Bez chemii w kogrobuszu
-
koziorozec
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Bez chemii w kogrobuszu
Witaj Grażynko,zasiewów i kolorów w ogrodzie mnóstwo,ja też uwielbiam narcyzy ,więc mogę patrzyć na nie godzinami ,żebym tylko miała tyle czasu,róże nasadzone fajnie podlewa ,bo spokojnie ,ja w ogóle nie wyrabiam w ogrodzie ,bo teraz mam wysyłki i to bardzo mnie wstrzymuje ,a głowa ciągle pełna pomysłów,chyba jestem niepoprawna
,pozdrawiam 
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12850
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Bez chemii w kogrobuszu
Wiesz, z sasankami mam ten problem, że rosną u mnie w cieniu ? i pewnie dlatego kwitną później.
Poza tym ? niesamowite kolekcje pokazujesz. Widziałem też, że serduszka już Ci się budzą do życia ? u mnie nawet już pąki kwiatowe mają, pewnie za tydzień się pochwalę...
Pozdrawiam!
LOKI
Poza tym ? niesamowite kolekcje pokazujesz. Widziałem też, że serduszka już Ci się budzą do życia ? u mnie nawet już pąki kwiatowe mają, pewnie za tydzień się pochwalę...
Pozdrawiam!
LOKI
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Bez chemii w kogrobuszu
Grażynko Twój foliaczek przepełniony różnościami
.Mojego niestety trzymam na dworze a raczej podeście altanki bo w domu jakoś go sobie nie wyobrażam .Zaraz Ziemiórki by mi opanowały rośliny a tam jest jednak bezpieczniej Co innego na Twoim cudownym balkoniku.Teraz dodatkowo osłoniłam go kartonem a wrażliwsze siewki ogórków stoją z doniczkami w grubym kartonie dodatkowo okryte szybami.Mam nadzieję ,że nic im nie będzie
- witch
- 1000p

- Posty: 3102
- Od: 9 cze 2013, o 10:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Białystok.
Re: Bez chemii w kogrobuszu
Piękne szachownice wyhodowałaś
Ja też takie sadziłam po raz pierwszy ale muszę ich poszukać. Nie wiem czy wzeszły.
Cudne kolory wiosny
Ja też takie sadziłam po raz pierwszy ale muszę ich poszukać. Nie wiem czy wzeszły.
Cudne kolory wiosny
- Cynamon
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2400
- Od: 24 mar 2008, o 19:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze zach.
Re: Bez chemii w kogrobuszu
ile to już lat minęło? dinozaury powoli wracają
Jesteś niezawodna, Twój piękny kogrobusz tętni życiem!
ja co roku sobie obiecuję wysiać zimą i ... jakoś mi to umyka, wiosną kupuję, dostaję, wymieniam ... i mam nowe roślinki.
- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8313
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Bez chemii w kogrobuszu
Grażko
Ależ u Ciebie kwieciście.
U mnie dopiero trzy żonkile rozwijają kwiatki.
A tulipany tylko pojedyncze mają pąki. Reszta jeszcze niewyrośnięta, guzdrze się niemiłosiernie.
Wydawało mi się , że tak dużo ich nasadziłam a teraz jakoś tego nie widać.
Też dzisiaj oglądałam ten program o angielskich ogródkach.
Walczyłam ze sobą, czy iść do własnego ogrodu czy oglądać . Ale było warto.
Szkoda tylko, że dali ten program o takiej porze. Lepiej było pokazać np. w piątek wieczorem.
Ciekawe, czy to jakaś nowa seria będzie, czy tylko taki pojedynczy film ?
Widzę, że masz podobny "foliaczek" jak ja. Tylko , że Twój wypełniony po brzegi.
Nie mam w domu dość dobrego miejsca dla niego i rośliny nie mają w nim dość światła.
Te, które w nim były strasznie mi się powyciągały.
Chyba lepiej sprawdza mi się , jak wędruje na zewnątrz.
Pozdrawiam i pogodnej niedzieli życzę.

Ależ u Ciebie kwieciście.
U mnie dopiero trzy żonkile rozwijają kwiatki.
A tulipany tylko pojedyncze mają pąki. Reszta jeszcze niewyrośnięta, guzdrze się niemiłosiernie.
Wydawało mi się , że tak dużo ich nasadziłam a teraz jakoś tego nie widać.
Też dzisiaj oglądałam ten program o angielskich ogródkach.
Walczyłam ze sobą, czy iść do własnego ogrodu czy oglądać . Ale było warto.
Szkoda tylko, że dali ten program o takiej porze. Lepiej było pokazać np. w piątek wieczorem.
Ciekawe, czy to jakaś nowa seria będzie, czy tylko taki pojedynczy film ?
Widzę, że masz podobny "foliaczek" jak ja. Tylko , że Twój wypełniony po brzegi.
Nie mam w domu dość dobrego miejsca dla niego i rośliny nie mają w nim dość światła.
Te, które w nim były strasznie mi się powyciągały.
Chyba lepiej sprawdza mi się , jak wędruje na zewnątrz.
Pozdrawiam i pogodnej niedzieli życzę.
Re: Bez chemii w kogrobuszu
Grażynko piękne żonkile
u mnie w tym roku nie będzie - za szybko się wyrwały i przymarzły
Śliczny kolorek tego ciemiernika
Śliczny kolorek tego ciemiernika
- stasia_ogrod
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5197
- Od: 13 mar 2011, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: andrychow
Re: Bez chemii w kogrobuszu
Grażynko, balkonik pęka w szwach o tylu pięknych sadzonek a ogródek tonie w wiosennych kolorach.

- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Bez chemii w kogrobuszu
Ewka - faktycznie szkoda lilii, może uda Ci się je uratować.
Moje martagony też już spore, ale na szczęście robactwa w nich nie mam.
Martuś - wszyscy jesteśmy niepoprawni, bo ciągle coś zmieniamy i poprawiamy w swoich ogródkach.
Chciejstwa stale rosną a ogrody nie z gumy, więc stale kombinujemy.
U mnie też pada i zimno, ale deszcz potrzebny.
Dobrze popadało, zbiorniki mam napełnione teraz tylko słonka i ciepła potrzeba.
Loki - być może, nie znam się na sasankach, bo nigdy ich nie miałam.
Ale one są dla mnie za małe i za wrażliwe.
No i nie lubią ciężkiej a zwłaszcza mokrej gleby.
Jadziu - jest tam tego sporo a to nie wszystko jeszcze.
Palety z kwiatami są też w szklarni a jeszcze muszę wysiać warzywa ciepłolubne.
Nie wiem gdzie to wszystko zmieszczę, ale jakoś się upchnie.
Wysieje jeszcze ogórki, melony, cukinie no i jarmuż na letni zbiór.
Stary ogołocony z liści wypuszcza wprawdzie nowe ale smaczniejszy na pewno będzie świeży.
Boję się trochę o groszek wysiany w grunt w marcu, bo jeszcze go nie widzę na wierzchu a teraz tak mokro, oby nie zgnił.
Aguś - nawet mi się udało, chociaż bałam się czy będą chciały rosnąć.
Ale jak widać to mocne roślinki, więc zadomowia się pewnie na stałe w moim ogrodzie.
Cesarskie już kwitną, zaraz pokażę.
Ewka - witaj cynamonowa.
Miło widzieć dinozaury
fajnie ze zajrzałaś.
Wiosna na całego to i tętni życie.
Tez tak robię, ale w tym jakoś wzięło mnie na własne warzywa, no i zaszalałam.
Serdeczności.
Krysiu - zawsze tak jest.
Ja też trochę dosadziłam, i też tego nie widać.
Dopiero jak zakwitną będzie ładnie i kolorowo.
Właśnie też nie wiem czy to pojedynczy film czy będzie seria, ale chyba jednak pojedynczy, skoro prezentowali czołową dziesiątkę.
Foliaczek świetnie się sprawdza na dworze, więc też możesz go tam trzymać a w razie przymrozków położyć na nim dodatkową folię, albo tą co jest zamienić na bąbelkową i będzie super.
Kasiu - jaka szkoda, żal potem serce ściska jak cały urok idzie na marne.
Ale może nie wszystkie stracone i jednak coś jeszcze się pokaże.
Stasiu - jest coraz ładniej, nie da się ukryć.
Oby pogoda teraz się poprawiła a wszystko dosłownie buchnie majem.
Mokro jest dosyć tylko ciepła i słonka brakuje.
Trochę ogrodowego misz maszu.
Życzę wszystkim
i udanych , przyjemnie spędzonych dni.















Moje martagony też już spore, ale na szczęście robactwa w nich nie mam.
Martuś - wszyscy jesteśmy niepoprawni, bo ciągle coś zmieniamy i poprawiamy w swoich ogródkach.
Chciejstwa stale rosną a ogrody nie z gumy, więc stale kombinujemy.
U mnie też pada i zimno, ale deszcz potrzebny.
Dobrze popadało, zbiorniki mam napełnione teraz tylko słonka i ciepła potrzeba.
Loki - być może, nie znam się na sasankach, bo nigdy ich nie miałam.
Ale one są dla mnie za małe i za wrażliwe.
No i nie lubią ciężkiej a zwłaszcza mokrej gleby.
Jadziu - jest tam tego sporo a to nie wszystko jeszcze.
Palety z kwiatami są też w szklarni a jeszcze muszę wysiać warzywa ciepłolubne.
Nie wiem gdzie to wszystko zmieszczę, ale jakoś się upchnie.
Wysieje jeszcze ogórki, melony, cukinie no i jarmuż na letni zbiór.
Stary ogołocony z liści wypuszcza wprawdzie nowe ale smaczniejszy na pewno będzie świeży.
Boję się trochę o groszek wysiany w grunt w marcu, bo jeszcze go nie widzę na wierzchu a teraz tak mokro, oby nie zgnił.
Aguś - nawet mi się udało, chociaż bałam się czy będą chciały rosnąć.
Ale jak widać to mocne roślinki, więc zadomowia się pewnie na stałe w moim ogrodzie.
Cesarskie już kwitną, zaraz pokażę.
Ewka - witaj cynamonowa.
Miło widzieć dinozaury
Wiosna na całego to i tętni życie.
Tez tak robię, ale w tym jakoś wzięło mnie na własne warzywa, no i zaszalałam.
Serdeczności.
Krysiu - zawsze tak jest.
Ja też trochę dosadziłam, i też tego nie widać.
Dopiero jak zakwitną będzie ładnie i kolorowo.
Właśnie też nie wiem czy to pojedynczy film czy będzie seria, ale chyba jednak pojedynczy, skoro prezentowali czołową dziesiątkę.
Foliaczek świetnie się sprawdza na dworze, więc też możesz go tam trzymać a w razie przymrozków położyć na nim dodatkową folię, albo tą co jest zamienić na bąbelkową i będzie super.
Kasiu - jaka szkoda, żal potem serce ściska jak cały urok idzie na marne.
Ale może nie wszystkie stracone i jednak coś jeszcze się pokaże.
Stasiu - jest coraz ładniej, nie da się ukryć.
Oby pogoda teraz się poprawiła a wszystko dosłownie buchnie majem.
Mokro jest dosyć tylko ciepła i słonka brakuje.
Trochę ogrodowego misz maszu.
Życzę wszystkim















Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Bez chemii w kogrobuszu
Dzisiaj juz przez chwilkę pokazało sie słonko to dobry znak.Masz kolorowo wiesz myślę czy nie wysiać Roszponki do skrzynek po brzoskwiniach i wyłożonych folią .Zawsze to jakaś nowość w ogródku dodatkowo jeszcze je pomaluję emulsją żeby nie straszyły
Młoda zielenina jak najbardziej wskazana bo niestety miejsc na rabacie brak 
- Gabriela
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10857
- Od: 18 gru 2007, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Bez chemii w kogrobuszu
Grażynko, patrzę i widzę że i u Ciebie roślinki w kroplach deszczu... u mnie padało dwa dni, i to było dobre, bo sucho było ... i to bardzo.. teraz tylko słoneczka nam brakuje...
- marpa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11716
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Bez chemii w kogrobuszu
Zaglądam i ja do kogrobuszu nacieszyć oczy/wypada wtrącić coby
ale sobie daruję/
Wiosna na całego u Ciebie i bogactwo kwitnień
wiosennych dla mnie
Lilie u mnie tylko na balkonie,ostatnie nabytki - gruntowych nie widziałam...
I jeszcze takie warzywkowe plany bogate masz ...Mnie się jakoś nie chce bawić w te flance...
Miłego dnia Graziu !

Wiosna na całego u Ciebie i bogactwo kwitnień
I jeszcze takie warzywkowe plany bogate masz ...Mnie się jakoś nie chce bawić w te flance...
Miłego dnia Graziu !
-
DTJ_1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3539
- Od: 14 lis 2013, o 15:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: 60 km od W-wy
Re: Bez chemii w kogrobuszu
Grażynko zajrzałam i patrzę a Ty chyba ogród na inny kontynent przeniosłaś. Wszystko u Ciebie rozkwita, piękne żonkile, mahonia to jakiś miesiąc do przodu przed moimi a jaka piękna. Będziesz miała zapach na cały ogród. 
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 17435
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Bez chemii w kogrobuszu
Grażynko,
fajna ta mini szklarenka.a co tam w niej masz??
Moc kolorków i moc już kwitnień u ciebie
Gapiłam się dłuższa chwile na ten fioletowy ciemiernik, jest prześliczny,Taki intensywny kolorek
fajna ta mini szklarenka.a co tam w niej masz??
Moc kolorków i moc już kwitnień u ciebie
Gapiłam się dłuższa chwile na ten fioletowy ciemiernik, jest prześliczny,Taki intensywny kolorek
Re: Bez chemii w kogrobuszu
Śliczne te foty w deszczu,właśnie jakieś chmury widzę i żywię nadzieję 


