Witam Cię serdecznie
Wandziu
Niestety nie spotkałyśmy się jeszcze, ponieważ ja byłam na swoim pierwszym spotkaniu grupy lubelskiej w grudniu 2015 a Ciebie nie było

na forum jestem od sierpnia.
Ale koleżanki bardzo ciepło Cię wspominały

i mam nadzieję, że niedługo poznamy się osobiście.
Z tym szukaniem miejsca na nową roślinkę wiem jak jest, bo zawsze jak moja mama kupi coś do siebie to najpierw robimy obchód i szukamy, zacieśniamy inne na nową miejscówkę ;)
U mnie jak zauważyłaś problemu z tym jeszcze nie ma, ale to nie znaczy, że nie mam problemu z umiejscowieniem nowych nabytków. Również chodzę i przymierzam (bo nie chcę później przesadzać), sadzę w końcu... a za kilka dni niejednokrotnie coś i tak zmienia miejscówkę.
Te plany i koncepcje ciągle się zmieniają, a glebę koniecznie muszę wzbogacić bo u mnie niestety cienka warstwa tej dobrej a później margiel, piach i pozostałości budowlane.
Różę zostawiam już jako NN. A jakie rośliny zawładną moim sercem?
Powoli wyłaniają się te bardziej ulubione niż inne, i właśnie hortensje, róże, tulipany od samego początku. Trawy też już mieszkają u mnie od jesieni, na razie kilka szt, jeśli im się spodoba to będę je z pewnością uzupełniać o kolejne.
Wandziu dziękuję za odwiedziny i zapraszam ponownie
Dzisiaj przy porannej kawie patrzyłam na stolik, taki pusty... i tak bardzo zatęskniłam do bukietów z działkowych kwiatów...
W ubiegłym sezonie już uszczknęłam troszkę ogrodowych do domu
