Jola na włościach - czyli 3 ary różności. cz.2

[tencia]

Jolu gdzie się podziewasz ,wszystkiego dobrego w Nowym Roku ,spełnienia marzeń ogrodowo- mieszkaniowych i nie tylko.
Pozdrawiam Teresa

[jode22]

Plączę się po Forum, zaglądam do wątków, ale tak ogólnie to może nie sen zimowy ale drzemka na pewno .
Lucynko, jak się zagląda do polskich miasteczek, zwłaszcza po dłuższej nieobecności, to widać ogromne zmiany. W Starym i Nowym Sączu byłam z 10 albo i więcej lat temu. Wtedy były takie zapyziałe, brudne i smutne. Co prawda wiele jest tam jeszcze do zrobienia, odremontowania, ale robią inne wrażenie. Widać tam gospodarza i dbałość .
Marysiu, też nie mogę doczekać się wiosny.
Hanna 133, ale o którym rozchodniku mówisz, trochę ich pokazałam, chociaż tak na prawdę żaden nie jest typowo czerwony . Raczej amarantowo-czerwone.
Jolu, witaj . Lubię mieczyki, choć dużo z nimi roboty no i trzeba o nie cały czas dbać. Sadzę je na osobnej grządce, bo wtedy mam wszystkie pod kontrolą. Poza tym, jak tak rosną, nie wymagają osobnego podpierania, bo się wzajemnie wspierają. Tylko po obwodzie tej grządki sadzę mniejsze cebule no i z przodu od południa cebulki przybyszowe. Trochę ich co roku mam. Wszystkich dużych nie liczyłam, ale po posadzeniu w rzędy co 25 cm a rządku co 8-10 cm zajmują grządkę szer. 90 cm i długości 4m. W tej chwili, po dobrym zabezpieczeniu antywciornastkowym i dobrym wysuszeniu, leżakują sobie w lodówce .
Teresko, dzięki
Pogoda za oknem fajna, słoneczko, lekki mrozik choć ani grama śniegu. Żadnych roślin nie zabezpieczałam, bo nie chciałam żeby się zaparzyły, albo myszy uwiły sobie pod nimi gniazdo. Jakoś muszą sobie same dać radę. Z myszami walczyłam od wiosny. Zużyłam 3 duże pojemniki trutki i 2 małe , ale sąsiedzi z nimi nie walczą, a ponieważ kompostowniki mają przy ogrodzeniu ze mną, to od nich też przychodzą do mnie na wyżerkę . No ale pod koniec lata efekt był . Szczęściem w nieszczęściu jest to, że to nie nornice tylko polne myszy. Korytarze robią, ale nie wyżerają cebul.
No a dla wszystkich odwiedzających mnie oficjalnie i cichcem, najlepsze życzenia w Nowym roku. Oby nie był gorszy, no i obfitych plonów kwiatowo-warzywnych. A ponieważ tęsknimy do wiosny, to tak na przypomnienie.

[Iwona i Piotr]

Jolu wszystkiego Najlepszego w Nowym Roku .
Piękna prymulka . Jaki to gatunek?

[plocczanka]

A tulipany jakie ślicznotki!
Jolu, nasiona miłka letniego wysiewa się bezpośrednio do gruntu w kwietniu i czeka się na wschody. Tylko tyle. Później ponoć sam się już rozsiewa.
Zapomniałam Ci o tym napisać na PW.
Miłego popołudnia.

[dorcia7]

Serdeczności w Nowym Roku-a prymula piękna

[tara]

Jolu ale u Ciebie wiosennie to się chwali, Pogoda była bo od dwóch dni mrozik bardzo łaskawa ale czy to dobrze? cebulowe u mnie rwały się do wzrostu. Przepiękne te papuzie tulipanki a mnie w tym roku wzięło na te tradycyjne "babcine" ciekawe jak zakwitną.
Pelargonie podziwiałam u Ciebie wczesniej i powiem masz sokole oko aby wypatrzyć takie rarytaski.

[Pashmina2006]

Jolu a jak tam Twoja budowa? Kiedy zamierzasz się przeprowadzić? Piękne zdjęcia z wyjazdów.

[iwwa]

Jolu
Wszystkiego dobrego w Nowym Roku ! Tak oby do wiosny już czas zaczyna iść z górki, będzie coraz widniej i przyjemniej. Chociaż wiadomo, że zima jeszcze sie nie skończyła.
Tulipany wkleiłaś cudne, pierzaste.Prymulka wiosennie nastraja

[DTJ_1]

Jolu wszystkiego Najlepszego w Nowym Roku, udanego sezonu, postępów w budowie, cudownych wycieczek ( a wiem, że lubisz ).
Zaczęły się wspominki, to dobrze, bo ja wcześniej też lenia miałam , ale zaczynam się budzić.

[jonatanka]

Jolu takie widoczki wiosenne radują serducho i działają jak kofeina .Jakie pomidorki wysiewasz w tym sezonie?

[rozmalinka]

Jolu, wszystkiego najlepszego w Nowym Roku.
Czy już coś siejesz?

[gloff]

Witam Z dużym zainteresowaniem przeczytałem cały wątek i na pewno będę tu wracał

[karinam6]

Jolu z przyjemnością pokażę swojego bambi ale .... gdy zacznie rosnąć. Zanim go wykopałam, sąsiadka przycięła go do ziemi. Te długie bambusowe badyle wykorzystuje do rozmaitych plecionek i jako paliki i .... nie wiem do czego jeszcze. Wysoki jest bardzo, najmniej 2,5 - 3 m. U mnie w tej chwili 5 cm szpikulce widać.
Z przyjemnością się z Tobą podzielę (jeżeli taki będziesz chciała) ale dopiero jesienią. Teraz nic nie widać

To ja jeszcze w temacie "ziemia". Najlepsza, jaką znam to ziemia uniwersalna z E.Leclerc. Pulchna, próchnicza, bez żyjątek
Do siewów, do domowych, do rozsad - jadę na niej od początku sezonu. To nie reklama. Kupiłam przypadkowo do siewu i teraz wolę jechać kilka km po nią niż brać inne.

A ja właśnie mam odwrotne wrażenia. Zakupiłam ziemie uniwersalna firmy Eco+, z E.Leclerc, i nigdy gorszego szajsu nie używałam. Naprawdę, za każdym razem jak ją używam zadziwia mnie negatywnie coraz bardziej. Po pierwsze same korzenie, patyki, ale znajdują się też takie kwiatki jak: włosy! szkło! i plastiki różne! co o ma być? Poprzednio miałam ziemie z Tesco i Auchan, też te najtańsze, ale to niebo a ziemia, sypka czarna ziemia i nic więcej...

Pisze to ku przestrodze innych, bo nawet szkoda tych 0,99 zł za 5L, a więcej nerwów się straci...

[DTJ_1]

Jolu, jak wiosenka u Ciebie?, te iryski to teraz czy jesienią, bo pamiętam, że są dla Ciebie, ale musisz się przypomnieć jak będziesz już je mogła wsadzić.
Parapety pewnie już zastawione?, a jak tam budowa i jak się czujesz w roli głównego budowniczego, nadzorującego?.

[jola1]

Zajrzałam bo byłam ciekawa co się dzieje na nowej działce a tu cisza.
Jolu coś wysiałaś?Pewnie ogrom wszystkiego. Ja w tym roku zacznę gromadzić paliki z drutu żebrowanego do pomidorów.