Nadawaj a odezwą się ci co odbierają.
Mój ogródek - chatte - 3cz. 2008r
- Wisienka
- Przyjaciel Forum

- Posty: 4090
- Od: 9 lis 2006, o 11:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Strefa 6a
Izuniu - ale piękny ten miskant, a jaki extra skalniaczek! I taki kolorowy!
Mam nadzieję, że choróbsko poszło sobie z roślinek precz.
No i gratuluję pięknych liści na różach.
Wyobrażam sobie, jak bardzo się z Tego cieszysz.
A co Wy tu piszecie o podlewaniu roślin zamiast opryskiwaniu?
Grażynko i Izuniu! Proszę o rozwinęcie tematu.
Mam nadzieję, że choróbsko poszło sobie z roślinek precz.
No i gratuluję pięknych liści na różach.
Wyobrażam sobie, jak bardzo się z Tego cieszysz.
A co Wy tu piszecie o podlewaniu roślin zamiast opryskiwaniu?
Grażynko i Izuniu! Proszę o rozwinęcie tematu.
Pozdrawiam serdecznie
- chatte
- Przyjaciel Forum

- Posty: 15068
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Jadzieńko, jak chodzi o skalniaczek, to tez mam taką nadzieję.
Z róż oczywiscie bardzo sie cieszę, chociaż nie wszystkie udało mi się wykurować
Eifel Tower opanowana prawdopodobnie przez szarą pleśń nie wygląda tak pięknie i bardzo mnie martwi.
Będąc u Irenki w ogródku, zauważyłam że ma idealnie zdrowe róże. Spytałam jak je pielęgnuje i okazało się, ze Irenka ich nie pryska, a tylko podlewa kilka razy w roku środkiem przeciwgrzybowym. Ot i całe rozwinięcie tematu
Z róż oczywiscie bardzo sie cieszę, chociaż nie wszystkie udało mi się wykurować
Eifel Tower opanowana prawdopodobnie przez szarą pleśń nie wygląda tak pięknie i bardzo mnie martwi.
Będąc u Irenki w ogródku, zauważyłam że ma idealnie zdrowe róże. Spytałam jak je pielęgnuje i okazało się, ze Irenka ich nie pryska, a tylko podlewa kilka razy w roku środkiem przeciwgrzybowym. Ot i całe rozwinięcie tematu
- jolciajci
- Przyjaciel Forum

- Posty: 1588
- Od: 26 lut 2007, o 13:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Izuniu a od kiedy je podlewać środkiem przecigrzzybowym , czy teraz czy dopiro wiosną bo moje są chore jak diablichatte pisze:Jadzieńko, jak chodzi o skalniaczek, to tez mam taką nadzieję.
Z róż oczywiscie bardzo się cieszę, chociaż nie wszystkie udało mi się wykurować
Eifel Tower opanowana prawdopodobnie przez szarą pleśń nie wygląda tak pięknie i bardzo mnie martwi.
Będąc u Irenki w ogródku, zauważyłam że ma idealnie zdrowe róże. Spytałam jak je pielęgnuje i okazało się, ze Irenka ich nie pryska, a tylko podlewa kilka razy w roku środkiem przeciwgrzybowym. Ot i całe rozwinięcie tematu
U mnie jest jeszcze ten minus że ja mam spryskiwacze i tak podlewam ogródek bo jakbym miała robić to konewką to bym się zarobiła. Mam jak wiesz sporo roslin a ręce nie całkiem zdrowe i w tym jest kłopot.
I powiedz mi jeszcze jakim środkiem podlewałaś
Jestem jaka jestem - pozdrawiam serdecznie Jola
- chatte
- Przyjaciel Forum

- Posty: 15068
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Joluś, trafiłam kiedyś na taką radę, co zrobić, kiedy róże mocno chorują. Pisałam juz o tym. Zastosowałam się do niej i :
obcięłam jesienią róże parkowe prawie przy ziemi, angielskie na wysokości ok. 30-40cm. Zasmarowałam wszystkie miejsca cięcia Funabenem i opryskałam rośliny i ziemię Topsinem. Wiosną powtórzyłam oprysk, ale innym srodkiem przeciwgrzybowym. W sezonie opryskałam jeszcze 2 razy, ale nie pamiętam jakim środkiem. Staram się zmieniać, zeby grzyby nie uodporniły się.
Teraz zamierzam od wiosny podlewać róże (i inne rosliny) gnojówką z czosnku - chcę bowiem odejść od chemii, ale od razu to się niestety nie da.
Ja mam dokładnie ten sam problem z podlewaniem, dlatego często moje rosliny cierpią z powodu suszy, bo nie daję rady podlac całego ogrodu
obcięłam jesienią róże parkowe prawie przy ziemi, angielskie na wysokości ok. 30-40cm. Zasmarowałam wszystkie miejsca cięcia Funabenem i opryskałam rośliny i ziemię Topsinem. Wiosną powtórzyłam oprysk, ale innym srodkiem przeciwgrzybowym. W sezonie opryskałam jeszcze 2 razy, ale nie pamiętam jakim środkiem. Staram się zmieniać, zeby grzyby nie uodporniły się.
Teraz zamierzam od wiosny podlewać róże (i inne rosliny) gnojówką z czosnku - chcę bowiem odejść od chemii, ale od razu to się niestety nie da.
Ja mam dokładnie ten sam problem z podlewaniem, dlatego często moje rosliny cierpią z powodu suszy, bo nie daję rady podlac całego ogrodu
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
A ja zamiast cięcia spróbuję zrobić oprysk różom i brzoskwiniom preparatem Kryski - krysi.
Jeden teraz przy ładnej pogodzie a drugi wiosną po dokładnym wygrabieniu liści.
I zobaczymy czy podziała.
Mam dwie bardzo wrażliwe róże na plamistość i po nich będzie najlepiej to widać.
A jeśli brzoskwinie nie złapią kędzierzawości to będzie podwójny sukces.
Potem będzie można wymienić doświadczenia i wybrać najlepszą metodę walki z choróbskami.

Jeden teraz przy ładnej pogodzie a drugi wiosną po dokładnym wygrabieniu liści.
I zobaczymy czy podziała.
Mam dwie bardzo wrażliwe róże na plamistość i po nich będzie najlepiej to widać.
A jeśli brzoskwinie nie złapią kędzierzawości to będzie podwójny sukces.
Potem będzie można wymienić doświadczenia i wybrać najlepszą metodę walki z choróbskami.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- chatte
- Przyjaciel Forum

- Posty: 15068
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Gabi, wiem o tym, dlatego bardzo uważam, zeby nie polewać liści, szczególnie różom. Dlatego podlewam tylko konewką i dlatego nie daję rady podlać wszystkiego. Róże podlewam bardzo rzadko. Jak po czasie suszy popada, ale za mało, to wtedy różom uzupełniam niedobory wody ;)
Grażynko, nie chciałabym niszczyć Waszej nadziei na działanie preparatu Krysi, bo może on rzeczywiście jest skuteczny, ale u mnie rok w rok była kędzierzawość na brzoskwini i do tego plaga mszyc, mimo ze pryskałam Sylitem wiosną i jesienią tym drugim (zapomniałam).
W tym roku niczym nie pryskałam i ku mojemu wielkiemu zdumieniu brzoskwinia była zdrowa i nawet mszyce jej odpusciły! Dopiero we wrześniu cos zaczęło się dziać. To był pierwszy rok bez kędzierzawości! I bez oprysków
Ale próbuj, Grażynko, próbuj! A ja podlewać będę gnojówką z czosnku.
Mam nadzieję, ze obie odniesiemy sukces
Grażynko, nie chciałabym niszczyć Waszej nadziei na działanie preparatu Krysi, bo może on rzeczywiście jest skuteczny, ale u mnie rok w rok była kędzierzawość na brzoskwini i do tego plaga mszyc, mimo ze pryskałam Sylitem wiosną i jesienią tym drugim (zapomniałam).
W tym roku niczym nie pryskałam i ku mojemu wielkiemu zdumieniu brzoskwinia była zdrowa i nawet mszyce jej odpusciły! Dopiero we wrześniu cos zaczęło się dziać. To był pierwszy rok bez kędzierzawości! I bez oprysków
Ale próbuj, Grażynko, próbuj! A ja podlewać będę gnojówką z czosnku.
Mam nadzieję, ze obie odniesiemy sukces
- chatte
- Przyjaciel Forum

- Posty: 15068
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
No i bez Fotosika, po jednym zdjęciu, przeglądając w międzyczasie inne wątki, wstawiłam wreszcie przez TinyPic zdjecia ostatnich "pocieszaczy" 







Te chryzantemy chyba rzeczywiście są złociste? Na ostatnich widać wyniszczające działanie węgorka
Tu różowe chryzantemy na tle mojego przyszłego lasu ;)

I stuknięta krzewuszka


I to już k o n i e c w tym roku







Te chryzantemy chyba rzeczywiście są złociste? Na ostatnich widać wyniszczające działanie węgorka
Tu różowe chryzantemy na tle mojego przyszłego lasu ;)

I stuknięta krzewuszka


I to już k o n i e c w tym roku
- HalinaK
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9422
- Od: 12 paź 2008, o 11:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Nowy Sącz
Izuniu, cudne zdjęcia wstawiłaś
Dziękuję
i życzę dobrej nocki ;-)
_____ ,+.*`,+.*`,+.
__,+.*`,+.*`,+.
_,+.*`,+.*`,+.
+.*`,+.*`,+.
+.*`,+.*`,+.
_,+.*`,+.*`,+.
__,+.*`,+.*`,+.
_____ ,+.*`,+.*`,+.
. .. ........._/|_
..... . ......>,"<
........ . .............._/|_
.•´¨`.•´¨`.
(´`·.¸(``·.¸ ¸.·`´)¸.·`´)
«´¨ ·MIŁEJ NOCY !!!.¸¸.·´¨`»
( ¸.·`´(¸.·`´ ``·.¸)``·.¸)
-----------`(—`'*.¸¸.*'´—)
-----'(—`'*.¸(—`'*..*'´—)¸.*'´—)'
(—`'*.¸(—`'*.¸_¸.**.¸_¸.*'´—).
(—`'*(—`**.¸_¸.*'´—`'*.¸.*'´—)*'
----«´? »KOLOROWYCH SNÓW<<------
(_¸.*(_¸.*'´—`'*.¸.*'´—`'*.¸_)'*¸_)
--(_¸.*'´(_¸.*'´`''´—`'*.¸_)`'*.¸_)
----'(_¸.*'´(_¸.**.¸_)`'*.¸_)
----------`(_¸.*'´`'*.¸_)´
D O B R A N O C...
_____ ,+.*`,+.*`,+.
__,+.*`,+.*`,+.
_,+.*`,+.*`,+.
+.*`,+.*`,+.
+.*`,+.*`,+.
_,+.*`,+.*`,+.
__,+.*`,+.*`,+.
_____ ,+.*`,+.*`,+.
. .. ........._/|_
..... . ......>,"<
........ . .............._/|_
.•´¨`.•´¨`.
(´`·.¸(``·.¸ ¸.·`´)¸.·`´)
«´¨ ·MIŁEJ NOCY !!!.¸¸.·´¨`»
( ¸.·`´(¸.·`´ ``·.¸)``·.¸)
-----------`(—`'*.¸¸.*'´—)
-----'(—`'*.¸(—`'*..*'´—)¸.*'´—)'
(—`'*.¸(—`'*.¸_¸.**.¸_¸.*'´—).
(—`'*(—`**.¸_¸.*'´—`'*.¸.*'´—)*'
----«´? »KOLOROWYCH SNÓW<<------
(_¸.*(_¸.*'´—`'*.¸.*'´—`'*.¸_)'*¸_)
--(_¸.*'´(_¸.*'´`''´—`'*.¸_)`'*.¸_)
----'(_¸.*'´(_¸.**.¸_)`'*.¸_)
----------`(_¸.*'´`'*.¸_)´
D O B R A N O C...
-
Reposit-10
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 8487
- Od: 22 sty 2006, o 11:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Ale smutno zakończyłaś ten post, Izuniu
. Myślę, że jeszcze pokażesz ośnieżony ogród, a jak śniegu nie będzie
to wzorem ubiegłorocznym jakąś koloroterapię uskutecznisz
i wspólnie będziemy pocieszać się fotkami
z minionego lata .
Ale kwitnąca teraz krzewuszka, to dla mnie rewelacja
... moja nigdy jeszcze o tej porze nie miała kwiatków
.
Nagietki i chryzantemki też dziś u mnie dzielnie sobie poczynały, ale już w tej chwili jest 0 st, na termometrze i nie wiadomo, czy tę noc przeżyją
.
Pozdrawiam
to wzorem ubiegłorocznym jakąś koloroterapię uskutecznisz
z minionego lata .
Ale kwitnąca teraz krzewuszka, to dla mnie rewelacja
Nagietki i chryzantemki też dziś u mnie dzielnie sobie poczynały, ale już w tej chwili jest 0 st, na termometrze i nie wiadomo, czy tę noc przeżyją
Pozdrawiam

