Róże u Doroty - mój mały różany raj

Zablokowany
Awatar użytkownika
aneczka1979
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7715
Od: 14 cze 2010, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj

Post »

A ja Geoffa Hamiltona wywaliłam z już opłaconego zamówienia. Może innym razem się pokuszę. I tak mam zbyt dużo do sadzenia. :oops: Choć trzeba mu przyznać, że kształt kwiatu i jego kolor ma po prostu idealne!
Kochana nie wiem jak Ty to robisz, że u Ciebie wszystkie róże wyglądają tak fantastycznie. ;:oj Masz taki zmysł umiejętnego dobierania właściwych odmian, czy może taki dar, że nawet Kopciuszka zamienisz w księżniczkę?
No i oczywiście możesz być pewna, że jak trafię gdzieś w okolicy na Amber cover, to na pewno ją przygarnę. ;:333 ;:183
Awatar użytkownika
Yollanda
500p
500p
Posty: 952
Od: 23 maja 2014, o 14:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małe Trójmiasto

Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj

Post »

Mnie się spodobała 'Gartentraume' Tantau, lubię taki jasny róż, pełny kwiat, no i pachnąca, to już komplet zalet.
Ładnie rosną Ci różyczki ;:63 te pomarańczowe takie soczyste energetyczne , super ;:63
Teść, który przyciął róże na krótko, to "Rycerz - Zakuty Łeb" ;:14 , a Ty nie doceniasz "jego wyczynu" ;:222 .
Awatar użytkownika
ASK_anulla
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1701
Od: 25 cze 2013, o 13:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Roztocze Zachodnie

Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj

Post »

Zgromadziłaś imponującą kolekcję angielek. Z ciekawości weszłam na stronę Austina. No, przy takich cenach nieistotna staje się kwestia dostawy. 20 funtów za różę :shock: całkowicie poza moim zasięgiem. Pozostanę przy polskich szkółkach i nawet niedostępna Desdemona mnie nie skusi.
Pozdrawiam, Anna.
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków!
Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Iwonka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5523
Od: 10 wrz 2015, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior

Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj

Post »

dorotka350 pisze:
bardzo ciekawie zapowiada się u Ciebie nowy sezon. Jestem ciekawa co zamówiłaś? ;:173
Dorotko, "już za chwileczkę, już za momencik...." Jeszcze troszkę cierpliwości, bliżej wiosny mam ochotę założyć wątek. Wtedy będę się chwalić ;:138 Przynajmniej mam nadzieję, że będę miała czym ;:131 Niestety nie wszystkie moje różyczki wyglądają dobrze ;:185 Pocieszam się tylko, że zupełnie się nie znam i nie będzie tak źle. Pod kopczykami na razie są zielone, to może przeżyją? Delikatnie rozgarnęłam i zakryłam z powrotem. Zobaczymy

To przykre patrzeć jak ktoś niszczy Twoją pracę i zaangażowanie. Nie zazdroszczę :(

Do mojego Taty przez kilka lat nie trafiały przekonania, że hortensje bukietowe trzeba ciąć i to nisko ;:185 Przecież Renata, Zosia, Antoni (niepotrzebne skreślić), nie tną i im rosną ;:224 Dopiero jak porównał po kilku sezonach z moimi, to zaczął ciąć. Ale nie przyznał się, że robił źle. Tylko w jego zachowaniu nie było złośliwości, tylko niewiedza.

Jak mi już tęskno do takich soczystych kolorków ;:65
Awatar użytkownika
ewunia7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5092
Od: 1 lis 2012, o 15:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj

Post »

:wit
Dorotko
Teściowej różyczek szkoda ;:174 może jednak coś się uratuje?
U mnie, jesienne sadzenie, też nie posłużyło różom. Większość ma czarne patyczki, tak się łudzę, że pod kopczykami będzie zielono i da się je uratować ;:108
Starsze natomiast mają się całkiem dobrze :D
Awatar użytkownika
Tolinka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1715
Od: 1 mar 2013, o 23:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Częstochowa

Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj

Post »

Dorotka a czy twój teść nie zapatrzył się na klomby różane gdzieś w mieście ,oni tak tną wszystko króciutko ,równiutko jak od linijki ,ja kiedyś też myślałam że wszystkie róże trzeba tak właśnie ciąć ;:306 ;:306
Może niektórym wyjdzie to na zdrowie ,ale pnące :? hm...no szkoda trzeba będzie na nie poczekać raczej.
Twoja kolekcja angielek jest imponująca ;:333 masz może Wollerton Old Hall?
Pashmina2006
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8030
Od: 12 kwie 2012, o 18:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódzkie

Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj

Post »

Dorotko, co ja czytam. Straty już zauważyłaś? U mnie też pędy ciemne. Nie czarne ale ciemne. Pod kopczykami na szczęście zielone. Mam nadzieję, że nie zanotuję strat. Najchętniej wszystkie bym już posprawdzała. Dobrze, że jesienią mam lenia i nie biorę się za sadzenie róż. Już nie u Ciebie pierwszej widzę, że jesienne nasadzenia przynoszą więcej strat niż wiosenne.
Hamilton jest przecudny. U mnie też kwitł skromnie. Młodziak z niego to mu darowałam.
Mój Świętej Pamięci :( Tatuś też przycinał róże wszystkie do kopczyka. Ale na jesieni. Miał taki swój sposób i powiem Ci, że co roku mu pięknie kwitły i żadna nie przemarzła. Nie miał biduś internetu i robił pewnie jak mu ktoś podpowiedział. Pryskał je "na grzyba i robaka" i tyle. Ścianę kwiatów miał przed domem. Nieraz te krótkie pędy przemarzały a i tak odbijały. Ja oczywiście tnę jak zakwitnie forsycja no i zgodnie z wymaganiami.
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25220
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj

Post »

Na razie nie oceniam róż. Jeszcze nie wiadomo co tak naprawde przetrwało, bo i te dobrze wyglądające mogą wiosną nagle zmienić wygląd. Tak miałam kilka razy
Zasmuciłaś mnie tymi Oczętami, ja je specjalnie dalej posadziłam, żeby stworzyły większy krzaczek. Znowu będzie przeprowadzka, ale jeszcze poczekam z rok, czy dwa.
Cały czas zastanawiałam się nad Gartentraume. Bardzo lubię taki rodzaj kwiatów. Czy one wytrzymują upały i słońce, czy lepiej posadzić w pólcieniu?
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33423
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj

Post »

Dorotko moje jesienne róże mają się względnie dobrze .Fakt ,że niektóre łodyżki trzeba będzie wyciąć ,bo są wysuszone lecz reszta ma się dobrze .Dzisiaj przyglądałam się szczególnie Rose des Cisterciens i muszę ją pochwalić, bo super przezimowała.Mam nadzieję ,ze wielkich mrozów już nie będzie .Szkoda Paula Bocusa,przecież on ma 5 strefę ;:224 a z teściem no cóż ;:224 dobrze ,ze na swoim podwórku ściął róże, a nie u Ciebie nie mniej szkoda róż.Ukorzenianie to żaden problem wkładasz patyczek z dwoma oczkami śpiącymi i dwa oczka pozostają u góry ,dajesz kapelusz na głowę i czekasz. To wsjo.Ja swoje bez ukorzeniacza wkładam do ziemi
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Iwonka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5523
Od: 10 wrz 2015, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior

Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj

Post »

Zrobiłam według przepisu Jadzi i przynajmniej jak na razie patyczki wyglądają dobrze ;:180 Tylko ja dawałam ukorzeniacz
Awatar użytkownika
nifredil
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4371
Od: 26 mar 2012, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj

Post »

aneczka1979 pisze:A ja Geoffa Hamiltona wywaliłam z już opłaconego zamówienia. Może innym razem się pokuszę.
Aneczka, wyrzuciłaś go z konkretnego powodu?? Pisz kobieto, bo ja go na ścisłej czołówce chciejstw mam, a właściwie podobną różę będę miała i jeśli pan Hammilton ma jakieś brudy pod kołnierzem to wyproszę go grzecznie z listy :lol:
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25220
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj

Post »

Geof ma delikatne kwiaty wrażliwe na warunki atmosferyczne. U mnie rośnie na patelni i chyba to nie jest najlepsze miejsce dla niego
helenask
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 7
Od: 10 sty 2016, o 12:30
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj

Post »

Witaj Dorotko.
Lubię dyskutowac. Jestem pasjonatką ogrodów i mam dużą wiedzę ale obrazki z twojego ogrodu odebrały mi mowę.Muszę się oswoic.Pozdrawiam Cię wiosennie
Helenka
Awatar użytkownika
majka411
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13234
Od: 12 sie 2009, o 18:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa

Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj

Post »

Cześć Dorotko ;:196 obejrzałam nowości o których wspomniałaś u mnie ;:173 mam ochotę zamówić
te nowe angieleczki, ale muszę chwilkę poczekać. Wydaje mi się, że padła mi Laduree, po niej miejsca jest sporo.
Pierwszy raz zdecydowałam się na róże szczepione na pniu. Kliknęłam na Jasminę jak obejrzałam załączony filmik.
Ciekawa jestem czy w moim rejonie uda mi się je przezimować.
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16299
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj

Post »

To jesienne cięcie róż to bardzo ciekawy temat, burzy dotychczas stosowane zasady. Coraz częściej spotykam opinie, że wpływa ono korzystnie na kwitnienie. Tymczasem czekam na kwitnienie forsycji. Obiecuję sobie jednak, że muszę zgłębić to zagadnienie.
Zablokowany

Wróć do „Moje róże !”