarazą , mimo starań, te 30 letnie drzewa konają jeden za drugim. Do tego wichura dosłownie w pół złamała największego świerka przy domu, który jako jedyny miał piękne wiosenne przyrosty. Sumując wszystko, z tyłu domu nie mam już drzew, a co za tym idzie trzeba przesadzić rośliny cieniolubne, bo tam też był taki mini leśny zakątek. Niestety w związku z remontem domu te sprawy muszą poczekać
Rodzina dudków niestety się nie powiększy, jakieś zwierzę dorwało się do dziupli dudków ( pisałam już chyba, że w tym roku nie załapały się na wyższe partie wierzb, bo wszystko już zajęte było, wiec zrobiły sobie gniazdo pod zwaloną wierzbą). Malutki, dopiero wykluty dudek niestety został wyciągnięty i przyduszony. Szkoda maleństwa.
A teraz krótko odpiszę.
Marto dziękuję za podpowiedzi
Marysiu na czystą wodę w moim oczku to nie mam co liczyć, taka masa liści, gałęzi, ale już mam 3 żaby
Jacku dziękuję, staram się coś sensownego wymyśleć, nie zawsze wychodzi
Gosiu dziękuję
Ewuś witaj
Gosia dziękuję, robię co mogę , a dziewczyny też robią co mogą żeby rosnąć
Ania jak to sfilcowały się?
Pozdrawiam wszystkich
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42407
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Pod bocianim...... ogród 2015
Dorotko żal dudka
, a może jeszcze jedno jajeczko będzie? Ja też mam jednego świerka całego w brązie i nawet myślałam, że mi wredna sąsiadka podlała roundapem. Ciągle nim pryska
a świerk posadzony przez poprzedników zasłania jej świerka
Z tyłu domu posadź inne drzewa i nie rozpaczaj, bo to nic nie da 
-
April
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Pod bocianim...... ogród 2015
Cześć
Fajnie sobie zaplanowałaś tą leśną skarpę. Pomysł na schodki baaardzo mi się podoba. Chyba wykorzystam go u siebie
A wiesz, że u mnie w cieniu świetnie rośnie skalnica? I nawet szałwia i wilczomlecz. Jedziesz w weekend na działkę? To pojedź okrężną trochę drogą i sobie pokopiemy. Jestem sama bo syn na uczelni a M w podróży. Dziewczynki pobawią się z kotami
A właśnie robię rewolucję na rabacie cienistej i byłoby sporo do wykopania
Fajnie sobie zaplanowałaś tą leśną skarpę. Pomysł na schodki baaardzo mi się podoba. Chyba wykorzystam go u siebie
A wiesz, że u mnie w cieniu świetnie rośnie skalnica? I nawet szałwia i wilczomlecz. Jedziesz w weekend na działkę? To pojedź okrężną trochę drogą i sobie pokopiemy. Jestem sama bo syn na uczelni a M w podróży. Dziewczynki pobawią się z kotami
A właśnie robię rewolucję na rabacie cienistej i byłoby sporo do wykopania
- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9841
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Pod bocianim...... ogród 2015
Dudków szkoda, ale może drugi lęg sobie sprawią? Taka już natura i nic z tym nie zrobimy
Szkoda też świerków i Twoich nasadzeń, ale zawsze można na palikach siatkę maskującą lub cieniującą rozwiesić tymczasowo, żeby nie stracić cennych roślin.
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
-
DTJ_1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3539
- Od: 14 lis 2013, o 15:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: 60 km od W-wy
Re: Pod bocianim...... ogród 2015
Marysiu tak żal strasznie, nie wiem raczej tam gniazda nie zrobi, bo całe rozwalone, ale będę szukać może jeszcze gdzieś się zagnieździ. Wiesz, że o tym samym pomyślałam, to jest roundapie i sąsiadce?. Nie płaczę, że poszły, bo za długo nic nie było z tym robione, jak kupiliśmy już coś było nie tak, gorzej że połamane , ale najgorzej i z tego powodu ubolewam, że muszę patrzeć na to dopóki silniejsze ręce skończą podłogę i nabiorą ochoty do prac ziemno-drzewnych
. Żeby to wszystko jakoś uprzątnąć. Sama zobacz jak to wygląda.


I jak mam udawać, że tego nie widzę, z boku jest furtka na działkę.
Jolu dziękuję, wykorzystuj jak Ci się podoba , będzie mi miło. Skalnica w cieniu, wilczomlecz?
.
Jesteś na miejscu to też inaczej wygląda. Chętnie bym przyjechała , zobaczymy , planów nie mam, bo coś słyszałam, że kolejna ekipa na weekend może jedzie żeby robić sufit w pokoju. A ja chciałam z pomidorami jechać, bo już czas. Nie czy w piątek czy sobotę będę jechać i czy w ogóle będę tam jechać, ale i tak chętnie się spotkam tylko co z moim Waderem, tu jest problem. U Ciebie psy, koty, niby wszystko w tym samym odcieniu
biszkoptowym
, ale nie wiem czy by się dogadali. Jolu w czwartek zadzwonię , mam nadzieję , że już mnie eM poinformuje o swych planach weekendowych i się umówimy.
Miłka może i drugi lęg będzie. W zeszłym roku późno gniazdo założyły , jakoś po szpakach na wysokościach, więc może się nie zniechęcą. Będę je obserwować, jak nie uciekły
. Takich tam dorodnych roślin nie mam
, można przesadzać
. Tylko musi ktoś powycinać, ja przesadzę a pomysłu dalej na to miejsce brak
. Tuje pod płotem?, młode drzewka ? ale jakie? Pustka zupełna. Rosną tam np. konwalie
Serduszka
i hosty , a i anabelka jedna.
Pisałam o stratach w różach , niestety
budleje też poszły, krzewuszki wszystkie i jeszcze kilka różnych , nie wiem nawet jakich, nie pamiętam nazw i nie chcę wiedzieć. Po prostu uschnięte badyla stoją i tyle. Daję im czas jeszcze dwa tygodnie, potem będzie wielkie ognisko
.
A teraz coś weselszego , zdjęcia z weekendu te ładniejsze
.Zapraszam.

Ta brzoza, znalazłam ją za sławojką ( dopiero
), jest z jednej strony opleciona sosną , a z drugiej porzeczką czerwoną - taki trójkącik



Moje pierwsze iryski


W całości jeszcze nie wygląda, ale zawsze do przodu



I jak mam udawać, że tego nie widzę, z boku jest furtka na działkę.
Jolu dziękuję, wykorzystuj jak Ci się podoba , będzie mi miło. Skalnica w cieniu, wilczomlecz?
Jesteś na miejscu to też inaczej wygląda. Chętnie bym przyjechała , zobaczymy , planów nie mam, bo coś słyszałam, że kolejna ekipa na weekend może jedzie żeby robić sufit w pokoju. A ja chciałam z pomidorami jechać, bo już czas. Nie czy w piątek czy sobotę będę jechać i czy w ogóle będę tam jechać, ale i tak chętnie się spotkam tylko co z moim Waderem, tu jest problem. U Ciebie psy, koty, niby wszystko w tym samym odcieniu
Miłka może i drugi lęg będzie. W zeszłym roku późno gniazdo założyły , jakoś po szpakach na wysokościach, więc może się nie zniechęcą. Będę je obserwować, jak nie uciekły
Serduszka
i hosty , a i anabelka jedna.Pisałam o stratach w różach , niestety
A teraz coś weselszego , zdjęcia z weekendu te ładniejsze

Ta brzoza, znalazłam ją za sławojką ( dopiero



Moje pierwsze iryski


W całości jeszcze nie wygląda, ale zawsze do przodu

-
April
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Pod bocianim...... ogród 2015
Wader to spokojny psiak, z tego co pamiętam, powinni się dogadać. Poza tym zawsze można wyznaczyć oddzielne terytoria
To czekam na telefon
To czekam na telefon
- andowan
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1506
- Od: 16 lip 2007, o 07:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Konstancin-Jeziorna
Re: Pod bocianim...... ogród 2015
Dorotko- mimo strat w roślinach, cudnie u Ciebie i takie zwiewne nimfy leśne skaczą po schodkach
Brzozy, brzozy
i ten czarowny pejzaż za ogrodem. Bardzo żal, że rodzina dudków straciła pisklę. Bardzo lubię te ptaki, tak częste w moich okolicznych laskach przed laty; teraz już u mnie ich nie ma 
-
DTJ_1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3539
- Od: 14 lis 2013, o 15:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: 60 km od W-wy
Re: Pod bocianim...... ogród 2015
Jolu jak sobie poradzimy to dobrze. Zadzwonię.
Dla Ciebie moje najpiękniejsze teraz kwitnienie, uwielbiam tę chmurkę dostałam od JackaP jestem zauroczona nią.
Uwaga będzie dużo fot , bo z której strony działki bym nie była , zawsze musiałam jej cyknąć fotę.

No dobrze starczy, ale jak chcesz to mam jeszcze
Aniu dziękuję kochana
Nawet nie wiesz jaka ja wściekła byłam jak zobaczyłam tego malca, mam też podejrzenia że Wader go załatwił
, choć chyba by tak głęboko łapą nie sięgnął.
Brzozy, brzozy właśnie myślę co wsadzić jak pozbędę się tych drapaków, boję się wsadzać iglaki- bo zaraza, choć pewnie bez tuji pod płotem się nie obejdzie
, ale myślałam, żeby przy furtce zrobić mały brzózkowy lasek . Mam sporo czasu do myślenia.
Dla Ciebie moje nimfy, tym razem w wersji łąkowej

Szłyśmy do lasu zobaczyć czy kwitną konwalie i rosną majowe prawdziwki, ale jak się dorwały do tej łąki pełnej dmuchawców to nie chciały iść dalej
Dla Ciebie moje najpiękniejsze teraz kwitnienie, uwielbiam tę chmurkę dostałam od JackaP jestem zauroczona nią.
Uwaga będzie dużo fot , bo z której strony działki bym nie była , zawsze musiałam jej cyknąć fotę.

No dobrze starczy, ale jak chcesz to mam jeszcze
Aniu dziękuję kochana
Brzozy, brzozy właśnie myślę co wsadzić jak pozbędę się tych drapaków, boję się wsadzać iglaki- bo zaraza, choć pewnie bez tuji pod płotem się nie obejdzie
Dla Ciebie moje nimfy, tym razem w wersji łąkowej

Szłyśmy do lasu zobaczyć czy kwitną konwalie i rosną majowe prawdziwki, ale jak się dorwały do tej łąki pełnej dmuchawców to nie chciały iść dalej
- Elwi
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2114
- Od: 1 lis 2013, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podbeskidzie
Re: Pod bocianim...... ogród 2015
Dorotko, wcale się dziewczynkom nie dziwię, że nie chciały iść dalej, dmuchawce kuszą, oj kuszą
Ciekawe co takiego w sobie mają, że człowiek musi dmuchać i już
Pięknie urządzasz swój zakątek, ta niebieściutka chmurka jest genialna
Czy to floks szydlasty?
Współczuję straty świerków, to bardzo przykre doświadczenie
Wiesz chociaż co im jest? U mnie zaatakowane są też tuje - kilka z nich ma takie uschłe placki - raz u góry, raz u dołu... Co to się wyrabia???
Pięknie urządzasz swój zakątek, ta niebieściutka chmurka jest genialna
Współczuję straty świerków, to bardzo przykre doświadczenie

