Moje kwiaty w hydroponice
- Teresa600
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1275
- Od: 10 mar 2008, o 11:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Mariolu.....zanurzam całą doniczkę w wodzie najkrócej na 2-3 godziny lub nawet na cała noc , w celu rozmiękczenia ziemi.Wyjmuje delikatnie i potem już pod bieżącą wodą usuwam pędzelkiem resztki ziemi.Jak na razie robiłam to z grudnikiem,paprotką , fiołkiem afrykańskim i plumerią .Wszystkie przeżyły.Najbardziej chorowała paprotka,ale jąk widać na zdjęciach szybko sie odbiła i wygląda pięknie.Na wiosnę probowałam eksperymentować z sundaville.....niestety padła i to dosyć szybko. Jednak posadzona do hydro od małej szczepki rośnie imponująco.Pozostałe kwiaty od początku prowadzę w hydro.
Proszę napisz jakie kwiaty masz zamiar przesadzić.Trzymam kciuki
A może wstawisz fotki swoich kwiatów przeznaczonych do przeprowadzki
Proszę napisz jakie kwiaty masz zamiar przesadzić.Trzymam kciuki

A może wstawisz fotki swoich kwiatów przeznaczonych do przeprowadzki
Witaj Teresko
Ja również interesuję się hydrouprawą i zamierzam przestawić na nią mojego skrzydłokwiata, jeżeli eksperyment się powiedzie przestawię na hydro wszystkie moje kwiaty.
Co o tym myślisz?
Zamówiłam sobie dwa wkłady, granulat, nawóz do hydro płynny, i osłonkę ceramiczną. (chyba wszystkich na tym forum zaraziłaś tym rodzajem uprawy kwiatów)
Pozdrawiam Monika

Ja również interesuję się hydrouprawą i zamierzam przestawić na nią mojego skrzydłokwiata, jeżeli eksperyment się powiedzie przestawię na hydro wszystkie moje kwiaty.
Co o tym myślisz?
Zamówiłam sobie dwa wkłady, granulat, nawóz do hydro płynny, i osłonkę ceramiczną. (chyba wszystkich na tym forum zaraziłaś tym rodzajem uprawy kwiatów)

Pozdrawiam Monika
Moje roślinki (mam nadzieję,że to tylko początek...)
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 652#547652
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 652#547652
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5532
- Od: 30 kwie 2008, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Tereso, czy mam Cię zastrzelić
Przez Ciebie znów schudnie mi portfel i to znacznie...
Na allegro wypatrzyłam gotowe zestawy (wkład, miernik, keramzyt, osłonka 11/9) po 16 zł. Ale szybko sobie przeliczyłam, ze w sklepie ineternetowym za te małe wkłady i mierniki jakieś 5 zł (wg cen, które podają)+ keramzyt+ osłonka (czyli kupię zwykłe na razie plastikowe, pewnie nie wiecej niż 4 zł) no i na pewno wyjdzie mi taniej niż te gotowe zestawy z allegro.
Jak Ci mówiłam, wiekszośc roślinek zamierzam przestawić. Na pewno te moje paprotki, które nie chcą za bardzo u mnie rosnąć, epipremnum, skrzydłokwiaty, syngonia. Wstrzymam się natomiast z begoniami, gdyż one ponoć najciężej znoszą przeprowadzki tego typu. Ale rozmnożę je z listka i te pójdą do hydro.
Nie będę tez poświęcała zamiokulkasa i hoi, młode już hoduje w wodzie ;-)
Ponadto wszystkie listki fiołków, które ostatnio zdobyłam poszły do wody...
Mój cel: najpóźniej za dwa lata wszystkie roślinki mam w hydroponice ;-) Z tych najstarszych robię sadzonki, bo na pewno lepiej to zniosą.
Ciekawe, o hydro wiem nie od dziś, a dopiero dogłębna lektura Twojego wątku przekonała mnie do tej uprawy.
Najwidoczniej "musiałam zobaczyć na własne oczy".
A poniewaz nie mam już naprawdę gdzie stawiać kwiatów, uprawa hydroponiczna pozwoli mi na nowo inwestować w moje hobby, na nowo patrzeć jak rosną od maleńkiej szczepki, no i... kiedyś wszystkie roślinki będę mieć w ślicznych osłonkach, co na razie z powyższych względów nie jest możliwe
Zatem, nie będę do Ciebie strzelac, tylko Ci podziękuję

Przez Ciebie znów schudnie mi portfel i to znacznie...
Na allegro wypatrzyłam gotowe zestawy (wkład, miernik, keramzyt, osłonka 11/9) po 16 zł. Ale szybko sobie przeliczyłam, ze w sklepie ineternetowym za te małe wkłady i mierniki jakieś 5 zł (wg cen, które podają)+ keramzyt+ osłonka (czyli kupię zwykłe na razie plastikowe, pewnie nie wiecej niż 4 zł) no i na pewno wyjdzie mi taniej niż te gotowe zestawy z allegro.
Jak Ci mówiłam, wiekszośc roślinek zamierzam przestawić. Na pewno te moje paprotki, które nie chcą za bardzo u mnie rosnąć, epipremnum, skrzydłokwiaty, syngonia. Wstrzymam się natomiast z begoniami, gdyż one ponoć najciężej znoszą przeprowadzki tego typu. Ale rozmnożę je z listka i te pójdą do hydro.
Nie będę tez poświęcała zamiokulkasa i hoi, młode już hoduje w wodzie ;-)
Ponadto wszystkie listki fiołków, które ostatnio zdobyłam poszły do wody...
Mój cel: najpóźniej za dwa lata wszystkie roślinki mam w hydroponice ;-) Z tych najstarszych robię sadzonki, bo na pewno lepiej to zniosą.
Ciekawe, o hydro wiem nie od dziś, a dopiero dogłębna lektura Twojego wątku przekonała mnie do tej uprawy.

A poniewaz nie mam już naprawdę gdzie stawiać kwiatów, uprawa hydroponiczna pozwoli mi na nowo inwestować w moje hobby, na nowo patrzeć jak rosną od maleńkiej szczepki, no i... kiedyś wszystkie roślinki będę mieć w ślicznych osłonkach, co na razie z powyższych względów nie jest możliwe

Zatem, nie będę do Ciebie strzelac, tylko Ci podziękuję

- Teresa600
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1275
- Od: 10 mar 2008, o 11:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Mariolu.....strzelaj .strzelaj
tylko ślepakami ,bo kto się zajmie moimi roślinkami.Chyba ze liczysz ze zostawię Ci je w testamencie.
Mój... M chętnie by Ci je oddał ,ale nie licz na na to że się tak łatwo poddam
Liczę tez na to że inni forumowicze obronią mnie przed Twym zamysłem.No dobra koniec żartów.Ciesze sie ze napaliłaś sie na hydro.Przyznam Ci racje ze lepiej zaczynać o samego początku prowadzić roślinę w hydro,przesadzanie z ziemi może osłabić roślinę którą powoduje szok.Niemniej szybko sie aklimatyzuja w nowych warunkach(tylko sundaville mi padła).Co do wskażników i doniczek to polecam sklep wysyłkowy w Krakowie tam jest wszystko dużo tańsze zerknij na poniższy link
http://www.sklep.hydroponika.pl/katalog ... droponiki/
Jeszcze jedno portfel niech Ci chudnie nie od kupionych na mnie naboi ale od kasy wydanej na hydro



http://www.sklep.hydroponika.pl/katalog ... droponiki/
Jeszcze jedno portfel niech Ci chudnie nie od kupionych na mnie naboi ale od kasy wydanej na hydro

- katrina26
- 1000p
- Posty: 2319
- Od: 14 sie 2008, o 12:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolskie
Kocurku ja bym nie ryzykowała, gdzieś czytałam, że cebulowe raczej nie nadają się do hydroponiki. Poczekaj jednak na naszą ekspertkę 
Teresko, jeszcze nie dostałam wkładów a już mam pytanie
Powiedz mi jak nawozisz, jak często? Nie kupowałam specjalnego nawozu do hydro, bo czytałam u Ciebie że radziłaś sobie bez niego.

Teresko, jeszcze nie dostałam wkładów a już mam pytanie

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5532
- Od: 30 kwie 2008, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Tereso, właśnie w tym sklepie zamierzam kupić wszystkie sprzęty potrzebne do hydro, wyliczenia robiłam na podstawie ich cennika
A ja gdzieś widziałam hipeastrum w hydro, podobnie jak inne cebulowe, np. hiacynty, sadzone w takich specjalnych pojemnikach szklanych. Cała cebula siedzi w takim szerszym obwodzie, a tylko korzonki zwisają do wody, oczywiście ich końcówki... tyle tylko, że nie wiem jak to się ma do stabilności, bo w końcu taki wysoki kwiat to chyba przechyla te specjalne kielichy
Ja na razie daje spokój kaktusom, zamiokulcasowi, hoją. Dopiero jak nabiore wprawy to zdecyduję się na kolejny krok. Na razie- jak pisałam, ukorzeniam młode szczepki, które wsadze do hydro. Cześć już mam od dawna. Zielistki, syngonium, epipremnum, stromante, trzykrotki, od niedawna ukorzenione listki begonii, szeflery, dracenkę.
Fiu, fiu, mam juz trochę tego

A ja gdzieś widziałam hipeastrum w hydro, podobnie jak inne cebulowe, np. hiacynty, sadzone w takich specjalnych pojemnikach szklanych. Cała cebula siedzi w takim szerszym obwodzie, a tylko korzonki zwisają do wody, oczywiście ich końcówki... tyle tylko, że nie wiem jak to się ma do stabilności, bo w końcu taki wysoki kwiat to chyba przechyla te specjalne kielichy

Ja na razie daje spokój kaktusom, zamiokulcasowi, hoją. Dopiero jak nabiore wprawy to zdecyduję się na kolejny krok. Na razie- jak pisałam, ukorzeniam młode szczepki, które wsadze do hydro. Cześć już mam od dawna. Zielistki, syngonium, epipremnum, stromante, trzykrotki, od niedawna ukorzenione listki begonii, szeflery, dracenkę.
Fiu, fiu, mam juz trochę tego

- effa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2750
- Od: 16 wrz 2007, o 22:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sandomierz
W hydro jedyna rosliną jaka u mnie jest to lucky bamboo, ale niestety cały czas stoi w miejscu
Nie mam już pojęcia dlaczego. Dziewczyny podpowiedziały że może dlatego że do korzeni dociera światło, więc owinęłam flakonik tak, że nie widać już korzeni bambiego. A on niestety ani drgnie
Drugą roślinką w hydro będzie koleus. Aczkolwiek nie planuję trzymać jej w keramzycie ani specjalnych doniczkach, tylko normalnie w flakoniku z wodą. Przynajmniej u mojej koleżanki stoi tak od lat.

Nie mam już pojęcia dlaczego. Dziewczyny podpowiedziały że może dlatego że do korzeni dociera światło, więc owinęłam flakonik tak, że nie widać już korzeni bambiego. A on niestety ani drgnie

Drugą roślinką w hydro będzie koleus. Aczkolwiek nie planuję trzymać jej w keramzycie ani specjalnych doniczkach, tylko normalnie w flakoniku z wodą. Przynajmniej u mojej koleżanki stoi tak od lat.