Tymczasowy ogród Margo_margo cz. II

[Margo_margo]

Ależ piękne wspomnienia minionego sezonu
Bardzo Wam dziękuję za krzepiące fotografie. Ja dziś szukałam fotek Mandarin Cross dla jednaj forumki i postanowiłam Wam przypomnieć taki widok

[Faworyt]

Jutro zrobię zdjęcie kwitnących truskawek Małgosiu.
Kasia tym zdjęciem mi o tym przypomniała że wczoraj takowe widziałem.A to już tylko krok do wiosny.

[Margo_margo]

A dziś był jesienny mieszańcowaty dzień. Rano słońce, lekki ciepły wiatr a po południu, mżawka, zimno i bardzo nie fanie. Na szczęście zrobiłam zdjęcia zaraz po przyjeździe i dzięki temu, mam co pokazać

Po przyjeździe moim oczom ukazał się taki widok



Liście, liście i jeszcze raz liście.
Jakiś czas później



Potem udało mi się w 80% usunąć liście, ale deszcz nie pozwolił zrobić fotki.

Parę kwiatuchów jeszcze jest







A tu Zobaczcie, co narobiły mi nornice



Kolorowe listeczki berberysa


A na koniec coś dla Kasi- takie mam Kasiu spodnie bojowe do ogrodu na zimę. Cienkie, wygodne, nie przemakają, nie przewiewa wiatr a błoto nie stanowi problemu

[mymysteryy]

Witku, ja wyrywając krzaczki też zauważyłam kwitnące truskawki. I u Ciebie i u mnie ... niechybnie wiosna idzie

Małgosiu spodnie pierwsza klasa . W ogrodniczych powinni takie sprzedawać. A przy dzisiejszej pogodzie, to oprócz spodni narciarskich, jeszcze sztormiak był bardzo przydatny

[Maska]

Małgosiu i u mnie taka pogoda nie fajna i liście! Mam takie spodnie chroniące od wszystkiego (żółte!) ale jakoś nie mogę w nich pracować, bo czuję się jak kurczak w rękawie w piekarniku ale praktyczne są nie powiem
Dzisiaj piękny dzień tylko wieje. Miłej niedzieli!

[besia]

Małgosiu
Pogoda dziś nas nie rozpieszcza . Niby na termometrze12C , ale wieje strasznie silny wiatr i co jakiś czas popaduje deszcz .
Niedziela póki co zapowada się w domu .
Czosnek czeka do sadzenia , może po południu się zmobilizujemy .
Tak naprawdę nie patrzyłam nawet na prognozę pogody , żeby ten wiatr nie nagnał jakiegoś zimna .

[Rzepka]

U mnie dziś jest pięknie, nie mogło tak być wczoraj?
Miałam wielkie plany związane z działką, ale w deszczu zdążyłam tylko zrobić parę zdjęć i urwać trochę szczepek do ukorzenienia.
Coś niecoś jeszcze kwitnie na działce
[/url



[url=http://www.fotosik.pl/zdjecie/a448db93511bf3e9]









A to przyniosłam sobie do domu, żeby ukorzenić, bo nie wiadomo jaka pogoda będzie w przyszłym tygodniu.

[Faworyt]

Dzisiejsza sesja jest jak najbardziej teraźniejsza.
Niedziela chociaż wietrzna była słoneczna u mnie i ciepła (17 stopni)
Tak wygląda obecnie tunel po gruntownych porządkach.


Na śliwki trzeba będzie odrobinę poczekać


Za to winogrono po kilkukrotnym przemarznięciu niebawem pójdzie na soki.


Na koniec najprzyjemniejsze i pozostawiające nadzieję że wiosna niebawem






Małgosiu czyż nie mam racji.

[mymysteryy]

Tylko soki? Żadnego wina?

[besia]

Wituś ,
gdybyś nie napisał , że to tunel po poporządkach to bym nigdy nie zgadła .
U Ciebie było 17 C , u mnie 12C , ale wiał strasznie silny wiatr i zacinał deszcz .
Nic , kompletnie nic nie zrobiłam na działce . Plany były i na tym się skończyło .
Jak ja się cieszę , że nie mam truskawek , winogronu , porzeczek , agrestu i nie muszę tego przerabiać , a potem rozdawać
Wystarczy mi sok pomidorowy z którym jak pojadę do Japonii , to nawet mogę zostać milionerką ..

[Faworyt]

Kasia tylko soki,wina nie robię .Jak mam ochotę na dobre to kupuję odpowiednie.
Jutro też jest dzień Beatko a może warunki będą lepsze to coś zadziałasz.Jak masz jechać do Japonii to już zaprzestań spożywać te soki.

[besia]

Soki będę piła , bo bardzo lubię .
Ta Japonia to taka trochę po wodzie pisana , jak da radę to pojadę , jak nie to nie .

Bardzo brzydka u mnie pogoda , prawdziwie listopadowa . Szaro , buro i ponuro . Wieje wiatr , pada deszcz dobrze , że jest ciepło .
Na pewno dzisiaj na działce nic nie będę robiła . Oddam się rozpuście lenistwa , obejrzę jakiś film , albo trochę poczytam .
Uwielbiam czytać Agathę Christie , mogę w tą i w tamtą . Odpoczywam przy jej kryminałkach .
Powinnam w domu trochę posprzątać , ale mi się nie chce
Ty Małgosiu pewnie urobiona jesteś , raczej na lenistwo nie możesz sobie pozwolić
Jak Twoje zdrowie ? Czy infekcja już zlikwidowana ?
Podobno deszcz i wiatr rozwiał smog nad Krakowem , to i Wam lepiej oddychać .

Pozdrawiam Cię serdecznie .

[Margo_margo]

Kasiu, Marysiu- gdyby nie te spodnie, prace jesienno- zimowo- wiosenne nie byłyby wykonane Jak jadę na wieś, spędzam tam kilka godzin i tylko w jednym budynku mam nieco powyżej zera (tzn około +1). Ja jestem okropny zmarzluch ale te spodnie i kurtka do kompletu pozwalają mi przetrwać najgorsze nawet chwile. Drzewa owocowe zaczynam przycinać około lutego więc sezon zewnętrzny rozpoczynam dość wcześnie

Irenko Pochwal się proszę, co zabrałaś do ukorzeniania A te żółte kwiatuszki na przedostatnim działkowym zdjęciu, to co to? Bardzo ładne

Wituś Dziwnie wygląda taki łysy i wysprzątany tunel W pierwszej chwili myślałam, że to rusztowania pod winorośle
A Twoje winogrona to z takich słodkich? Super wyglądają i chętnie przysiadłabym przy nich na kilka chwil

Kasiu, Witku Wiosna już wkracza w nasze serca więc i w ogrodzie będzie jej co raz więcej Ja ostatnio wypatrzyłam, że krokusy już startują

Beatko Pogodą i lenistwem wcale się nie przejmuj. Cały sezon ciężko pracowałaś więc nieco przyjemności i mały rilax się należy
Tak się zastanawiam.... czy Ty robisz takie zwykłe, pomidorowe soki czy jakiś masz tajny/fajny przepis? Ja soków nie robiłam ale bardzo lubię i trochę mnie to kusi na przyszły sezon. Takich sklepowych boję się kupować, bo przez butelkę nie widać, co jest w środku. Raz mi się zdarzyło łyknąć taki pomidorowy z kłębkiem pleśni i od tej pory nie wypiję, jeśli nie przecedzę przez sitko
Lenistwo mi się marzy i na razie w sferze marzeń pozostanie. Przy berbeciu nie ma takiej opcji a ostatnie jego choroby i gonitwa po lekarzach i aptekach wykańczają mnie. Do tego strasznie "daje czadu" bo nudzi mu się w domu. Czasu i możliwości brakuje mi nawet na porządny sen- mały wciąż kaszle po nocach i budzi się z płaczem
Ja z kolei od piątku łykam grzecznie antybiotyk, bo wytrzymać mojego kaszlu nikt już nie mógł. W związku z tym, w środę zamiast jechać na wieś umyję okna
Ech.... kiedyś odpocznę
Smoga nam wywiało i nawet widać nieco więcej niż parę metrów

[Maska]

Małgosiu odpuść sobie te okna, bo antybiotyk bardzo osłabia, dzisiaj nie czujesz ale za kilka lat serducho odpowie!
Dzisiaj w Radio Krk mówili że smok wrócił, odpuścił na jeden dzień, on też Wam w chorowaniu nie pomaga
Zdrowia życzę rodzince!

[Margo_margo]

Marysiu
Zanieczyszczenie faktycznie dało się we znaki ostatnio ale w zimie to już tradycja. Pora zaopatrzyć się w maseczki jak w Japonii