Ja też mam do Ciebie pytanie dot. młodej difenbachii. Dostałam dużą sadzonkę z czubka, (jak zrozumiałam świeżą, ale już posadzoną w doniczce), z radą aby podlewać obficie. Po pierwszych 2 tyg. wypuściła 2 nowe liście, i nagle od dołu liście zaczęły brązowieć. Pomyslałam, że jednak za dużo wody i gnije, ograniczyłam podlewanie (już chyba mineły 2 tygodnie( od ostatniego podlewania), ale nie zahamowało to zjawiska. Czy da się ją uratować? czekać czy może zaryzykowac przesadzenie do świeżej ziemi? dodam, że przestawiałam ją już ze 3 razy w poszukiwaniu lepszego (cieplejszego ) miejsca, temperatura w pokoju waha sie między 17-19 C. Oto zdjęcie.
 
 


 , ale może Ci pomogę. Ja miałam podobny problem z dolnymi liśćmi i okazało się, że kwiat jest przelany. Wyjęłam kwiat z doniczki, osuszyła bryłę korzeniową papierowym ręcznikiem i wsadziłam do nowej ziemi z drenażem i jest ok. Wilgotność ziemi najlepiej sprawdzać palcem, ja sprawdzam tak na 3cm. Jak nie jest wilgotna, to podlewam (i wypada tak co 10 dni).
 , ale może Ci pomogę. Ja miałam podobny problem z dolnymi liśćmi i okazało się, że kwiat jest przelany. Wyjęłam kwiat z doniczki, osuszyła bryłę korzeniową papierowym ręcznikiem i wsadziłam do nowej ziemi z drenażem i jest ok. Wilgotność ziemi najlepiej sprawdzać palcem, ja sprawdzam tak na 3cm. Jak nie jest wilgotna, to podlewam (i wypada tak co 10 dni). 


 
  
 Czy mogę sadzić je w takim stanie jak teraz są,czy czekać jeszcze
 Czy mogę sadzić je w takim stanie jak teraz są,czy czekać jeszcze  
  











 
 
		
