Lucynko u mnie cieniutka pierzynka jest

mróz też daje się we znaki dziś nad ranem było -18 ale w ciągu dnia też utrzymywało się -12 teraz mam już - 14 do tego cały dzień czyściuteńkie niebo ze słoneczkiem i lekki wiatr
na szczęście między świętami a nowym rokiem błam na działce i róże , powojniki dostały kopczyki.
Bardziej martwi mnie czy przetrwa rozmaryn i oliwka okryte włókniną.
Podziwiałam wtedy śliczne ciemierniki od Marysi w pąkach

Mam na działce roślinki dwuletnie , które niewiele robiły sobie z zimy i wyglądały całkiem, całkiem teraz pewnie nie dadzą rady bo nie okryte ,a mróz przyszedł nagle

byiny też były jeszcze całkiem zieloniutkie

Faktycznie może być niewesoło, ale to zobaczymy dopiero wiosną.
Mam sianą latem gęsiówkę i żagwin, które się fajnie rozrosły ale czy dadzą radę nie wiem ,w razie czego też będzie się trzeba ratować jednorocznymi czego chciałam uniknąć aby nie kolidowały z przesadzanymi bylinami