 Dziękuję za życzenia!
 Dziękuję za życzenia!   Naprawdę staram się być rozsądniejsza, ale co z tego wychodzi (przykładem ostatnie zdjęcie). Nawet nie wiesz jak się cieszę, że ten fiołeczek Ci się podoba...
 Naprawdę staram się być rozsądniejsza, ale co z tego wychodzi (przykładem ostatnie zdjęcie). Nawet nie wiesz jak się cieszę, że ten fiołeczek Ci się podoba...Beatko! To tylko kwestia zdjęć... Moja wiosna tylko na trawie zielona, więc pstrykam tam, gdzie cokolwiek się dzieje. Teraz już powinno szybko się rozkwiecić. Ja u siebie nie mogę doczekać się tulipanów, mam ich mało, ale dobre i to.
 
 Co do pisania z telefonu, to rozumiem Cię doskonale...
 
 Wandziu! Postaram się zrobić więcej zdjęć ogólnych, ale wtedy widać mój bałagan
 , bo do Twojego ideału to baaarrrdzo mi daleko.
 , bo do Twojego ideału to baaarrrdzo mi daleko.   
 Lucynko! Ale ,,cukrujesz"
 Sasanki troszkę potarmosił ostatni deszcz, ale chcę je znów cyknąć na dniach, bo bardzo mnie cieszą.
 Sasanki troszkę potarmosił ostatni deszcz, ale chcę je znów cyknąć na dniach, bo bardzo mnie cieszą.Tereniu! Mam różne, ale ta jest ,,zadobyta" jeszcze przez moją Mamę i jest u mnie ok 20 lat. Mama nie pamięta od kogo dostała, ale rozsadzała ją gdzie się dało. Teraz po latach (i licznych kradzieżach) staram się ją lepiej wyeksponować.
Ja bardzo pomalutku porządkuję działkę już od kilku tygodni, ale czasem jest tak, że popracuję dłużej, a czasem po godzinie muszę odleżeć pół dnia...Niby bałaganu ubywa, ale już chwaściory wdzierają się z całą mocą.
 
 Asiu!
 Ja również jakoś nie wyrabiam się czasowo ...
 Ja również jakoś nie wyrabiam się czasowo ...  
 Aniu!
 Sasanki ukochałam chyba najwcześniej. Nawet jak miałam jedną fioletową (mam ją do dziś), a później jeszcze bordową, to byłam pod ich ogromnym urokiem. Te mechate listki i kwiatki... Jeszcze nie wszystkie się rozwinęły, ale nie mam czysto żółtej
 Sasanki ukochałam chyba najwcześniej. Nawet jak miałam jedną fioletową (mam ją do dziś), a później jeszcze bordową, to byłam pod ich ogromnym urokiem. Te mechate listki i kwiatki... Jeszcze nie wszystkie się rozwinęły, ale nie mam czysto żółtej   Nie mam już ostrego parcia na jej ,,mienie", będzie to będzie - tak pomyślałam oglądając dziś moje "myszki". Te zwykłe fioletowe są takie cudne.
 Nie mam już ostrego parcia na jej ,,mienie", będzie to będzie - tak pomyślałam oglądając dziś moje "myszki". Te zwykłe fioletowe są takie cudne.Z serii drugie życie przedmiotu: Zmieniłam starą zepsutą fontannę w mini skalniaczek dla rojników. Ma dopiero kilka dni, ale myślę, że jak zarośnie będzie lepiej.

Tak wiosna wita gości na progu mojego ogrodu:


To jedna z moich starszych sasanek, ma ok 5-6 lat

A to rozwiązanie zagadki jej dobrej kondycji: podwójne zabezpieczenie - pułapka z trutką, a z drugiej strony słynna Kicia.

Jeszcze dwa dni temu były tylko pąki, a dziś...








Nawet hosty poczuły ciepełko.

Trzmieliny śmiecą niesamowicie, ale ich młode listki rekompensują bałagan.

Chwaściory już też w pełni wiosenne

A na koniec moja dzisiejsza fanaberia, ma ok 10 cm... H kupił mi dziś w Auch.



 )Nadzieja umiera ostatnia...
 )Nadzieja umiera ostatnia...
 
 
 
  
  
  
  

 Nie mogę zidentyfikować jednego pnącza (?) patyczki? Malutkie sadzonki to pewnie dzwonek ale nie wiem które? Te wszystkie są już w ziemi fiołeczki też i cudna malutka prymulka
 Nie mogę zidentyfikować jednego pnącza (?) patyczki? Malutkie sadzonki to pewnie dzwonek ale nie wiem które? Te wszystkie są już w ziemi fiołeczki też i cudna malutka prymulka  Reszta jutro! Dziękuję bardzo i podziękuj H. bo już wiem że miał w tym swój wkład
 Reszta jutro! Dziękuję bardzo i podziękuj H. bo już wiem że miał w tym swój wkład  
 
 ,więc nie wiele zrobiłam.
 ,więc nie wiele zrobiłam.


 
 
 a mrówa wymiata
 a mrówa wymiata  




 
 
		
