
Papryczka chili-jak pielęgnować cz.5
- MORANGO
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2414
- Od: 4 sie 2011, o 00:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
- Kontakt:
Re: Papryczka chili-jak pielęgnować cz.5
A u mnie wykiełkował jeden albinosik, odm Coral, z ciekawości zostawiłam go. Pierwszy raz mi się coś takiego zdarzyło, ciekawa jestem czy komuś już się takie cudo narodziło


Re: Papryczka chili-jak pielęgnować cz.5
Niestety bez chlorofilu nie ma szans na przeżycie, w zasadzie to szkoda na nią miejsca w doniczce.
- MORANGO
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2414
- Od: 4 sie 2011, o 00:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
- Kontakt:
Re: Papryczka chili-jak pielęgnować cz.5
Wiem, że nie ma szans na normalny wzrost, ale tak mnie urzekła, że ją zostawiłam 
Re: Papryczka chili-jak pielęgnować cz.5
Moje papryczki wschodzą
w jednej z wielodoniczek domek urządził sobie świerszczyk - gnida musiała uciec zanim trafiła do terra albo z terra
co chcę go wziąć złapać to się chowa w ziemię
spróbuję go przysznicowac jakąś chemią jakimś płynem do szyb zawsze działa
a tak po za tym co u waszych papryk kto nie doświetla?Ja w tym roku jak i w tamtym nie doświetlam w tym roku miałem na jesień zrobić growbox ale zapomniałem 
-
kaLo
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Papryczka chili-jak pielęgnować cz.5
Musisz złapać Filipa,bo narobi szkód.Magdy nie ruszaj
.
Dzięki Kasiu,znalazłem.
Dzięki Kasiu,znalazłem.
- stecu
- 50p

- Posty: 66
- Od: 3 lip 2008, o 13:12
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kraina jezior
Re: Papryczka chili-jak pielęgnować cz.5
Czy ktoś może będzie znał odpowiedź na dość zaskakującą sytuację. Mianowicie w ubiegłym roku posadziłem kilkadziesiąt krzaków papryczek w większości 70% ostrych i bardzo ostrych różne gatunki. Papryczki wyhodowane z pesteczek otrzymanych z AWN od różnych dobrych ludzi. Ziemia była mocno gliniasta lato upalne i miały dużo słońca ale mało wody. Deszcze nie padały prawie wcale. Podlewałem sporadycznie w nadziei, że glina trzyma wodę. Rosły sobie pomału były zdrowe ale niskie ok 50 cm i dały średni plon. Niby wszystko fajnie tylko jedno rozczarowanie, nie były pikantne. Myślałem, że to tylko jedna odmiana ale wszystkie były albo wcale albo trochę pikantne. Jalapeno, serrano, cayenne, habanero i inne. Co mogło wpłynąć na osłabienie ostrości.
Re: Papryczka chili-jak pielęgnować cz.5
Papryka dość łatwo się krzyżuje i pewnie miałeś mieszańce... albo ktoś pomylił nasiona, wyglądały jak trzeba?
IMHO Jeżeli zależy Ci na konkretnej w 100% odmianie to semillas albo inny sprawdzony bank nasion.
IMHO Jeżeli zależy Ci na konkretnej w 100% odmianie to semillas albo inny sprawdzony bank nasion.
-
kaLo
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Papryczka chili-jak pielęgnować cz.5
Nie przesadzaj z tym krzyżowaniem.Na kilkadziesiąt krzaków ani jednej ostrej to raczej nie możliwe.
- stecu
- 50p

- Posty: 66
- Od: 3 lip 2008, o 13:12
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kraina jezior
Re: Papryczka chili-jak pielęgnować cz.5
No właśnie one nie były sobą, po prostu prawie bez ostrości.
-
kaLo
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Papryczka chili-jak pielęgnować cz.5
http://www.ostrakuchnia.pl/content/view/54/44/Poziomem ostrości różnią się nie tylko papryki chili reprezentujące różne odmiany, lecz także te należące do tej samej odmiany. Ostrość chili zależy od następujących czynników hodowlanych: temperatury, nasłonecznienia, wilgotności, rodzaju gleby oraz rodzaju i ilości stosowanych nawozów. Ostrość suszonych papryk, zależy od tych samych czynników plus od warunków w jakich była suszona.
Nie wiem,czy warunki uprawy mogły aż tak wpłynąć na zawartość kapsaicyny.Czy te papryczki były łagodne tylko dla Ciebie,czy dla innych też?
Re: Papryczka chili-jak pielęgnować cz.5
stecu, a może jesteś już tak zaprawiony w bojach, że jesz habanerki jak jabłka? 
-
docentandrzej
- Przyjaciel Forum - silver

- Posty: 839
- Od: 6 sty 2013, o 00:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Przystajń koło Częstochowy
Re: Papryczka chili-jak pielęgnować cz.5
Ale, że habanerki nie były ostre. Bardzo dziwne. Ja w tamtym sezonie habanero uprawiałem w bardzo różnych warunkach i każda jak dla mnie była ostra. Może to jednak były kundle, przynajmniej to habanero.
Polska moją Ojczyzną. Andrzej
Re: Papryczka chili-jak pielęgnować cz.5
Jeśli takie odmiany nie były ostre, to może faktycznie były tu kundelki. Pisałam tu w wątku, że 2 sezony temu trafiła mi się jakas krzyżówka Jalapeno Orange, papryki, nie dość, że nie były ostre, to nie były też słodkie. Nawet więcej, dało się wyczuć lekki posmak kwasku. Ogólnie, to była najgorsza papryka jaką jadłam. Owoce też wyglądały na kundelki, miały ciut inny kształt i jakby kwiadratowy koniec.
Mogło się zdarzyć, że jedna czy dwie odmiany z AWN się u forumków wcześniej skundliły, ale żeby aż tyle odmian? To musiałbyś mieć stecu wyjątkowego pecha
Mogło się zdarzyć, że jedna czy dwie odmiany z AWN się u forumków wcześniej skundliły, ale żeby aż tyle odmian? To musiałbyś mieć stecu wyjątkowego pecha
- Dziunia87
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1592
- Od: 8 sty 2013, o 09:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Papryczka chili-jak pielęgnować cz.5
stecu to co piszesz, to aż niemożliwe... I przede wszystkim mocno zniechęcające do dalszej uprawy, ale nie przejmuj się i uprawiaj i w tym roku, może tegoroczne uprawy uderzą w Twoje kubki smakowe ze zdwojoną siłą 
- stecu
- 50p

- Posty: 66
- Od: 3 lip 2008, o 13:12
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kraina jezior
Re: Papryczka chili-jak pielęgnować cz.5
No właśnie wydaje się to niemożliwe a jednak. Miałem również kilka papryczek na balkonie i z nimi było wszystko ok. Te co rosły w gruncie były nieostre a wyglądały normalnie. Wyobraźcie sobie moje zdziwienie jak próbowałem tych papryczek
Myślałem, że będzie piekło a tutaj nic. Gdyby to była tylko jedna odmiana to jeszcze bym zrozumiał a tak nic nie rozumiem. Z tego powodu nie zbierałem pestek na kolejny rok a z AWN nie załapałem się na papryczki tylko dostałem same pomidory. Muszę skompletować sobie jakoś papryczki. Na razie mam tylko jalapeno, pimento del padron, kozi rog i tyle.




