Ogródek-moje początki cz.2
Re: Ogródek-moje początki cz.2
Witaj! Asiu
Hostę Twilight posadziłam w 2010 roku, w pierwszym roku po posadzeniu skromnie wyglądała...po kilku latach dopiero pokazała swoją urodę...nigdy nie była dzielona. W tamtym roku odchorowała upały, liście na brzegach były brązowe...przypalone przez słonko. Rok wcześniej uszkodził ją grad, liście do końca sezonu podsychały. Hosty i u mnie też nie mają odpowiednich warunków, drzew jest jak na lekarstwo...powstrzymać się jednak ciężko, zawsze jakaś sadzonka wpadnie do koszyka 
- iwwa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2263
- Od: 27 sty 2013, o 18:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Ogródek-moje początki cz.2
Alu
Hosty posadzone i już podlane, musiałam szybko działać, niestety już w torebkach wypuściły liście
Alu Tobie też zdróweczka życzę
Lucynko
niestety mam już jakieś doświadczenie życiowe w kwestii opieki nad chorymi. Kiedyś moje babcie, teraz teściowa i moja mama.
Człowiek czasami czuje się zwyczajnie bezsilny i zmęczony tym wszystkim, ale Kto jak nie My mamy bliskim pomagać ? Taka jest kolej rzeczy ...
Lucynko, dziękuję za zdrówko i dobre słówko
Buziaczki kochana !
Dorotko
pisałam powyżej, Hosty posadziłam do pudełek, chyba jutro się wybiorę na działkę to posadzę do ziemi. Słyszałam, że nadciągają ładne, słoneczne dni wiosenne, to super. Szkoda tylko, że ja będę wtedy w pracy
Aniu
no, właśnie... nie wiem jak to będzie z tą moją hostą (?) szkoda by było, jakby zmarniała... Ale twoja duża już jest ? ma 5 lat, to powinna być okazała, masz jakieś zdjęcie ?
Ja mam tylko 2 hosty w ogrodzie, nie pamiętam jak się nazywają. Wsadziłam pod krzakami- jedną pod cisem, drugą pod thują. Rosną wolniutko, ale bardzo nie schną, aż tak słońce na nie nie operuje. Są to tymczasowe miejsca, kiedyś jak drzewa porosną, przesadze je w większy cień
Lucynko
Człowiek czasami czuje się zwyczajnie bezsilny i zmęczony tym wszystkim, ale Kto jak nie My mamy bliskim pomagać ? Taka jest kolej rzeczy ...
Lucynko, dziękuję za zdrówko i dobre słówko
Dorotko
Aniu
Ja mam tylko 2 hosty w ogrodzie, nie pamiętam jak się nazywają. Wsadziłam pod krzakami- jedną pod cisem, drugą pod thują. Rosną wolniutko, ale bardzo nie schną, aż tak słońce na nie nie operuje. Są to tymczasowe miejsca, kiedyś jak drzewa porosną, przesadze je w większy cień
wątek aktualny Ogródek Asi- cz 3
- dorotka350
- -Moderator Forum-.

- Posty: 5520
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ogródek-moje początki cz.2
Asiu, wiesz ta Twoja róża nn, która miała być Peace, ciągle nie daje mi spokoju. Popatrz może tutaj http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=910, bo tak mi się wydaje, że to może być Chicago Peace
Jest bardzo podobna do Twojej.
- Dorota71
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6553
- Od: 2 cze 2011, o 14:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubuskie
- Kontakt:
Re: Ogródek-moje początki cz.2
Asiu, ja też chciałam swoje hosty z doniczek do ogrodu wsadzić i dobrze, że czasu nie miałam, bo dzisiaj rano przymrozek był. 
- iwwa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2263
- Od: 27 sty 2013, o 18:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Ogródek-moje początki cz.2
Dorotko bardzo one są podobne !
A wyglada to tak
moja

i fotki z neta


I co sądzisz ?
Dorotko71 mam plan jutro jechac na działkę i posadzic hosty do gruntu, teraz jestem w kropce... a jak zmarzną (?)
A wyglada to tak
moja

i fotki z neta


I co sądzisz ?
Dorotko71 mam plan jutro jechac na działkę i posadzic hosty do gruntu, teraz jestem w kropce... a jak zmarzną (?)
wątek aktualny Ogródek Asi- cz 3
- dorotka350
- -Moderator Forum-.

- Posty: 5520
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ogródek-moje początki cz.2
A patrzyłaś w tym wątku, który Ci podlinkowałam?
Na mój gust ta z drugiej fotki, którą wstawiłaś jest bardzo podobna. Myślę, że to może być Chicago Peace
Pewności nie mam, bo nie widziałam tej róży w realu, ale wydaje się być identyczna.
PS. Zajrzyj na pw.
Na mój gust ta z drugiej fotki, którą wstawiłaś jest bardzo podobna. Myślę, że to może być Chicago Peace
PS. Zajrzyj na pw.
- iwwa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2263
- Od: 27 sty 2013, o 18:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Ogródek-moje początki cz.2
Tak, tak widziałam ! Ale z Twojego linka słabo widać żółty kolor w środku. Dlatego poszukałam po nazwie , którą podałaś i wyrzuciło mi takie fotki. Myślę, że to jest ta róża, bardzo podobna 
wątek aktualny Ogródek Asi- cz 3
-
Pashmina2006
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Ogródek-moje początki cz.2
A ta róża kwitła u Ciebie sezon? Czy starsza jest? Bo jeśli młodziak to może jeszcze wykształci kwiat i okaże się że to Peace. Na razie faktycznie wygląda inaczej ale jak dokształci się... miałam tak z jakąś różą. Nie pamiętam z jaką.
Twoje hiacynty są przecudne.
Twoje hiacynty są przecudne.
- Dorota71
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6553
- Od: 2 cze 2011, o 14:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubuskie
- Kontakt:
Re: Ogródek-moje początki cz.2
Ja swoje hosty po dostaniu wsadziłam w doniczki. Do dzisiaj rosną w takiej małej szklarence. I są naprawdę spore. Też boję się się wsadzdzić je do gruntu. Nie ma szans, zmarzną jak przyjdą przymrozki. Chyba muszę teraz niestety poczekać do połowy maja. 
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Ogródek-moje początki cz.2
Asiu, widać, że ciągle jeszcze nie uporałaś się z licznymi obowiązkami.
Czy masz choć trochę czasu dla siebie i swojego ogródka?
Życzę Ci odpoczynku wśród Twoich ukochanych roślinek.
Czy masz choć trochę czasu dla siebie i swojego ogródka?
Życzę Ci odpoczynku wśród Twoich ukochanych roślinek.
- iwwa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2263
- Od: 27 sty 2013, o 18:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Ogródek-moje początki cz.2
Witajcie !
Na działkę ostatnio w ogóle nie miałam czasu... Pogoda też nie była sprzyjająca i dla mnie chyba dobrze (?)
U mnie smutek i żałoba.Zmarła moja teściowa . Wczoraj mieliśmy pogrzeb... Cóż, bardzo ciężki to czas dla nas i dla rodziny.
Dla mnie i eMa, szczególny i przed i po tym co się stało.
Ale życie toczy się dalej i nic nie zwalnia, dlatego staramy się dopasować do realiów panujących we współczesnym świecie - takie czasy...
Teściowa była dobrą kobietą, pogodną , cierpliwą i miłą. Chociaż w pewnych tematach kompletnie nie odbieraliśmy na tej samej fali. Bywały i kłótnie, jak w każdej rodzinie, jednak nigdy nie popsuło to naszych dobrych relacji.
To była taka delikatna mama "Corleone"
lubiła , żeby wszystko było i odbywało się po jej myśli. Jak coś działo się nie tak, już myślała i ustawiała sprawę po swojemu. Konserwatywna bardzo , nie lubiła zmian, nowości itp. Czasami ciężki orzech do zgryzienia.
Choroba ją zabrała, szkoda,bardzo szkoda
...

Na działkę ostatnio w ogóle nie miałam czasu... Pogoda też nie była sprzyjająca i dla mnie chyba dobrze (?)
U mnie smutek i żałoba.Zmarła moja teściowa . Wczoraj mieliśmy pogrzeb... Cóż, bardzo ciężki to czas dla nas i dla rodziny.
Dla mnie i eMa, szczególny i przed i po tym co się stało.
Ale życie toczy się dalej i nic nie zwalnia, dlatego staramy się dopasować do realiów panujących we współczesnym świecie - takie czasy...
Teściowa była dobrą kobietą, pogodną , cierpliwą i miłą. Chociaż w pewnych tematach kompletnie nie odbieraliśmy na tej samej fali. Bywały i kłótnie, jak w każdej rodzinie, jednak nigdy nie popsuło to naszych dobrych relacji.
To była taka delikatna mama "Corleone"
Choroba ją zabrała, szkoda,bardzo szkoda

wątek aktualny Ogródek Asi- cz 3
- zuzola11
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1214
- Od: 14 sty 2013, o 10:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Ogródek-moje początki cz.2
Asiu wyrazy współczucia dla Ciebie i rodziny. Jak była tak była ale to człowiek a każdego szkoda jakim by nie był. Ja tez ze swoja teściową mam nieraz pod górkę ale każdy ma swoje poglądy, zdanie my nie musimy się z tym zgadzać ale szanować trzeba. Trzymaj sie 
zuzola11 zapraszam - Moje pierwsze "kroki" na działce
Kasia
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 27&start=1" onclick="window.open(this.href);return false;
Kasia
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 27&start=1" onclick="window.open(this.href);return false;
- Renata1962
- 1000p

- Posty: 2587
- Od: 24 lut 2011, o 16:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogródek-moje początki cz.2
Asiu przyjmij moje kondolencje.
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Ogródek-moje początki cz.2
Och, Asiu, szczerze współczuję.
Tym bardziej, że i ja miałam pogrzeb w najbliższej rodzinie w minionym tygodniu, więc na świeżo czuję to samo, co Ty.
Podobno czas leczy rany, ale trochę tego czasu musi upłynąć...............

Tym bardziej, że i ja miałam pogrzeb w najbliższej rodzinie w minionym tygodniu, więc na świeżo czuję to samo, co Ty.
Podobno czas leczy rany, ale trochę tego czasu musi upłynąć...............
- iwwa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2263
- Od: 27 sty 2013, o 18:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Ogródek-moje początki cz.2
Dziękuję Kochane
Tak jak pisałam, życie leci pędem dalej przed siebie i gna, nie wiadomo dokąd. A My jak te bezradne dzieci podporządkowujemy się temu wszystkiemu, chociaż smutek i strata bliskiej osoby spowalnia to życie we współczesnym świecie ...
Trochę jesteśmy bezsilni i trochę już przesiąknięci znakiem czasu...
Pojadę w sobotę na działkę, to pomyslę o czymś innym, coś zaplanuję, może w końcu posadzę mieczyki
Chyba to ostatni dzwonek... Aaaaa, mam jeszcze parę sztuk lilii, chyba się na mnie nie obrażą, że trzymam je jeszcze w lodówce ????
Odpoczywajcie ! Jutro siedzę w domu, nigdzie się nie ruszam.
Buziaki
Tak jak pisałam, życie leci pędem dalej przed siebie i gna, nie wiadomo dokąd. A My jak te bezradne dzieci podporządkowujemy się temu wszystkiemu, chociaż smutek i strata bliskiej osoby spowalnia to życie we współczesnym świecie ...
Trochę jesteśmy bezsilni i trochę już przesiąknięci znakiem czasu...
Pojadę w sobotę na działkę, to pomyslę o czymś innym, coś zaplanuję, może w końcu posadzę mieczyki
Odpoczywajcie ! Jutro siedzę w domu, nigdzie się nie ruszam.
Buziaki
wątek aktualny Ogródek Asi- cz 3


