U Wiśni

[brombiel]

Aaaa....już widzę owego badyla...do tej pory to ja go nawet niezauważyłam.... no po prostu jestem bardzo ale to bardzo spostrzegawcza
A ten ficus elastica jest świetny...ni będę już na niego patrzeć to może mi się od widzi... no bo niby gdzie miałabym go postawić

[barbra13]

Agnieszko, a ja słyszałam z wiarygodnych źródeł, że Ty masz jednak parapety z gumy
Basia

[brombiel]

Też coś takiego słyszałam

[wisnia897]

No to dociągniesz sobie 5cm z prawej, 5 cm z lewej i nawet nowy fikus się zmieści

[brombiel]

Co się będę bawić po 5cm...od razu po 10 z każdej strony spróbuję... a może się uda

[Arkadius121]

Witaj
Dzięki za większego formatu zdjęcia przez co Twoje wspaniale rosnące i pięknie kwitnące roślinki zyskały jeszcze bardziej na urodzie
Kwitnienia fantastyczne,nie mogę się napatrzeć na grudniki,storczyki i pozostałe ale znów jestem pod wrażeniem Twoich zeszłorocznych poinsecji.Spróbuję i ja podejść do przełużenia jej żywotności i wybarwiania się jej liści
Pozdrawiam.

[wisnia897]

Agnieszko, po 10cm, to nawet dwa fikusy się zmieszczą
Witaj, Arku, cieszę się, że moje poinsecje Ci się podobają i życzę powodzenia w uprawie swojej - po pierwsze, to nie dać się jej zwieść, kiedy zrzuci liście i udaje nieżywą

A dzisiaj króciutko podumam nad trzema roślinkami.
Pierwsza, moja oplątwa. Taki sobie miała problem, że kwiatki z kłosa wychodziły, ale od razu suche. Dzisiaj rano sobie patrzę, a tu sobie jeden fioletowy, całkiem żywy kwiatuch wyłazi


Druga, to sobie tak patrzę na mojego najnowszego storczyka, który otworzył już więcej kwiatów, bardzo podoba mi się ich kolor.


Trzecia to cytryna w tych pomieszanych porach roku. Generalnie cytryna zimą ma czas spoczynku. U mnie natomiast, cytryna zimną strzela liśćmi, bo stoi nad kaloryferem i ma cieplutko - cieszę się, że mała ilość światła zimą nie wpływa na wygląd ani kolor liści.


Myślę, że w te Święta poszukam sobie w mandarynkach i pomarańczach pestek, które sobie wysieję...

[x-F-7]

Wspaniałe kolory ma storczyk:), cytryna w świetnej kondycji, oby niebawem zakwitła i zaowocowała u ciebie

[piasek pustyni]

A ja wreszcie wpadam z rewizytą
W oko wpadł mi storczyk niebieski - rety, jak ja nie lubię farbowanych roślin i cieszę się, że nowe kwiaty rosną już "normalne". jak widzę pomalowane kaktusy albo sukulenty, to strasznie się zżymam.
Ale nie da się ukryć, że ładny jest niebieski kolor kwiatka
I podobają mi się Twoje roślinki - ostatnio rzadko bywam na Forum, ale jak już jestem, to zaglądam z radością, to i do Ciebie będę z radością wpadać

[ewa321]

No piękny, oplątwowy kwiatuszek
A wąchałaś go ?
U mnie te kwiatki ślicznie pachniały goździkami przyprawowymi
No to ujarzmiłaś 'bestię', mam na myśli tillandsię
A taka cytrynka, chociaż mogłaby być i mandarynka - to i mnie się marzy ...
Ale jakoś cierpliwości do wysiewów nie mam
No a te marketowe to najczęściej od razu z bonusem - z wełnowcem w pakiecie ...
Boję się kupować.
Ale Twój krzaczek śliczny jest

[wisnia897]

Filigranowa27, cytryna kończy 3 latka w styczniu, na kwiatki/owoce przyjdzie mi chyba jeszcze poczekać Poza tym owoce takiej cytryny z pestki to nie wiem, czy będą się nadawały do czegokolwiek
Żaneta, miło, że wpadłaś, mnie również irytują kaktusy ozdobione sztucznymi elementami, a w sklepach teraz pełno pomalowanych sukulentów i kaktusów z oczkami, wąsami i mikołajowymi czapeczkami...
Ewa, wąchałam tego kwiatucha, ale nic nie czuję No z tym ujarzmianiem to jeszcze zobaczymy, na razie pracuję nad metodą nawadniania, jaka mi będzie najwygodniejsza Wysianie cytrynki nie wymagało specjalnego wysiłku - wysiewałam w styczniu, pojemniczek z pestkami stał na parapecie, z kaloryfera szło ciepełko i tylko codziennie poświęciłam dwie sekundy na sprawdzenie, czy ziemia jest wilgotna.

[Malachitek]

Jaki piękny kolor storczyka!
Ale ale, Moniko, ja tu przyszłam w takiej sprawie - ostatnio na wykładzie z produkcji poinsecji prowadząca nam powiedziała, że w warunkach domowych gwiazda betlejemska w kolejnych latach wcale się nie wybarwia! Chyba muszę zabrać twoje zdjęcia na uczelnię

[x-F-7]

Powiem tak- moja babcia miała kiedyś cytrynę z pestki i po wielu latach doczekała się 1 owocu, i do tej pory pamiętam,że cytryna miała grubą skórkę i była bardzo soczysta

[luna1202]

Moniko to i ja się włączę do dyskusji o cytrusach, bo jakiś tydzień temu wrzuciłam do doniczki trzy pestki cytryny, a wczoraj to samo zrobiłam z mandarynką, także jestem ciekawa czy coś z tego będzie. Dawno temu mój świętej pamięci tata wyhodował cytrynę, której wysokość sięgała chyba ze 2 metry, ale z nieznanych mi przyczyn i w niewyjaśnionych okolicznościach cytryna zniknęła...

[Kasiula17]

Oplątwa ma cudny kolorek, mam takie ale młode i czekam na kwiatki.
Cytrynki też mam chyba bo synek co podjada to pestki wrzuca w donice i co mi wykiełkowało? pięknie przyrasta