Moje małe zielone co-nieco.

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Ola2310
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3071
Od: 24 maja 2015, o 13:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wojkowice śląsk
Kontakt:

Re: Moje małe zielone co-nieco.

Post »

No widzisz Dorotko że coś w tym jest. Widocznie potrzebują więcej światła...
Super. ;:138
PEPSI
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7205
Od: 20 sty 2013, o 10:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko - pomorskie

Re: Moje małe zielone co-nieco.

Post »

Ola2310 pisze:Nowe roślinki zawsze można kupić , tylko szkoda by było jakby nie wytrzymały , bo po to je kupujemy i dbamy o nie aby nas jak najdłużej cieszyły i pięknie rosły.
Zawsze można się wymienić ;:196 :wink: Mam mnóstwo roślinek od kochanych Forumek z ogromnym serduchem i sama tak mam, że muszę się dzielić, bo ....muszę :D
Awatar użytkownika
cyma2704
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12185
Od: 5 mar 2013, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Moje małe zielone co-nieco.

Post »

Olu rośliny i Daisy ubrane odpowiednio do aury. ;:215 Ogród lekko przyprószony jednak ładnie wygląda, u mnie szaro.
Awatar użytkownika
sweetdaisy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3531
Od: 15 sty 2015, o 19:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Moje małe zielone co-nieco.

Post »

Ola, nasiona czarnuszki dostałam i dopiero po wysianiu okazało się że wszystkie są żółte :?
Daisy ma fajny kubraczek, musiałabyś jej kupić i butki ;:198
Pozdrawiam, Zuza
----------------------------
Słoneczny kawałek mojego miejsca na ziemi I, II, III
Awatar użytkownika
Ola2310
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3071
Od: 24 maja 2015, o 13:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wojkowice śląsk
Kontakt:

Re: Moje małe zielone co-nieco.

Post »

Małgosiu , wiem że tu jest mnóstwo ludzi dobrego serca, którzy chętnie się podzielą swoimi roślinkami. Będę pamiętać że też do nich należysz, gdy coś mi się u ciebie spodoba... Ja mam mało do zaoferowania, ale jakby co to służę.....

Soniu i piesek i roślinki to jak moje dzieci. A o nie trzeba dbać.... ;:108

Zuza , zauważyłaś że kubraczek żółty? Nie pasował by ci do aranżacji ogrodowej.... ;:306
Miejmy nadzieję że moje nasionka to jednak mieszanka....
Awatar użytkownika
AguJa
500p
500p
Posty: 570
Od: 28 lip 2015, o 22:57
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: LUBELSKIE

Re: Moje małe zielone co-nieco.

Post »

Ola, a Juki nie związujesz na zimę?
W ubiegłym roku moja została luźno na zimę i od wiosny miała żółte liście.. wszystkie musiałam ściąć. Moja mama twierdzi, że trzeba ją było związać.
W tym roku związałam i zobaczymy.
Wiem, że są różne teorie, bo w sumie to zimozielona roślina i o tej porze zdobi ogród jako nieliczna.
clem3
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4987
Od: 8 lip 2014, o 15:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Blisko południa Polski

Re: Moje małe zielone co-nieco.

Post »

Olu sunia ślicznie wygląda w swoim kubraczku ;:108 U mnie śniegu nie ma, ale wcale ci nie zazdroszczę :wink: Ostatnio jakoś nie bardzo lubię się z tym białym panem ;:306 Niby ładnie gdy biało wszędzie, jednak to wnoszenie śniegu do domu na łapkach psa i butach skutecznie ostudza mój zachwyt białą aurą :wink:
Co do juki - gdy kupiłam dom już rosła w ogrodzie, tak o nią dbałam, że okryłam ją na zimę coby mi się nie zmarnowała (zimy wtedy były syberyjskie :wink: ). A ona na wiosnę odmówiła dalszej współpracy ;:223 Od tej pory dość sceptycznie i ostrożnie podchodzę do okrywania roślin na zimę zazwyczaj pozostawiając wszystko naturze...
Pashmina
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1658
Od: 1 sty 2016, o 15:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Moje małe zielone co-nieco.

Post »

Olu, widzę, że Ty też lubisz kolorki w ogrodzie. Musze kiedyś wpaść do Ciebie na dłużej. Będę trzymać kciuki za jeżówki :-) ;:196
Awatar użytkownika
Ola2310
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3071
Od: 24 maja 2015, o 13:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wojkowice śląsk
Kontakt:

Re: Moje małe zielone co-nieco.

Post »

Agnieszko juki nigdy nie związywałam ani nie okrywałam. Nawet o tym nie pomyślałam.
Jakoś co lato pięknie zakwita... :tan A ile razy jej liście były skoszone! Jak tylko mąż dorwie się do kosiarki to nie patrzy gdzie jeździ.

Małgosiu moja kochana. ;:196 Właśnie podglądam przez okienko, znowu coś zaczyna posypywać...
Dobrze że w domku ciepełko. ;:108

Ewuniu u mnie raczej ogólny miszmasz. Kocham wszystkie kwiaty i nie umiałabym raczej trzymać się tylko kilku gatunków i wybranych kolorów....Jak ogrody duże to można porobić kilka rabat w różnej tonacji. U mnie raczej na to miejsca nie ma więc będzie kolorowo.... ;:333

Muszę wam to napisać.... Ale się uśmiałam. Moja Justysia gra na organkach a Daisy zaczęła tak wyć...I to przez dłuższy czas. Tak samo jest gdy moje dziecko ćwiczy grę na flecie na lekcje muzyki. Widocznie psina się poznała na tej jej grze. ;:306
PEPSI
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7205
Od: 20 sty 2013, o 10:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko - pomorskie

Re: Moje małe zielone co-nieco.

Post »

Ola2310 pisze:Małgosiu , wiem że tu jest mnóstwo ludzi dobrego serca, którzy chętnie się podzielą swoimi roślinkami. Będę pamiętać że też do nich należysz, gdy coś mi się u ciebie spodoba... J
Olka, wal śmiało :lol: :wink: Nie ma problemu.

Piesek ma super kubraczek. Moje psy mieszkają w budzie, budy są ocieplane, na zimę dostają ciepłe dodatki do środka, ale w obecne mrozy duża Pepsi przesiaduje w domu, ale mniejsza od niej Mika za żadne skarby nie wejdzie. Woli na zewnątrz, a mnie żal ściska, ale na siłę nie uszczęśliwiam. Jak woli mróz to cóż ja mogę.
Awatar użytkownika
Ola2310
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3071
Od: 24 maja 2015, o 13:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wojkowice śląsk
Kontakt:

Re: Moje małe zielone co-nieco.

Post »

My mamy (a w zasadzie teść ma) jeszcze mieszańca owczarka. Też mieszka na dworze i żal mi na niego patrzeć w te mrozy.Ale on za żadne skarby świata nie chce właśnie być w domu. Jedną noc był kiedyś na próbę i cały czas leżał pod drzwiami i piszczał. Nawet wyrzuca wszystkie ciepłe okrycia z budy.
Widocznie tak mu dobrze. A sierści to ma tyle że by się sweter zrobiło. ;:306
Mrozy pomału ustępują. Dziś w nocy już ma być tylko -7 a jutro w dzień -1.
U mnie teraz delikatnie pruszy śnieżek ale przy tej zmianie temperatur zapowiadane są deszcze. Zrobi się plucha i błoto. ;:222
Awatar użytkownika
myszaxs
100p
100p
Posty: 115
Od: 27 paź 2015, o 22:03
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lubelskie

Re: Moje małe zielone co-nieco.

Post »

Witaj Olu :wit
Widzę , że od niedawna masz swój wątek a tyle się tutaj już dzieje. Pospacerowałam po Twoim ogrodzie i bardzo mi się podoba szczególnie ta różnorodność gatunków i kolorów, a róże cudowne ;:433 Daisy też urocza mam bardzo podobnego pieska :-D
Olu czy nie boisz się, że ta róża na pniu przemarznie pod włókniną? Pytam bo u mnie była okręcona kilkoma warstwami i niestety przemarzła ;:145 Najbezpieczniej jest przygiąć koronę do ziemi i przysypać ziemią albo uprawiać w donicy i na zimę chować, ale bądźmy dobrej myśli u Ciebie chyba trochę cieplej to pewnie będzie wszystko ok ;:333
Awatar użytkownika
Ola2310
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3071
Od: 24 maja 2015, o 13:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wojkowice śląsk
Kontakt:

Re: Moje małe zielone co-nieco.

Post »

Iwonko Myszaxs witam cię serdecznie... :wit i zapraszam częściej.
Rzeczywiście ,na forum jestem od maja zeszłego roku , ale czuję się jakbym była tu od zawsze.
Tą róże okrywam tak od dobrych 4 lat i jakoś nic dotąd się z nią nie stało. U mnie nie ma aż takich mrozów żeby miała przemarznąć. W tym roku dostała też na pieniek otulinę jaką stosuje się do rur pvc.
Bardziej chyba bałabym się ją przygiąć , według mnie by się złamała...
Dla ciebie mój storczyk i zimowe widoki za oknem.


Obrazek

Obrazek

Dziś miałam wenę twórczą i stworzyłam takie oto paśniczki dla ptaszków. ;:173
Tylko zapowiadają jakieś deszcze i przydałoby się zadaszenie. Ale dopóki jest śnieg i lekki mrozik niech wiszą.
Teraz trzeba wypatrywać gości w postaci ptaszków...


Obrazek

Obrazek

Obrazek


Obrazek

Gwiazda betlejemska nie popisała się i jakoś nie zaczerwieniła na święta....
Za późno zaczęłam ją zaciemniać.
Ale i tak się cieszę że przetrwała u mnie. ;:204
.

Obrazek


Obrazek

Moje szczepki pelargonii tak sobie radzą. Nie pokażę wam co zostało z drugiej skrzynki... ;:222
Ale na wiosnę z tych co przetrwały i tak ładnie rosną , znowu porobię młode pelargońki....
A potrzebuję ich dużo , oj dużo....Te się zagęszczą i będzie z czego działać. :uszy

Obrazek
Awatar użytkownika
myszaxs
100p
100p
Posty: 115
Od: 27 paź 2015, o 22:03
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lubelskie

Re: Moje małe zielone co-nieco.

Post »

Olu u Ciebie nie dość, że mniejszy mróz to jeszcze więcej śniegu. Ja w tym roku też się chyba skuszę na róże na pniu, ale po wcześniejszych złych doświadczeniach będę ją uprawiać w doniczce i chować na zimę. Storczyk bardzo ładny ja też je bardzo lubię ale po przeprowadzce coś im nie pasuje i z kolekcji kilkunastu kwitnie tylko dwa ;:222 Altanę masz cudną dodaje uroku ogrodowi a w lecie miło będzie w niej posiedzieć ;:215
Awatar użytkownika
pela11
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2312
Od: 24 sty 2015, o 00:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Warszawy

Re: Moje małe zielone co-nieco.

Post »

Ja swoje naparstnice sama rozsiewam jak tylko wysuszą się torebki nasienne po prostu je rozgniatam palcami i wysypuje koło rośliny po czym wzruszam lekko ziemię i gotowe .Do jesieni mam pełno młodych roślinek i jestem pewna co do koloru .Wysadzam je dopiero wiosną. Pozdrawiam Elżbieta
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”