Madagaskar i reszta świata 4 - piasek pustyni

[x-F-7]

Oj trzymam łapki aby hoje zaczęły rosnąć pięknie

[brombiel]

No, no, poszalałaś
Trzymam kciuki, żeby wszystkie nabytki jednak przeżyły. Niestety to dość długa droga dla roślin - chociaż i tak dobrze, że w dzisiejszych czasach jest w ogóle taka możliwość.
A powiedz, czy te odmiany H. multiflora różnią się od siebie kwiatami, czy tylko liśćmi?

Oj...te multiflory to będą miały różne kwiatki prawda będą różnokolorowe statki kosmiczne

[piasek pustyni]

Jak zawsze serdeczne dzięki za wizyty!
Ilonko, nie wiem czy spróbuję, bo jakoś im moje towarzystwo się nie spodobało Ale kto wie, zobaczymy
Dorotko, one się różnią. hoja multiflora 'Thai' ma biało - pomarańczowe kwiaty, a te filipinki...nie wiem. Ale wygląd liści się liczył tutaj, na kwitnienie nie patrzyłam
Mieczysławie - jeśli przeżyją i one, i ja całą tę traumę
Pati - (nie) dziękuję
Agnieszko - z całej siły mam nadzieję, że będą

Tak na szybko dzisiaj, bo goni mnie pewna służbowa sprawa, wykorzystam moment wolnego przedpołudnia i pokażę już ostatnie hoje, które dotarły do mnie od Ewy (evluk). Jak pamiętacie, polowałam na minibelle, żeby DS-70 ściągnąć na większe słońce, i Ewa akurat miała. Przy okazji uzupełniłam sobie braki w pozostałych grupach hojowych, więc na sam ostatni rzut doszły:

wspomniana hoja minibelle:


hoja pubicalyx 'Jungle Garden' - drugie podejście:


hoja pubicalyx 'Royal Hawaiian Purple'


i cudowna piękność - hoja archboldiana 'YM Excellent'


To by było na tyle, jeśli chodzi o hoje, inne jeszcze pewnie keidyś dojdą, ale bliżej maja/czerwca, natomiast te co są, stanowią moje naprawdę długo wyczekiwane skarby roślinne. Oby rosły, a będę naprawdę zadowolona.
Dziękuję, że trzymacie kciuki!

Teraz czas na sukulenty i inne roślinności. To już ich pora, marzec za pasem

[Akwelan_2009]

/ ... / - jeśli przeżyją i one, i ja całą tę traumę

- wiosna zbliża się olbrzymimi krokami, najlepsza pora do wzrostu roślin, przeżyją, przeżyją. Wiosenne i świeże powietrze oddali od Ciebie wszelkie wątpliwości i "traumy", związane ze wzrostem roślin. Traumę to możesz mieć za kilka miesięcy lub nawet wcześniej, jak i gdzie ustawiać rozrastające się rośliny , zapowiada się busz na parapetach i nie tylko .

[hen_s]

Śliczne choć młode - trzymam kciuki za powodzenie w uprawie.

Ciekaw jestem jak będzie wyglądać większa hoja archboldiana 'YM Excellent'. Póki co nie wydaje się być inna od typu - no, chyba, że chodzi o kwiaty, jeszcze tego nie sprawdzałem.

[brombiel]

Trzymam łapki za rozrost, już teraz w wyobraźni widzę olbrzymi gąszcz hoyowy

[piasek pustyni]

Mieczysławie, Henryku, Agnieszko - wielkie dzięki za miłe słowa!
Mieczysławie - mam nadzieję, i naprawdę dziękuję za wsparcie. Troszkę im już dzisiaj lepiej, z dnia na dzień wyglądają lepiej, więc ostrożny optymizm jakbym zaczęła przejawiać...Ale bardzo ostrożny.
Henryku - różnią się nieco kwiatkami, a dokładnie kolorem. Natomiast "YM Excellent" sam sobie zresztą zadaje to pytanie Angielskie "YM" czytamy fonetycznie tak samo, jak pytanie "why am", czyli... "dlaczego jestem", zaś excellent oznacza: doskonały, czy też wyjątkowy. Ktoś miał poczucie humoru dając taką nazwę Jak patrzę na te hoję, jeszcze taką zabiedzoną, to też sobie zadaję to pytanie
Agnieszko - dziękuję i bardzo proszę, trzymaj dalej

Dziś odchodzimy od hoi.
Czas na rośliny, które zaczęły się budzić do życia:

Pachypopdium rosulatum v. eburneum


Pachypodium saundersii


Pachypodium succulentum cristata


i Pachypodium brevicaule:


I tu chciałam Wam pokazać różnicę podkładek. To powyżej jest szczepione na nieznanym mi bliżej Pachypodium, natomiast drugie ma podkładkę P. lamerei. Wygląda zdecydowanie inaczej:



i tu dla porównania oba szczepieńce razem:


Jak widać, podkładka ma znaczenie...Niemniej przy okazji budzących się pachypodiów chciałam przypomnieć tym, co je posiadają: to, że pojawiają się listki nie oznacza, że roślina się obudziła... U pachypodiów korzenie budzą się mniej więcej dwa tygodnie po tym, jak pojawią się pierwsze listki. Dopiero wtedy możemy pomyśleć o jakimkolwiek podlewaniu, najpierw bardzo skąpym. Inaczej mozemy się liczyć ze stratą rośliny.
Ale to tylko tak, dla przypomnienia, bo przecież jeśli ktoś je ma, to przecież o tym wie, bo inaczej przecież by już ich nie miał...
Może jednak nie będę już nic pisała
Pozdrowię Was w takim razie, miłego wieczoru życząc

[hen_s]

Świetne wejście. Pachypodia jak namalowane!

Próbowałem hodować je i ja - było to jednak dość dawno temu i widać nie miałem o nich wystarczająco dużo informacji, ot, choćby takich jakie Ty podajesz i nie zdołałem ich dłużej utrzymać. Te mi się naprawdę podobają!

Cóż, wypada życzyć powodzenia w ich uprawie. Bo wbrew pozorom nie są to łatwe rośliny co nie tylko ja na swoim przykładzie stwierdzam. Wiem to na pewno.
U Ciebie jednak nie takie cudaki dobrze rosną więc nie ma się co martwić i tylko chciałbym, abyś je częściej pokazywała bo na pewno warto!

[barbra13]

Ależ świetne rośliny pokazałaś . Bardzo ciekawe . Bardzo mi się podobają.

[wisnia897]

Ty to masz zbierankę roślin, co jedna to dziwniejsza Niezwykle oryginalny mix

[brombiel]

Żanetko nie wiem jak to robisz, ale u Ciebie wszystko żyje i rośnie... do tego jeszcze ładnie wyglądając ja miałam jedno Pachypodium lamerei i uschło...widać nie było mi pisane go hodować
Wracając jednak do zdjęć...to na pierwszym zdjęciu przypomina indianina... Karl May...dawne czasy

Kolczasty indianin

[Arkadius121]

Witaj Żanett-ko
Jestem pod wielkim wrażeniem Twojej kolekcji wspaniałych hoj -ale masz do nich rączkę
Pachypodia zjawiskowe wprost o niespotykanych i niesamowicie oryginalnych kształtach a Senny idą jak burza i takie zdrowe zielone aż miło popatrzeć
Pozdrawiam.

[D-avi-D]

Bardzo ciekawe to dziwadło Pachypopdium rosulatum v. eburneum, podoba mi się
Pachypodium saundersii również wygląda niecodziennie - mi się podoba

[Akwelan_2009]

pokaz wspaniałych roślin. Ciekawe, jakie niepokazywane "niespodzianki" jeszcze ukrywasz w swoim zbiorze. Z ciekawością zawsze zaglądam do Twojego wątku, jest co pooglądać .

[IloPio]

Pachypopdium masz cudowne U mnie dopiero ruszają ale małe jeszcze są