Prymula,pierwiosnek - dyskusje
Re: Prymula,pierwiosnek (Primula) cz.2
W dużym stopniu od rodzaju gleby, jej przepuszczalności zależy czy pierwiosnki bezłodygowe jakiś czas pozostaną posadzone do gruntu, a także odmiany, bo jak czytałam, to 'marketowe' pogrupowane są w odmiany wczesne, średnie, późne, okwiatach mniejszych i bardzo dużych, a także pełnych.Tu obszernie o produkcji pierwiosnków doniczkowych http://www.ho.haslo.pl/article.php?id=421
- dorcia7
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12472
- Od: 13 lip 2011, o 13:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Prymula,pierwiosnek (Primula) cz.2
Pisałam już o tym ,ale nie wiem czy tutaj też,co roku kupuję zimą marketowe prymulki,znalazłam na nie sposób i rosną na działce, kwitną i nie wymarzają,w zeszłym roku wiosną posadziłam kilka nowych marketowców,kwitły nawet jesienią,zobaczymy czy i te przetrzymają zimę ,napiszę o tym wiosną,tym bardziej że jeden już czeka w domu,a sądzę że do wiosny jeszcze parę doniczek kupię
Re: Prymula,pierwiosnek (Primula) cz.2
Jak łatwo zauważyć (2 zdjęcie) najlepiej kwitną i rozrastają się te o cechach zbliżonych do ogrodowych, bylinowych.Niebagatelne znaczenie mają też ostatnie łagodne zimy.Bardzo mroźnej i bezśnieżnej zimy bodajże 2011/2012 wymarzły prawie doszczętnie u mnie (i nie tylko) od lat bezproblemowe pierwiosnki gruzińskie.
Pomimo tego, że producenci dwoją się i troją, by wyhodować cuda o wielkich kwiatach mnie i tak najbardziej podobają się i cieszą te zwykłe o niewielkich kwiatach, ale w dużych grupach
Jednak ostatnio dało im się we znaki suche i upalne lato, pomimo podlewania i sierpniowego przesadzenia nie zakwitną chyba obficie tej wiosny, ale nie ma co na zapas krakać 
Pomimo tego, że producenci dwoją się i troją, by wyhodować cuda o wielkich kwiatach mnie i tak najbardziej podobają się i cieszą te zwykłe o niewielkich kwiatach, ale w dużych grupach


- dorcia7
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12472
- Od: 13 lip 2011, o 13:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Prymula,pierwiosnek (Primula) cz.2
Racja,mnie też podobają się pierwiosnki w grupach,jeśli ktoś nie chce eksperymentować to najlepiej kupić sadzonki pierwiosnków ogrodowych ,im mało co jest straszne,no chyba że ostre słońce , a i tak odbiją,zazwyczaj mają kwiatki niespodzianki bo często się "mixują"mam takich wiele ,kupuję przeważnie na lokalnym targu i wiele zim mroźnych i bezśnieżnych przeżyły,różnica polega jednak na tym ,że nie dyskutujemy w tym momencie o tym,czy warto sadzić pierwiosnki marketowe traktowane jako jednoroczne








Re: Prymula,pierwiosnek (Primula) cz.2
dziad_Jag zadał jednak kilka pytań związanych z doniczkowymi i temat będzie pewnie powracać, bo zbliża się termin ich sprzedaży.Tu jest cz.1, można poczytać, była o nich mowa http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 1#p4495719
- tu.ja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8926
- Od: 21 lip 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Prymula,pierwiosnek (Primula) cz.2
Ja również co roku na przedwiośniu kupuję prymulki w marketach i wiosną wysadzam je na działce ( o ile dożyją przeprowadzki, bo w mieszkaniu trudno długo je utrzymać w dobrej formie - za ciepło i za sucho). Większość z nich (choć nie wszystkie) dobrze klimatyzuje się na rabatach i przez kilka lat rośnie ciesząc mnie kwiatami. Uważam, że lepiej je sadzić do gruntu niż wyrzucać. Zawsze istnieje szansa na przezimowanie i kwitnienie w następnym sezonie. Nawet te o wielkich kwiatach rosły u mnie przez kilka sezonów.








- Annar13
- 1000p
- Posty: 2004
- Od: 4 maja 2012, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: k/Poznania
Re: Prymula,pierwiosnek (Primula) cz.2
Jeśli chodzi o prymule marketowe, to kupuje je zazwyczaj od marca, wtedy po kilku dniach kwitnienia w domu od razu przesadzam je do ogrodu i okrywam gdy warunki są niesprzyjające. Kwitną przez kilka kolejnych lat, wysiewają się i tworzą ładne krzyżówki 
A jeśli chodzi o siew, to prymule najlepiej kiełkują w temp. od 12 do 15 stopni. Nie lubią temp. powyżej 18 stopni.
Nasiona potrzebują słońca i powietrza, dlatego nie należy ich przykrywać i najlepiej zostawić na zewnątrz
Wspaniale opisane jest wszystko na stronie Barnhaven - polecam przeczytać!
http://www.barnhaven.com/sowing

A jeśli chodzi o siew, to prymule najlepiej kiełkują w temp. od 12 do 15 stopni. Nie lubią temp. powyżej 18 stopni.
Nasiona potrzebują słońca i powietrza, dlatego nie należy ich przykrywać i najlepiej zostawić na zewnątrz

Wspaniale opisane jest wszystko na stronie Barnhaven - polecam przeczytać!
http://www.barnhaven.com/sowing
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1103
- Od: 14 paź 2014, o 12:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/północne Mazowsze
Re: Prymula,pierwiosnek (Primula) cz.2
A czy ktoś ma pierwiosnka lekarskiego? Tam gdzie rosły dziko ziemia była gliniasta i mocno wilgotna. Czy da sobie radę w suchszych warunkach? Jeśli chodzi o marketowe, to rzeczywiście mogę spróbować koło Wielkanocy i jak przekwitnie posadzić na działkę.
- dorcia7
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12472
- Od: 13 lip 2011, o 13:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Prymula,pierwiosnek (Primula) cz.2
Ja mam lekarskiego ,rośnie bezproblemowo na działce
- Agneska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1624
- Od: 1 lis 2015, o 09:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Prymula,pierwiosnek (Primula) cz.2
A ja nie zdążyłam moich wysianych w styczniu pierwiosnków wyniosłych wynieść na balkon, gdzie miały się do wiosny przechłodzić. Wzeszły mi w domu bez stratyfikacji
I to w dużej ilości.
I co ja teraz zrobię
Do wiosny jak nic powyciągają się na parapecie. Będę musiała skombinować jakieś doświetlanie.

I co ja teraz zrobię



Pozdrawiam
Agneska
Agneska
- Wolusia
- 1000p
- Posty: 2471
- Od: 12 sty 2013, o 17:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Prymula,pierwiosnek (Primula) cz.2
Agneska- kiesy wysiałaś. Jak wyglądają siewki? Pokażesz?
- Agneska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1624
- Od: 1 lis 2015, o 09:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Prymula,pierwiosnek (Primula) cz.2
Na razie są mikroskopijne - dopiero wyłażą z ziemi. Jak troszkę podrosną, zrobię zdjęcie.
Wysiałam na początku stycznia z zamiarem potrzymania ich troszkę w wilgoci w domu aby napęczniały i wystawienia potem na balkon. Plan był taki, że wzejdą sobie na wiosnę na balkonie i tam już będą rosły (nie zajmując cennego miejsca na parapecie; dodatkowy atut - nie powyciągają się do światła). A tu proszę - muszę dla nich jednak znaleźć miejsce na parapecie...
Poprosiłam mojego M aby zaczął kombinować jakieś nakładki na parapety - półeczki lub coś podobnego, abym mogła układać rośliny piętrowo
Chyba mu ten pomysł jednak nie przypadł do gustu, bo popatrzył się na mnie trochę dziwnie.
Wysiałam na początku stycznia z zamiarem potrzymania ich troszkę w wilgoci w domu aby napęczniały i wystawienia potem na balkon. Plan był taki, że wzejdą sobie na wiosnę na balkonie i tam już będą rosły (nie zajmując cennego miejsca na parapecie; dodatkowy atut - nie powyciągają się do światła). A tu proszę - muszę dla nich jednak znaleźć miejsce na parapecie...
Poprosiłam mojego M aby zaczął kombinować jakieś nakładki na parapety - półeczki lub coś podobnego, abym mogła układać rośliny piętrowo

Pozdrawiam
Agneska
Agneska