Różyczki u Ewki cz. II

[ewka36jj]

Zeniu - masz rację, że wiosną, gdy ruszą zwykłe targi, będzie można jeszcze coś dokupić. Z tymi targami to jednak mam trochę kłopotu. W mieście trudno o taki fajny targ, jaki pamiętam sprzed lat. Ale właśnie mi podpowiedziałaś, że warto się tam udać.
Krysiu - patrząc na straty różane po zimie, pewnie i u mnie nie zabraknie zakupów róż w donicach.
Krysiu - Leszczyno - mączka rogowa ( wióry rogowe) to taka cudowna substancja, której nie przenawozisz, nie ma obawy. Tym właśnie różni się od innych nawozów , jest całkowicie eko i całkowicie naturalny. Możesz więc sypnąć go różom, mimo, że już je nawiozłaś. Ja sypię wióry do dołów, które wykopuję, żeby różyczki posadzić. Nie ma żadnej obawy, że spalę korzenie.

[leszczyna]

EWKA i Ty jeszcze się szykujesz na róże ja pół zimy wybierałam i nie wybrałam ale tak jak Ty pójdę na doniczkowe, bedę widziała jak kwitną. Byłam kiedyś w ROSARIUM w okresie kiedy kwitły, dostałam zawrotu głowy i wtedy przyjechałam tylko z 3 donicami, ale to był czas kiedy zaczynałam z różami i nawet nie wiedziałam że są raba..... angi..... histr..... taka ze mnie była ogrodniczka
Wyjezdżam z domku po drodze wstępuję do LIDLA

[takasobie]

A ja wczoraj posadziłam nasze wspólnie kupione pachnidełko. Wsadziłam w kompost pomieszany z fusami, a o mączce nie pomyślałam, bo myslałam, ze nie mam. Jak szukałam pustej donicy (Małgosi sadziłam lilaki), to znalazłam w doniczce poniżej worek wiórków z zeszłego roku! Widzisz jaki mam porządek?

[silvarerum]

Sylwio - jak tam Twoje różyczki? Pogoda u nas doskonała, więc praca w ogrodzie wre. Spojrzałam na stronę Zielony Front, ale tam troszkę drogo, nie sądzisz? Gdybyś potrzebowała natomiast pergole z drewna, donice i płoty, to napisz na pv, w ubiegłym roku znalazłam producenta, nie ma strony internetowej, ale z Poznania do niego niedaleko.

Większość przetrzymała zimę bez szwanku, jeszcze ich nie cięłam, czekam na te głupie forsycje Jak się nie pojawią, to po świętach ruszam z sekatorem, bo już nie wytrzymam. Odsuwana rozbudowa rusza w kwietniu, więc kilka krzewów ładnie już rozrośniętych (w tym Edeny i Aspirynę) albo zaryzykuję i wykopię, przenosząc w nowe miejsce, albo wydam pod zęby koparki. Zo do ZF - fakt nie są tanie, ale ja sobie wytłumaczyłam, że wytrzymają wszystko i nie zbutwieją. Szukałam na gwałt jakiejś podpory, a wszędzie albo było koszmarnie drogo, albo beleco, albo przesyłka tak podrażała sprawę, że blisko nas położony ZF okazał się sensownym rozwiązaniem.

[leszczyna]

Ja tez potrzebuję pergolę i donice

[ewka36jj]

Krysiu, na pv wysyłam telefon do pana, od którego kupiłam pergole i donice. Jeśli chcesz zobaczyć jak to wygląda, wejdź na mój poprzedni wątek ( str. 30, 32,33,34).

[slimak900]

Pobiegłam i ja zobaczyć te donice ładne i muszę mojego M namówić by stworzył takie dla mnie jedno jeszcze wpadło mi w oko a to ,że 21 kwietnia w zeszłym roku twoje róże były już takie cudne i listki duże a w tym wszystko jeszcze śpi

[ewarost]

Ależ u ciebie cudnie pachnie a widoki nieziemskie

[ewka36jj]

Slimak - masz rację. Niby zima była łagodna, ale przedwiośnie nie chce się zakończyć. Też porównywałam ten i dwa poprzednie sezony i ze smutkiem stwierdzam, że ten wypada najsłabiej, oprócz krokusów nic u mnie jeszcze nie kwitnie, a zamiast listeczków na różach są ledwie pączki. Chciałam obcinać róże, część obcięłam, a reszta czeka -bo albo pada, albo przymraża. Dziś w Poznaniu nad ranem -2 stopnie.
Wy ściskaj męża za to, że własnymi rączkami zrobi donice
Ewko - imienniczko, wpadaj częściej. Mam nadzieję, że będzie na co popatrzeć latem, bo wiosną poszalałam z zakupami

[takasobie]

Koniecznie Ewka musisz sobie posadzić na jesieni cała masę irysów żyłkowych (nie tylko jednego )! Te to dopiero są fajne! kwitną wcześniej i nie robią fochów jak krokusy i inne takie .
Ja co roku sadzę całą masę cebulowych wiosennych, bo tradycyjnie mam masę gości na wielkanocnym śniadaniu. No i wtedy ma być w ogrodzie pięknie i kwitnąco! A jak jest co roku? Kwitną tydzień po świętach

[leszczyna]

Ewuś telefon odebrałam pergole i donice obejrzałam za wszystko a mnie poszukasz w " od przybytku glowa nie boli"

Pozdrawiam

[ewka36jj]

Przyszła dziś pierwsza dostawa ze szkółki. No i mam mieszane uczucia. Na 6 zamówionych róż, do 2 mam obiekcje. Jedna z nich ma mizerny korzeń, zresztą pędy też nie powalają urodą (z renomowanej szkółki, zresztą polecanej na naszym forum, nie ma prawa taka róża być wysłana do klienta, p.w. myślę o korzeniu ) a druga ma uszkodzone pędy. Może zbyt duże jest zainteresowanie klientów, że już nie trzeba o nich dbać? Tego się nie spodziewałam. Później wkleję zdjęcia.

[leszczyna]

Ewcia a ja wczoraj przy okazji masła kupiłam trzy róże wielkokwiatowe w polo, chciałam wczoraj się pochwalić u siebie ale fotosik nie chciał ze mną współpracować mimo że kasę dostał.
Myślę że dzisiaj będzie lepiej i pokażę.
Oj z tymi wychwalanymi szkółkami różnie bywa, ja z jedna też mam doświadczenie bele jakie

Pozdrawiam świątecznie i słonka dużo życzę

[RIWIANA]

A u nas róze do polo nie wjechały a ładne te róze mieli Ewa ja na jesień brałam 5 sadzonek z renomowanej szkółki i wszystkie mi zmarzły mimo okrycia.

[tulipanka]

Ewuś, szkoda że nie jesteś zadowolona z przysłanych różyczek. Może warto napisać do szkółki i zareklamować, choćby tą ze słabym korzeniem ? Mimo wszystko może ładnie się przyjmą i będą pięknie rosły
Możesz zdradzić (na pw) z której to szkółki. Też kiedyś się na jednej sparzyłam i już tam nie kupuję