Ja przy Was to jestem leń
Dzisiaj na działce nie zrobiłam NIC . Kompletnie nic .
Najpierw pojechałam na zakupy , potem gotowałam , prałam i takie tam roboty domowe . Jak przyszedł czas , żeby wziąć się za pracę na podwórku to zaczął padać deszcz i było po sprawie .
Deszcz potrzebny , ale dlaczego w weekend ?
Ja mam tylko sześć malinowych krzaków . Trzymam je w ryzach i usuwam wszystkie odrosty . Nazwy tej maliny nie znam , owocuje od końca sierpnia do przymrozków . Owoce ma duże , słodkie i oczywiście nie ma robaków

.
To zdjęcie tuż przed przymrozkami .
Teraz już nie ma krzaków , bo je ściełam .
