Rodzynek brazylijski, miechunka pomidorowa i inne cz.2

[Hagaart]

Witam.Wiem ,że to nie jest odpowiednie miejsce na taki post ale chciałbym poprosić o sprawdzone nasionka rodzynka brazylijskiego.Moje w tym roku wyrosły na olbrzymy a owoców było bardzo malutko.
Dużo dobrego naczytałam się o odmianie karłowatej,Pozdrawiam

[Dorotaka23]

W tamty roku rowniez posiałam Autum Molly i jakos mnie nie zachwyciła. Trochę za mdla jak na moj smak ale niesamowicie plenna - z jednego krzaczka multum owoców.

[aria]

Mnie niska miechunka bardzo smakuje, dobrze dojrzałe owocki mają prawdziwie egzotyczny smak. Do tego świetnie się przechowują. Zbieram je spod krzaczków jesienią, suszę w osłonkach i przechowuję do wiosny powoli podjadając, polecam.

[anulab]

Ta fioletowa to taka duża ? A jak ze smakiem ? Wygląda bardzo ładnie .

[kaLo]

Miałem to fioletowe zielsko .Rozrosło się okrutnie a owoce dochodziły do 3 cm średnicy.Zastosowania dla nich nie znalazłem. .

[nilbul1]

Mnie niska miechunka bardzo smakuje, dobrze dojrzałe owocki mają prawdziwie egzotyczny smak. Do tego świetnie się przechowują. Zbieram je spod krzaczków jesienią, suszę w osłonkach i przechowuję do wiosny powoli podjadając, polecam.

Można prosić o dokładny opis procesu suszenia w osłonkach?
Bo ja mam duży problem z ich wysuszeniem i co za tym idzie ,przechowywaniem.

Z góry dziękuję.

[aria]

A pewnie , zbieram tylko z ziemi dojrzałe owocki, nie obieram ich z osłonek, które mają, rozsypuję na tacy równą warstwą i suszę w domu kilka dni, potem zsypuję do dużej miski, przechowuję w temp pokojowej.

-- 18 sty 2016, o 09:05 --

Ta fioletowa to taka duża ? A jak ze smakiem ? Wygląda bardzo ładnie .

Fioletowe i zielone miechunki to warzywo do przygotowywania salsy w meksykańskim stylu, są bez smaku, mnie nie podeszły.

[anulab]

Szkoda , że ta fioletowa nie smaczna . Posadzę ze dwa krzaczki do salsy , jeszcze nigdy jej nie robiłam ,a
może robiłam tylko nie wiedziałam , że to salsa .

[Alyaa]

Miechunki pomidorowe są rewelacyjne też do leczo, wszelakich sosów a nawet sałatek czy zupy.

Rodzynki brazylijskie (niskie i wysokie) to raczej do dań na słodko lub tak do jedzenia. Mi smakowo osobiście bardziej podchodzi wysoki rodzynek.

[nilbul1]

[quote="aria"]A pewnie , zbieram tylko z ziemi dojrzałe owocki, nie obieram ich z osłonek, które mają, rozsypuję na tacy równą warstwą i suszę w domu kilka dni, potem zsypuję do dużej miski, przechowuję w temp pokojowej.

Dzięki.
Ale najważniejszego się nie dowiedziałem.
Gdzie suszysz ?
Suszysz całe owoce ?

[Laryssa11]

Ja np. Przed mrozami zebralam do wiadra i takie nieoczyszczone, w osłonkach i piachu stały na ganku. W niedzielę jadlam, większość byla całkiem ok, były bardziej uwodnione niż klasyczne winogronowe rodzynki.
Zaś takie zostawione po prostu na parapecie zeschly sie całkiem, ale.... Teraz pięknie pachną. Czuć zwłaszcza, jak spodeczek z kilkoma takimi suchymi wstawic do szafki, i jak się ją otworzy... Niesamowity zapach, spróbujcie!

[Laryssa11]

Tak wyglądały moje rodzynki w niedzielę - przepraszam za jakość zdjęć, robione telefonem.



Jak widać, przechowały się świetnie, ok. 20% zeschło się całkowicie, a reszta jak na zdjęciach.

[nilbul1]

Dzięki, śliczne kolorki.
Moje były podobne ,trzymałem w szklanym słoju .
Niestety łapały pleśń.

[Laryssa11]

Słój był zakręcony? Moje stały luzem, niczym nie przykryte. Kilka spleśniałych się trafiło, ale to jednostki, bardziej przysuszone niż spleśniałe.

[Lyanna]

To miechunka z Carefura, napisane było tylko, że miechunka, pobrałam nasiona i spróbuję posiać w tym roku, obok pomidorowej.