Iwonko, i u mnie w nocy był mrozik i to nawet dość spory
Miłka, tulipany zmieszczą się praktycznie w każdy zakątek. Kilka cebul zawsze się gdzieś wciśnie, a wiosną bardzo cieszą oczy

Ja jeszcze muszę ilość narcyzów powiększyć, też jestem z nich zadowolona.
Małgoś-PEPSI, hortensja za cień powinna się odwdzięczyć

A ma tam żyzną ziemię humusową, bo ona taką lubi i lekko kwaśną. Humusem możesz podlewać płynnym lub podsypać ziemią humusową. Jeszcze wodę ona lubi, jak jest gorąco to ja dodatkowo swoją podlewam.
Iwona, ja tak maiłam poprzedniej wiosny, wszyscy cieszyli się wiosennymi widokami, a u mnie było pusto. Teraz, jak nasadziłam cebul jesienią, widzę ile te wiosenne kwitnienia dają radości
Małgoś-clem3, dobrze że my możemy schować się w ciepłych domkach, zawilce muszą sobie inaczej radzić

A floks tak, to floks szydlasty "Coral Eye"
Lucynko, chyba to jednak jeszcze nie będzie szkarłatka, Kasia podpowiada że jeszcze na nią czas. Ale mimo wszystko na razie nie wyrywam, poczekam sobie
Olka, tak, po zimie tulipany cieszą bardzo

Kupuj kochana jesienią i sadź. Wiosną jak zaczną wyłazić, to nawet bólu pleców od sadzenia nie będziesz pamiętać
Kasia-kasia100780, tak, tulipany najładniej prezentują się w kępach, sadzone pojedynczo nie dają takiego efektu. Ja nigdy nie stosuję się do przepisu sadzenia z torebek, sadzę blisko siebie jeden obok drugiego co 2-3cm cebula.
Beata, hortensja ma dobrą miejscówkę i rośnie ochoczo. A wcale nie jest taka stara bo ma chyba trzeci sezon teraz u mnie. Ona nie jest wymagająca, trochę cienia i dobra podpora jej wystarczy.
Anka, na razie podobają mi się te wysmukłe, ale jeszcze się nie otwarły więc nie wiem jak będą wyglądały w rozkwicie. Na teraz prym niezmiennie wiedzie Agelique. Van Eijki też są
sweet. Wciąż czekam jeszcze na te w formie lodów - ice creamy i te drugie fioletowe, teraz zapomniałam nazwy
Hortensja pnąca przy starym świerku poradzi sobie bezproblemowo, byle miała tam trochę cienia i glebę musi mieć żyzną dość kwaśną. Podlewać będziesz musiała, bo drzewo wybiera wodę korzeniami i może mieć ciut za sucho. Jak będzie miała spełnione warunki to pójdzie jak burza
Kasiu-Kasiula17, dzięki za info o szkarłatce, czekam więc dalej czy coś nowego się w tym miejscu pokaże

Zawilec sadzony z kłączy chyba 10 w paczce był. Nie wiem jak się rozrasta w ziemi, ale jak się pomnoży albo da rozłogi to jasne że dla Ciebie będą
Elwi, tulipany nie powinny dostawać obornika?

A wiesz że ja od początku sadzę je w mieszance ziemi z obornikiem i co roku posypuję tymże nawozem po wierzchu

Te wszystkie sadzone jesienią co teraz wstawiam zdjęcia też w oborniku były sadzone

Co prawda zawsze mam obornik granulowany, ale to chyba bez różnicy, ten granulowany to podobno nawet bardziej
intensywny jest. A humus płynny dostały wszystkie niewykopywane. Podlałam je nim wczesną wiosną jak zaczęły wyłazić. Ja tam nie zamierzam nic zmieniać, u mnie takie nawożenie się sprawdza

Z wyborem najładniejszych odmian czekam aż reszta się pootwiera. Ale oczywiście będę meldować i zamęczać zdjęciami
Dorotko, dziękuję za info o Asashi, po dzisiejszym przymrozku chyba prysnę również niektóre bylinki, bo źle zniosły ten mróz

Fajnie że lubisz oglądać tulipany, bo teraz pewnie jeszcze trochę nimi pomęczę
Aniu-anabuko1, hortensja pnąca występuje oczywiście w odmianach

Ja nie znam odmiany swojej, bo w ogrodniczym oczywiście wiedzieli tyle że jest ona pnąca

Ale są też np. z pstrymi liśćmi - śliczne

Aniu floksik jak po kwitnieniu będzie cięty to mogę podesłać Tobie kawałek. Napisz adres na pw, jak się zbiorę to naszykuję Ci paczuszkę.
Karolcia, tak hortensja pnąca dość wcześnie zawiązuje pączki, chyba najwcześniej z hortensjowych. Dziękuję w imieniu tulipanków
Jolu, no jestem przeszczęśliwa że otwarłaś wreszcie furtę

(właśnie przed chwilą ten fakt zajarzyłam

) Wreszcie będę mogła oglądać twoje zatulipanowane na maksa rabaty. Ciekawe czy pokazałaś hortensję, zaraz polecę zobaczyć

Moja dość wcześnie pokazała kwiaty, co prawda pierwszy raz chyba ze trzy-pięć, ale w kolejnym sezonie już dość sporo
Aniu-zara, ten tulipan to zawsze ma u mnie miejsce na podium

Wyobraź sobie że to jest niewykopywany od trzech sezonów Angelique, moja tulipanowa miłość niezmienna

Jak wyłazi jest prawie biały, potem dostaje bladoróżowego rumieńca i z czasem dojrzewania nabiera coraz więcej różu. Szukaj ich kochana jesienią szukaj, są cudne
Aguś, nie przyznawaj się Emowi że kupujesz tulipany, jak nie będzie wiedział a jest na nie chętny, to zaciągnie Cię do sklepu i kupicie razem, oczywiście kolejną partię

A wiosną udasz zdziwienie że chyba się podzieliły w ziemi że tak ich dużo
Anita, a dlaczego Tobie ta szkarłatka zniszczyła tuje, nie słyszałam żeby się jakoś rozłogami rozchodziła. Nie chciała bym żeby mi coś poniszczyła

Mam mocną, gruba rurę o średnicy ok 35cm rurę po zakładaniu kanalizacji, może w tę rurę posadzę żeby nie robiła szkód

--------------------
Muszę Wam powiedzieć że dziś rano dostałam prawie zawał jak zobaczyłam ogród. Nie wiem ile było na minusie, ale tulipany wszystkie prawie w połowie wygięte, korony to samo, serduszka leżała na korze,
babcine pantalony szafirki też leżakowały, lilie miękkie, pozostałości kwiatów magnolii całkiem zważone, nawet nie pamiętam co tam jeszcze bo szybko zmykałam do domu od tego widoku

W ciągu dnia wyszło słonko i co nieco wróciło do życia, ale niektórych szkód nie dało się naprawić
Dla poprawy humoru pojechałam z eMem do sklepu i zanabyliśmy sobie bardzo praktyczne i konieczne dla naszej darni urządzenie zwane wertykulatorem. Jak tylko pogoda dopiszę wezmę się ja za to tałatajstwo które szumnie zwie się trawnikiem a na prawdę to niezbyt skutecznie stara się udawać murawę
Nowe tulipki pokazują swój urok
A tu z szminkowym całusem
I
stare
Jeden z mieszanki hiacyntów okazał się fajnie ciemny, zobaczcie jaki jest w słońcu a w cieniu prawie czarny
Ej no, miałam dla Was jeszcze kilka zdjęć, ale Fotosik coś przestał współpracować

no nic, nie uciekną, wrzucę następnym razem.
W takim razie na dziś tyle, idę pozaglądać co tam u Was
