Galeria.Dalie Stanisława cz.4

[dagmarazap]

Basieńko już w sobotę ma byc u Ciebie 18 st więc powoli zdażysz z wykopkami.
U mnie Lady Darlene,od samego początku kwitła pięknie,rosła w pierwszym rzędzie,w miarę słonecznym miejscu tak wyglądała.

[rys11]

Witam wszystkich sympatyków dalii naszego kolegi Stanisława Lipienia!

Z tego co tu przeczytałem to nie u wszystkich miłośników dalii przymrozki narobiły bałaganu w waszej hodowli dalii.U mnie na początku października przygruntowy przymrozek położył część dalii,a resztę dokonało się 11 października,wszystkie dalie zostały"ścięte" przez przymrozek!Jednym słowem zakończyłem sezon daliowy.Teraz ze spokojem wykopać dalie, trochę je przesuszyć i zabrać do miejsc w których będziemy je przechowywać!
Chcę tu w tym wątku podziękować naszemu wspaniałemu HODOWCY koledze Stanisławowi Lipieniowi za zdjęcia jego dalii jak również za wspaniałe wskazówki dotyczące hodowli nazw i odmian.Otrzymane w tym sezonie drogą okrężną jego dalie "Ryn Fou 320", "Dzivite 181", "Yarre Fallus 101"i "Louie Meggos 270' to światowa i europejska czołówka.Cieszyły one moje oczy i zmysły przez cały okres ich kwitnienia DZIĘKUJĘ Życzę Tobie Stanisławie dużo zdrowia i satysfakcji wykonywanej ciężkiej pracy w hodowli tylu wspaniałych odmian dalii w Polsce . Trzeba tu również wspomnieć o społecznej pracy naszej koleżanki BARBARY ,która nie szczędzi swojego cennego wolnego czasu na prowadzenie tego wątku.Bardzo dziękuję .A wszystkim miłośnikom dalii życzę by karpy waszych "pupilków" przechowały się do następnego sezonu 2016.

[LadyK]

Moje dalie wykopane w końcu teraz się podsuszają.
Co jakiś czas oglądam zdjęcia tych wspaniałych kwiatów na przeróznych stronach i bardzo zaciekawiły mnie odmiany: giraffe -niesamowita i sarah mae, która wygląda jak wiatraczek potargany w jedną stronę.
I jeszcze jedna emperor - na zdjęciach bardzo niebieska właściwie granatowa w co nie uwierzę bo nie ma czysto niebieskich dalii.
Czy ktoś spotkał się osobiście z odmianą dalii której blisko do tego koloru i na upartego można by ją było zaliczyć do 'niebieskiej'?

[BarbaraR]

Ryszardzie,
miło z Twojej strony, że doceniasz moje starania - ale w tym roku trochę mniej czasu mogłam poświęcić wątkowi... i daliom. Zaniedbałam nieco i jedno i drugie, i obiecuję, że postaram się poprawić w następnym sezonie. Czasem tak w życiu jest, że musimy wybrać pomiędzy ważnym i ważniejszym.
Prawie wszyscy już swoje dalie wykopali, a moje siedzą nadal w ziemi. Dziś na przykład złośliwa aura pokrzyżowała moje plany kopalniane. Ledwie doszłam na działkę i lunęło jak z cebra. Może pozwolą, że jakoś - kiedyś wszystko się zsynchronizuje, bo jeśli nie, to będę zmuszona taplać się w błocie... No i gdzie i kiedy osuszę moje karpy? A zapowiada się mokry tydzień i zaczyna być nerwowo...
Pozytywne jest tylko to, że dziś dostrzegłam kilka dalii, które, ukryte i zasłonięte w różnych miejscach ogródka, nagle rozwinęły pąki. Niestety, nie miałam ze sobą aparatu fotograficznego!
Kasiu, słusznie zauważyłaś - niebieskich odmian dalii nie ma...
Najbardziej zbliżony do niebieskiego, czyli liliowy z niebieskawym odcieniem mają, z tego co sobie przypominam, Blaumeise i Blau Okanagan.

[alicjad31]

Jeszcze nie wykopałam moich dalii ciągle pada . Z suszeniem nie miałabym problemu ,dlatego ,że moja przechowalnia jest ciepła i same wyschną ,ale w deszcz nie pójdę wykopywać . Musze polować na przerwy w jego dostawie

[Halinka]

Niewiele wypowiadam się w tym wątku, ponieważ o uprawie dalii moja wiedza jest zerowa, a te które mam uważałam za najpiękniejsze (zwykłe sklepowe, aż 4 szt.), dopiero po odkryciu tego wątku zamierzam rozszerzyć moją kolekcję dalii. Ale tak naprawdę to chciałabym powiedzieć że gdybym mieszkała bliżej to Barbaro chętnie bym Ci pomogła wykopać wszystkie dalie i nie tylko. Lubię prace na działce nawet fizyczne. Działkę mam malutką, a od wiosny do jesieni uwielbiam patrzeć na to co zakwita i jest dziełem mojej pracy.

[BarbaraR]

Halinko,
dziękuję Ci za dobre serce... Zwykle jakoś wychodzę na prostą w okolicy początków listopada - może i w tym roku się uda... musi się udać - w razie czego zawezwę pomocy od tych, którzy mieszkają bliżej i znajdą trochę czasu i chęci.

[PUMA72]

Ja dzisiaj wykopałam wszystkie Dalie, bo musiałam zrobić miejsce na róże które prawdopodobnie jutro nadejdą.

[LadyK]

Basiu jak zwykle jesteś pomocna, dziękuję.
Ja też musiałam wykorzystywać moment kiedy nie padało. Deszcz pokrzyżował mi sporo planów jeśli chodzi o prace w ogrodzie, ale dużo już za mną choć i sporo przede mną. Moje karpy suszę w tej chwili w ogrzewanym garażu a część w kotłowni - jeszcze się dużo nie pali w domu więc temperatura akurat, potem wyniosę do piwnicy i zadołuję w suchym piasku.

[BarbaraR]

Udało mi się dziś wykopać pierwsze dalie - aż 30 szt. - a takie wielkie miałam plany... Za to wszystkie cebulowe mam już z głowy- nie zdawałam sobie sprawy, że aż tyle tego mam i jeszcze sporo dokupiłam. Ktoś naprawdę powinien
Ale ma być o daliach - karpy raczej średniej wielkości i jakości - i tak dziwie się, że cokolwiek urosło przy tak suchym lecie. Niektóre być może nie dotrwają do wiosny - ciekawe, że jak już jakaś kiepska jest, to na pewno któraś z tych najładniejszych- np. Coriallo Furioso albo Wyn's Farmer John... Znów z nadzieją muszę patrzeć na Stanisława. Moje dalie już przemarzły, ale udało mi się jeszcze zerwać coś tam na ostatni bukiecik, ale to już nie ten efekt...

[alicjad31]

No tak ,u mnie jak zawsze .Wczoraj pogoda do wykopków odpowiednia ,a ja w pracy ,a dzisiaj wyjazd i nici z wykopków dalii .
Synek w szkole ,a mąż no cóż na razie jest tylko do towarzystwa .

[man211]

Nie zauważyłem ,aby w długoterminowych prognozach do końca miesiąca zapowiadali u mnie przygruntowe przymrozki .
Wynika z tego że kopanie swoich dalii zacznę dopiero w listopadzie
W sumie dobrze , to jednak cały miesiąc krócej w przechowalni będą leżeć karpy w porównaniu do innych lat.

[LadyK]

Basiu to nie tylko Ty tak masz, mi ciągle też , że tyle roślin kupuję, że się biedna męczę z cięzkimi daturami, wykopuję, dzwigam itd. Ciekawe co wiosną usłyszę jak zakwitną nowe cebulowe, ale dalii to mam dużo mniej bo ,,tylko" 19 karp, - na ogół jednak mi się ładnie rozrosły, obawy mam co najwyżej do dwóch góra trzech odmian, z tym, że ja miałam warunki by je często podlewać.
Powodzenia wszystkim w uprzataniu ogrodków, jeszcze mają być ciepłe dni.

[BarbaraR]

Grzesiu,
Ty to masz farta
Stanisław przebąkuje, że powinien przenieść się ze swoją kolekcją w okolice Pawłowic...
Oczami wyobraźni już widzę, jak przenosi swoja kolekcję

[man211]

Basiu Nie widzę problemu aby Stanisław przeniósł swoją kolekcję do Pawłowic
Pewnie bym go często odwiedzał , a nawet pomagał .
Jakiś areał pod jego daliowy zagon też by się załatwiło