 A też myślę,  że takie upychanie na siłę jest w przypadku warzyw bez sensu,  ponieważ wychodzę z założenia,  że lepiej jest mieć mniej odmian ale za to więcej plonów
 A też myślę,  że takie upychanie na siłę jest w przypadku warzyw bez sensu,  ponieważ wychodzę z założenia,  że lepiej jest mieć mniej odmian ale za to więcej plonów 

 A też myślę,  że takie upychanie na siłę jest w przypadku warzyw bez sensu,  ponieważ wychodzę z założenia,  że lepiej jest mieć mniej odmian ale za to więcej plonów
 A też myślę,  że takie upychanie na siłę jest w przypadku warzyw bez sensu,  ponieważ wychodzę z założenia,  że lepiej jest mieć mniej odmian ale za to więcej plonów 





 
 
 Jakoś tak nie ma póki co zbytnio w nim robić.
 Jakoś tak nie ma póki co zbytnio w nim robić.  

 no i częściowo przewrócona ściółka na grządkach (pozostałości po niedopilnowaniu przez babcię kur).
 no i częściowo przewrócona ściółka na grządkach (pozostałości po niedopilnowaniu przez babcię kur).
 
  Cóż,  San Marzano będę uprawiał pierwszy raz,  więc na pewno będę mu wystawiał subiektywną ocenę noo choćby smaku
 Cóż,  San Marzano będę uprawiał pierwszy raz,  więc na pewno będę mu wystawiał subiektywną ocenę noo choćby smaku  A czym się różni San Marzano 2 od San Marzano
 A czym się różni San Marzano 2 od San Marzano  Co miałaś na myśli mówiąc, że San Marzano jest ekspansywny?
 Co miałaś na myśli mówiąc, że San Marzano jest ekspansywny?

 
 



