Witam moich miłych gości po małej przerwie.

. No cóż, lato przeleciało niczym z bicza strzelił...czy było udane.

I tak i nie..za duże upały.

. Zmian na działeczce tego lata także nie robiłam, oszczędzałam się a i upały na to nie pozwalały...czyli leniuchowałam.

.
Iwonko..calle nie zawsze mi chciały kwitnąć, miałam już z nich zrezygnować tymczasem w tym roku posadziłam w inne miejsce i..pięknie zakwitły.
Maju...od jakiegoś czasu coś mnie wzięło na kloniki, w tym roku dokupiłam dwa. Jak tak dalej będzie zaklonuję się na amen.

. Cieszę się że zajrzałaś i czekam na twój wątek.
Zbyszku dziękuję za pochwały a nazwy roślinki chwilowo nie podam..naszło mnie chwilowe zaćmienie.

Ale gdzieś w kompie mam zapisane, no nie mam pamięci do nazw.
Geniu...to prawda, rzadko bywam w swoim wątku, choć na forum prawie codziennie. Ten rok jest dla mnie inny niż pozostałe. Z konieczności się oszczędzałam.

. Poza tym ...przydał by się nowy aparat, tym nawet mi się focić nie chciało. Co do ciemiernika..tak te w kropeczki są ładne, ale twój żółty także pamiętam. O mało bym swojego ślubnego za niego oddała. Dobrze że tego nie czyta.
Pat..o to właśnie chodzi że nic u mnie ciekawego nie kwitło tzn takiego co by u innych nie było.

A i owszem mnie cieszył każdy kwiatek. Sęk w tym , jak już wiele razy wspominałam...całe lato mieszkałam na działce. Tam brak kompa to i nic nie pokazywałam, może w przyszłym roku już to się zmieni.
Krysiu,
Mireczko...oto i jestem, za wiele nie pokarzę bo mało zdjęć w tym roku robiłam, choć bardzo lubię pstrykać zdjęcia...ale takim aparatem

nie chce się.
Tereniu witaj.

Co do drzewek, kiedyś ja przycinałam...ale to było kiedyś jak były małe. Teraz M tą czynność przejął z czego wcale nie jest zadowolony.

. Co do spotkania...zapraszam

. Drogę znasz..daj tylko cynk.
Dziś same różyczki jakie u mnie kwitły.

Ta miała być pnąca ale nie jest.

Owszem ładna ale pędów nie da się przygiąć a ja chciałam aby ..po kratce.
