Piwonia drzewiasta cz.2

[leszczyna]

Ja mam jedną drzewiastą ale oma wyraźnie góruje ponad ziemią.
Moja w pierwszym roku zakwitła ale była kupiona z pąkiem e następnym tj drugim roku pokazala trzy kwiaty liczę ze ten rok będzie lepszy. Skorupek od jajek naskładałam jak tylko zima puści zaraz będę dokarmiała

[tara]

Krysiu w tym roku powinna wydać 9 kwiatów, ona tak ma.

[corazonbianco]

Souvenir jest piwonią chińską i jak Ci nie zależy na kwitnieniu w tym roku,to możesz ją wiosną przesadzić.Natomiast drzewiastych nie poleca się przesadzać wiosną,najwyżej wsadzić ostrożnie z doniczki do ziemi.I jeżeli kupiłaś zielną to powinna była zniknąć na zimę.Drzewiaste,nawet te najlichsze sadzonki/jak moja/,bodaj z jednym oczkiem,jest widoczna nad ziemią.

Przesadzę dopiero, gdy zakwitnie, bo teraz nie wiem, która jest różowa, a która pomarańczowa. Różową chciałabym zostawić na rabacie. Tylko mam spore wątpliwości, czy zakwitną w tym roku. Liście na obu krzewach utrzymywały się przez cały sezon do końca grudnia, jak jest teraz, nie wiem, bo całą rabatę okryłam tuż przed nadejściem styczniowych mrozów. Jutro rozgrzebię i sprawdzę. Niemniej liście różniły się od listowia tradycyjnych piwonii. Były bardziej strzępiaste na obrzeżach, podobne do liści lubczyku.
Zdziwiłaś mnie, że Souvenir nie jest piwonia krzewiastą, bo do tej grupy jest zaliczana w większości internetowych źródeł:
http://www.peonysoc.com/peony%20souveni ... 0cornu.htm

[Daria_Eliza]

Souvenir... jest jak najbardziej piwonią krzewiastą/ drzewiastą. Moja książka o piwoniach też to potwierdza.

[Reniak]

Souvenir to piwonia chińska, takie kupowałam, tak były opisane ,mam piwonie drzewiaste i one po prostu mają zdrewniałe badyle całą zimę, piwonie chińskie zamierają im liście na zimę.

[Daria_Eliza]

Halinko - halina522, Reniu - Reniak, macie oczywiście rację z tym, że u piwonii krzewiastych zdrewniałe pędy zostają na zimę, a u piwonii zielnych, w tym chińskich, nic nie widać na powierzchni zimową porą,

ale jako że to jest wątek merytoryczny to dla każdego, kto będzie szukał tu rzetelnych informacji chciałabym wyjaśnić, że odmiana 'Souvenir du Professeur Maxime Cornu' jest na 100% piwonią krzewiastą, a konkretnie należy do gatunku Paeonia delavayi. (Do grupy piwonii krzewiastych należy kilka gatunków.) Została zarejestrowana w 1907 r. przez Louisa Henry'ego. Ma takie dość mocno powcinane i ostro zakończone liście.

Czy Wasze "Souveniry' rzeczywiście zamierają nad powierzchnią ziemi? A możecie wstawić tu zdjęcia tych piwonii, ich kwiatów i liści? Spróbujemy je zidentyfikować dla pewności. Poproszę też Marysię z naszego forum, która ma 'Souvenira', żeby wstawiła tutaj swoje zdjęcia, to sobie porównacie.

W sklepach czy centrach ogrodniczych, u sprzedawców bardzo często zdarzają się pomyłki z nazwami, więc niestety nazwa handlowa nie zawsze jest wiarygodnym źródłem informacji o gatunku. Zawsze podstawą dla nas amatorów są klasyfikacje dokonane przez botaników.
P.S. Synonimem polskiego określenia "piwonia krzewiasta" jest tłumaczenie z angielskiego "piwonia drzewiasta", ale wiemy przecież, że żadne z niej drzewo, ale krzew to jak najbardziej.

[Maska]

Moja piwonia Souvenir De Maxime Cornu kupiona jako drzewiasta nie zamiera na ziemią, krzaczek jest cały czas. Teraz okryty, bo ma sporo pąków i zawsze boję się że omarzną gdyby przeszedł większy mróz. Krzaczek rośnie powoli, ale pamiętam kiedyś u sąsiadów taką piwonię to też przyrastała przez lata. Kwiaty są bardzo piękne pachnące, ale skierowane w dół co utrudnia fotografowanie.

Wstawiam zdjęcia na prośbę Darii i nie bardzo udaje mi się znaleźć lepsze ujęcia.

[Reniak]

Do tej piwonii podchodziłam 2 razy pierwszy raz kilka lat temu kupiłam w szkółce z "cebulami" w nazwie, w pierwszym roku zostały takie brazowe twarde łodygi na zimę, w drugim roku zakwitla jednym kwiatem, niestety rozowym, potem kupiłam dwie w innym miejscu , jeszcze nie kwitną, zamieraja na zimę jak normalne piwonie chińskie, pisało na nich że chińskie, i teraz znowu się okaże że t o nie te , chociaż zastanawiała mnie cena ja za moje drzewiaste (przetrwała tylko jedna ) płaciłam po 40 zł, a te były po 12 zł. Może ktoś jeszcze pokazać swoje souveniry. Przepraszam Maska, nie to że nie wierzę, ale chciałam się upewnić.I ile kosztowały, bo te drzewiaste są drogie .

[Maska]

Ależ Reniak nie masz mnie co przepraszać ani nie musisz mi wierzyć, Daria wiedziała że mam taką piwonię poprosiła o wstawienie to zrobiłam to, bo znamy się z Darią. Ja nie dociekam czy to ta piwonia czy nie. Chciałam mieć ją bardzo, bo kiedyś kupiłam od kogoś i złodziej ukradł mi ją z działki Kupiłam ją u jednego z internetowych sprzedawców chyba 6 lat temu za niewielkie pieniądze (mała sadzonka chyba 14 zł), po roku miałam 1 kwiat i co roku przybywa kolejny. Ja jestem usatysfakcjonowana i mnie to wystarczy Ja pisałam mnie nie zamiera wręcz przeciwnie pieniek robi się coraz grubszy.

[Reniak]

Marysiu, ale czy ona od początku nie zamierala, czy jak zaczęła dopiero kwitnąć, bo moja zamiera, i chyba jak okaże się że to nie ona, bo razem z nią kupowałam drzewiastą Rock`s Variety, i jej pęd nie zamarł.

[Maska]

Jeszcze raz powtórzę u mnie nigdy pień nie zamarł jest co roku przez całą zimę, najpierw niższy z jednym pąkiem a w miarę upływu czasu pojawił się kolejny i pąków jest więcej.

[halina522]

Wspomniana piwonia Madame souvenire wywodzi się z drzewiastej i jest kultywarem wg Wikipedii " Souvenir de Maxime Cornu ? kultywar chińsko-europejski. Wywodzi się z piwonii drzewiastej. Kwiaty pełne ? żółte. Brzegi kwiatu różowe. Liście większe niż u gatunku."Ja do tej pory trafiałam na opis chińska-teraz jak otworzyłam tagi na polskich stronach, także.Najważniejsze,że piękna i nawet jeżeli popatrzymy,że drzewiasta, to cena niska.Swoja droga to chciałabym ją mieć i jeżeli ktoś zechciałby mi sprzedać kłącze to byłabym szczęśliwa/jak to człowiekowi niewiele potrzeba do szczęścia/.
Dodaję,że nie poczytałam wcześniej odpowiedzi Darii,dopiero teraz po wstawieniu posta.

[Daria_Eliza]

Zerknęłam sobie z ciekawości do netu i widzę, że zarówno sadowniczy jak i e-ogrodniczy podają, że to piwonia chińska - no, śmiech na sali. Ale powiem Wam dziewczyny, dlaczego tak jest i dlaczego nie wolno mieć 100% zaufania do sprzedawców: sklepy internetowe zlecają (za marne zresztą pieniądze) różnym osobom pisanie tekstów do swoich stron, te osoby robią to na akord i bardzo często same nie wiedzą, o czym piszą - tak samo, jak my szukają informacji w sieci i to, co pierwsze wpadnie im w oczy i wydaje się, że przejdzie to kopiują i tak powstają te śmieszne opisy. W żadnym z tych sklepów nie uświadczycie uwag, jak prawidłowo posadzić piwonię krzewiastą, ani tego, że one mogą być z siewu lub szczepione na korzeniach piwonii zielnych.

Reniu, ja też kupiłam kilka kłączy różnych piwonii w 2 internetowym sklepach z "cebulami" w nazwie, a robiłam u nich zakupy nie raz. Ale na przestrzeni kilku sezonów widzę, jak wiele pomyłek odmianowych mi przysłali. A jakość tych tanich kłączy pozostawia naprawdę wiele do życzenia i jest duże ryzyko, że jeśli np. są szczepione, to nic z tego nie będzie i p. krzewiasta zaniknie, a wyrośnie jakaś zielna, zazwyczaj chińska. Poniżej jest zdjęcie tych śmiesznych kłączy, które wykopałam po pierwszej zimie, bo przesadzałam w inne miejsce. Dwa z nich to niby piwonie krzewiaste - no, zobaczymy.



Wstawiam jeszcze zdjęcie książki, do której zaglądam, jeśli chcę poszukać czegoś o piwoniach. Książka napisana przez absolwentkę Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu.


A tu opisy dwóch podobnych odmian, pierwsza ta, o której pisałyśmy powyżej.




A poniżej klasyfikacja piwonii krzewiastych według Fredericka C. Sterna, z 1946 r.

[Reniak]

Dodajcie nieco chleba, skorupki od jajek wokół krzaczka ale przykryć ziemią.

Ale po co chleb, jaki ma cel?
Dawniej stosowano chleb pod rośliny , ale po pierwsze był to chleb na zakwasie, i dawało się to pod rośliny kwasolubne, natomiast skorupki to oczywiście minerały, ale głównie wapń. To trochę bez sensu?

Chyba że dowiem się czegoś nowego, ciągle się czegoś uczę

[Daria_Eliza]

Ja też nie do końca rozumiem o co chodzi z chlebem, ale być może skorupki są lubiane tak samo przez piwonie jak i przez ciemierniki?
Ja mam instrukcję sadzenia piwonii krzewiastych od hodowczyni, która od paru dekad uprawia i rozmnaża te krzewy. Napisała mi, żeby do zasypywania korzeni użyć ziemi wymieszanej z mączką kostną, dolomitem i przefermentowanym obornikiem.

Aha - napisał też, że po przesadzeniu nie można dopuścić w pierwszym roku do kwitnienia, a piwonia może się adaptować do nowego miejsca przez 2-3 lata i w tym czasie może kwitnąć inaczej Może mieć inny kolor, a nawet kształt kwiatów, niż oryginalnie dlatego, że zmieniło się pH i musi się przyzwyczaić.
Ale ja kupowałam od niej kilkuletnie krzaczki.