Moje małe zielone co-nieco.
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12184
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Moje małe zielone co-nieco.
Olu sasanki bardzo ładne, z pewnością po jednym kwiatku pokażą.
Moje dużo słabsze. Hortensja terminatorka. 
- Ola2310
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3071
- Od: 24 maja 2015, o 13:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice śląsk
- Kontakt:
Re: Moje małe zielone co-nieco.
Dziewczynki kochane ,dostałam obornik granulowany kurzy (fajny prezent no nie? co za czasy ze nawet z takiego g.... się człowiek cieszy
) Kiedy go mam użyć? Myślałam że teraz , ale w internecie wyczytałam że ten granulowany się daje krótko przed samym sadzeniem... czyli co, na wiosnę dopiero go rozsypać ? Kto używa i coś wie na ten temat?
- sweetdaisy
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3531
- Od: 15 sty 2015, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Moje małe zielone co-nieco.
Rozsyp na wiosnę, teraz niepotrzebnie pobudzisz rośliny a powinny już iść spać.
Myślę że końcową porą nawozenia był sierpień/wrzesień.
Możesz sypać juz w marcu/kwietniu, jak ziemia zacznie rozmarzać.
Myślę że końcową porą nawozenia był sierpień/wrzesień.
Możesz sypać juz w marcu/kwietniu, jak ziemia zacznie rozmarzać.
- nifredil
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4371
- Od: 26 mar 2012, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Moje małe zielone co-nieco.
Ola, jakieś dwa tygodnie temu przerabiałam te g...ane tematy
ja mam gołębie guano już wysuszone, sezonowane i też chciałam rozsypywać na rabatach. Okazuje się że taki rodzaj nawozu ma sporo azotu(kurzy nawóz też się do tego zalicza), który pobudza rośliny do rośnięcia i tworzenia nowych przyrostów. Dlatego wskazany jest jedynie od wiosny do końca wakacji
Dowiedziałam się też, że na zimę dobrze jest podsypać roślinom nawozu z potasem czyli z tych naturalnych może to być popiół drzewny np z kominka czy pieca na drzewo. Potas pomaga roślinom uśpić procesy życiowe, powoduje zdrewnienie łodyg i zwiększa mrozoodporność, poza tym gromadzi substancje odżywcze potrzebne do zdrowego startu wiosną. Tyle się dowiedziałam 
- Ola2310
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3071
- Od: 24 maja 2015, o 13:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice śląsk
- Kontakt:
Re: Moje małe zielone co-nieco.
Zuza , Sabina, dziękuję wam bardzo za zabranie głosu w temacie mnie nurtującym....
Jednak dobrze wyczytałam ,ale wiecie, czasami co strona ,to co innego piszą i człowiek głupieje...
Temat popiołu też już przerabiałam. Niestety palimy węglem , a drewna tylko tyle co ile, na rozpałkę...
Kominka niestety niet. Myślałam nawet że może dobry byłby popiół z węgla drzewnego
co pali się w grillach. Lecz też już M grill wyczyścił i nie znajdzie się nic...
Ale kupiłam sobie uniwersalny nawóz jesienny i jakiś czas temu ,nim podsypałam roślinki...
Jednak dobrze wyczytałam ,ale wiecie, czasami co strona ,to co innego piszą i człowiek głupieje...
Temat popiołu też już przerabiałam. Niestety palimy węglem , a drewna tylko tyle co ile, na rozpałkę...
Kominka niestety niet. Myślałam nawet że może dobry byłby popiół z węgla drzewnego
Ale kupiłam sobie uniwersalny nawóz jesienny i jakiś czas temu ,nim podsypałam roślinki...
- nifredil
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4371
- Od: 26 mar 2012, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Moje małe zielone co-nieco.
Ten popiół z grilla też by był
Popiołu z kominka mam kilka worków takich ogromnych. Zwykle oddawaliśmy do specjalnych koszy podstawianych przez Urząd Miasta każdej zimy. Teraz magazynuję i będę sukcesywnie rozsypywała na trawniku, rabatach i grządkach
Szkoda, że tak późno dowiedziałam się, że można nim podsypywać, bo oszczędziłabym sporo kasy wydanej na potasowe nawozy. Koszt 10 kg oscylował między 50-60 zł
tyle kwiatów by za to kupił 
- Ola2310
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3071
- Od: 24 maja 2015, o 13:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice śląsk
- Kontakt:
Re: Moje małe zielone co-nieco.
Sabinko cena naprawdę powalająca.... Ale widzę u Soni ,że już podpowiedziała ,co robić aby obniżyć koszty.... Tylko u mnie nie ma w pobliżu rolników , więc gdzie tu szukać tych punktów z tańszymi nawozami ?
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12184
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Moje małe zielone co-nieco.
Olu ja kupuję nawozy w składzie budowlanym.
Popytaj w okolicy, na pewno są takie punkty. U mnie wieś typowo podmiejska, gospodarstw pewnie kilka, ale nawozy łatwo kupić, również w sąsiednich wsiach.
- Ola2310
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3071
- Od: 24 maja 2015, o 13:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice śląsk
- Kontakt:
Re: Moje małe zielone co-nieco.
W składzie budowlanym powiadasz Soniu... Trzeba by się rozejrzeć...
Tymczasem dziś przywlokłam z garażu skrzynki kwiatowe , wymyłam je ,( robiąc przy tym pobojowisko w łazience) , nasypałam ziemi i powsadzałam moje narwane patyczki pelargonii.
Dawniej zostawiałam całe skrzynki pelargonii na zimę w chłodnym pomieszczeniu, podcinałam je tylko trochę.Wkurzały mnie tylko tym ,że stały takie obsuszone, po pierwsze nie bardzo miałam gdzie je postawić a też zapominałam je od czasu do czasu podlewać...Teraz robię takim sposobem, mam je na oku a przy tym są odmłodzone
.
Niech się ukorzeniają a na wiosnę pokażą na co je stać.



Na razie na parapetach luz, niedługo tak dużo miejsca nie będzie....
Tymczasem dziś przywlokłam z garażu skrzynki kwiatowe , wymyłam je ,( robiąc przy tym pobojowisko w łazience) , nasypałam ziemi i powsadzałam moje narwane patyczki pelargonii.
Dawniej zostawiałam całe skrzynki pelargonii na zimę w chłodnym pomieszczeniu, podcinałam je tylko trochę.Wkurzały mnie tylko tym ,że stały takie obsuszone, po pierwsze nie bardzo miałam gdzie je postawić a też zapominałam je od czasu do czasu podlewać...Teraz robię takim sposobem, mam je na oku a przy tym są odmłodzone
Niech się ukorzeniają a na wiosnę pokażą na co je stać.



Na razie na parapetach luz, niedługo tak dużo miejsca nie będzie....
-
Filemon24
- 1000p

- Posty: 1457
- Od: 1 sie 2014, o 14:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: północne mazowsze
Re: Moje małe zielone co-nieco.
Widziałam ile masz nasionek parapetów będziesz musiała chyba od znajomych pożyczyć 
- Ola2310
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3071
- Od: 24 maja 2015, o 13:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice śląsk
- Kontakt:
Re: Moje małe zielone co-nieco.
Witajcie w mroźny listopadowy dzień.
Dzisiejsza noc ,według prognoz meteorologów była mroźna... lekkie -4 przy gruncie....ale zawsze minus.
Długo też temperatura nie mogła podskoczyć na bezpieczną stronę zera, słonko nie mogło przebić się przez chmury i wiał mroźny wiatr...
Korzystając z ostatniego wolnego dnia (jutro już idę do pracy , po 2 tyg. lenistwa) ,musiałam zabezpieczyć bardziej delikatne rośliny....Potem nie będzie kiedy a przy większych mrozach nie lubię tego robić , bo bardzo marzną mi ręce .Hortensje ogrodowe , róża na pniu i rododendrony o które się boję bo są młode,dostały kubraczki z agrowłókniny.
Z tego co oglądałam na prognozie pogody, takie minusowe temperatury w nocy , a i w dzień nie wiele wyższe ,mają utrzymywać się do 2 .XII. A teraz w sobotę śnieg!!!
Za to na mikołaja temperatura dodatnia i słoneczko.
Święty Mikołaj będzie musiał inny pojazd sobie naszykować niż sanki...
Anitko nie wszystkie z tych nasion pójdą na parapety. Jest tam wiele takich, co będą siane prosto do gruntu... Ale swoją drogą , na okres domowego siania przydałoby się mieć dodatkowe parapety, takie wysuwane na wysokości całego okna...



Dzisiejsza noc ,według prognoz meteorologów była mroźna... lekkie -4 przy gruncie....ale zawsze minus.
Długo też temperatura nie mogła podskoczyć na bezpieczną stronę zera, słonko nie mogło przebić się przez chmury i wiał mroźny wiatr...
Korzystając z ostatniego wolnego dnia (jutro już idę do pracy , po 2 tyg. lenistwa) ,musiałam zabezpieczyć bardziej delikatne rośliny....Potem nie będzie kiedy a przy większych mrozach nie lubię tego robić , bo bardzo marzną mi ręce .Hortensje ogrodowe , róża na pniu i rododendrony o które się boję bo są młode,dostały kubraczki z agrowłókniny.
Z tego co oglądałam na prognozie pogody, takie minusowe temperatury w nocy , a i w dzień nie wiele wyższe ,mają utrzymywać się do 2 .XII. A teraz w sobotę śnieg!!!
Za to na mikołaja temperatura dodatnia i słoneczko.
Święty Mikołaj będzie musiał inny pojazd sobie naszykować niż sanki...
Anitko nie wszystkie z tych nasion pójdą na parapety. Jest tam wiele takich, co będą siane prosto do gruntu... Ale swoją drogą , na okres domowego siania przydałoby się mieć dodatkowe parapety, takie wysuwane na wysokości całego okna...



- Iryseq
- 200p

- Posty: 422
- Od: 15 maja 2011, o 13:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Południowa Polska
Re: Moje małe zielone co-nieco.
Olu piekne masz żurawki. Ten mrozzzzik
liściach 
- Ola2310
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3071
- Od: 24 maja 2015, o 13:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice śląsk
- Kontakt:
Re: Moje małe zielone co-nieco.
Jolu
dziękuję ci bardzo za docenienie moich żurawek...
Zdjęcie nie przedstawia ich całego piękna , po pierwsze zrobione telefonem , po drugie rośliny nieco już zmęczone jesienną pluchą i mrozem.... Ale zawładnęły mym sercem w tym roku i sadzę je wszędzie gdzie tylko znajdę miejsce...
Według mnie bardzo wdzięczne roślinki, mają piękne delikatne kwiatuszki a jakie przeróżne przebarwienia liści.... 
Zdjęcie nie przedstawia ich całego piękna , po pierwsze zrobione telefonem , po drugie rośliny nieco już zmęczone jesienną pluchą i mrozem.... Ale zawładnęły mym sercem w tym roku i sadzę je wszędzie gdzie tylko znajdę miejsce...
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12184
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Moje małe zielone co-nieco.
Olu przedszkole pelargoniowe gotowe.
Do wiosny będą ładne rośliny. Pocukrowane żurawki ładne,
moje leżą klapnięte na ziemi i mnie denerwują. Ogród przygotowany do zimy, napracowałaś się. 
- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Moje małe zielone co-nieco.
Olu super, że rozmnażasz pelargonie. O ile zmniejszą się koszty wiosennych wydatków!
Żałuję, że nie miałam dziś rano aparatu przy sobie. Wszystko było tak ślicznie oszronione. Też bym fotek porobiła. Jednak zadowolę się Twoimi. Żurawki wyglądają jak w cukrze umoczone.
Żałuję, że nie miałam dziś rano aparatu przy sobie. Wszystko było tak ślicznie oszronione. Też bym fotek porobiła. Jednak zadowolę się Twoimi. Żurawki wyglądają jak w cukrze umoczone.

