Zgadzam się z Tobą całkowicieJAKUCH pisze: czasem dobrze widzieć jak dana róża rośnie, wtedy nie stajesz przed faktem dokonanym
Familokowego ciąg dalszy
-
Iwonka1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Familokowego ciąg dalszy
- tara
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13137
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Familokowego ciąg dalszy
Jadziu takie są uroki sąsiedztwa, wiem coś o tym, na mnie te "osobniki" nie robią już wrażenia.
W niedzielę moje chłopaki wędzili, jakoś poszło bez bólu.
Ja wrócę do Elfe to prawda u nas na forum nasza Ewa/Gloria Dei podpowiadała też o tym "oplatywaniu" róż wokół pergoli i kulkowaniu, powiem przekonałam się to skutkuje, efekt wspaniały
Elfe daje się formować, u mnie kwitnie do mrozów z małymi przerwami.
Najważniejsze Amelcia w domu i różana niech chowają się zdrowo, cieszą.
Jestem sporadycznie ale podglądam, jak się pomyślnie ułoży. wyremontują wrócę niedługo, bo mi tęskno za Wami.
W niedzielę moje chłopaki wędzili, jakoś poszło bez bólu.
Ja wrócę do Elfe to prawda u nas na forum nasza Ewa/Gloria Dei podpowiadała też o tym "oplatywaniu" róż wokół pergoli i kulkowaniu, powiem przekonałam się to skutkuje, efekt wspaniały
Elfe daje się formować, u mnie kwitnie do mrozów z małymi przerwami.
Najważniejsze Amelcia w domu i różana niech chowają się zdrowo, cieszą.
Jestem sporadycznie ale podglądam, jak się pomyślnie ułoży. wyremontują wrócę niedługo, bo mi tęskno za Wami.
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Familokowego ciąg dalszy
Kochane dziewczyny no cóż nie jedna z nas ma takiego sąsiada wiec trzeba powtórzyć słowa piosenki Alibabek JAK DOBRZE MIEĆ SĄSIADA
teraz powróćmy do tematu najważniejszego i bardziej na czasie Dziękuję wszystkim za wsparcie
Po wczorajszej śnieżycy roślinki dostały zastrzyk wody i tylko główki róż były dzisiaj trochę zwieszone .Dalie miały wspaniałe liście tak jak i pąki i mam nadzieję ,że Caffe au lait pokaże jeszcze swoje cudne kwiaty także jakaś ciemna ma na wpół otwarty pąk.Dwie pozostałe raczej nie zakwitną ,ale na razie siedzą w donicach.Także daturom nic się nie stało
ANUSIU oby wreszcie porządnie Cię wyremontowali bo czekamy na Ciebie z niecierpliwością
i na pokaz Twoich wielkoludów.Ja mam zamiar oplatać swojego Doktorka wokół pergoli także parę łodyżek Elżbietki też zaplotę
IWONKO wszyscy popełniamy błędy w nasadzeniach ,ale przesadzanie to rok zmarnowany dla róży, a jednak to robimy, bo koncepcja nam się zmienia ,bo róża zanadto wyrosła i zasłania niższą
KAROLINKO w Twoim wypadku nie wiem jak to nazwać złośliwość
zresztą w moim przypadku to również złośliwość i chytrość sąsiadów,którzy chcieliby także zagarnąć mój kawałek ogródka
EWCIU oczywiście ,że robią grila my zresztą tez robimy ,ale musieliśmy kupić sobie przenośny a ta piękna budowla mojego syna stoi bezużyteczna .
ANDRZEJU
dzięki za wyjaśnienie, a ogródka bronię ,ale jeśli sąsiadowe drzewa owocowe mocno podrosną to już wcale słonko do mnie nie zaglądnie
a juz teraz korzenie zbyt blisko posadzonych drzew wbijają mi się do ogródka to samo korzenie paproci czy malin.Mam z nimi utrapienie
IRENKO oby udało wam się z tym wodociągiem, bo jeśli następne lato znów będzie takie to wolę nie myśleć
MARYSIU chciałabym ,żeby to była aktualna fotka ,ale niestety ta jest zrobiona chyba w sierpniu .Grilo-wędzarnię mam już chyba z 5 lat teraz tylko stoi jako exponat a tyle kasy i pracy włożył syn w jej wykonanie.Kiedyś w tym miejscu grilowędzarni rósł młody Maigold teraz przy ścianie posadzony jest Doktorek i młody patyczkowy rambler
TOLINKO odpowiadaj nie mam nic przeciwko.Fotki niestety z sierpnia czy lipca teraz już nie pamiętam .Oj chciałoby się mieć jeszcze tak kwieciście .Jutro zrobię fotki poglądowe .
Teraz znów trochę wspomnień ,bo aktualnych brak WRZESIEŃ




Po wczorajszej śnieżycy roślinki dostały zastrzyk wody i tylko główki róż były dzisiaj trochę zwieszone .Dalie miały wspaniałe liście tak jak i pąki i mam nadzieję ,że Caffe au lait pokaże jeszcze swoje cudne kwiaty także jakaś ciemna ma na wpół otwarty pąk.Dwie pozostałe raczej nie zakwitną ,ale na razie siedzą w donicach.Także daturom nic się nie stało
ANUSIU oby wreszcie porządnie Cię wyremontowali bo czekamy na Ciebie z niecierpliwością
IWONKO wszyscy popełniamy błędy w nasadzeniach ,ale przesadzanie to rok zmarnowany dla róży, a jednak to robimy, bo koncepcja nam się zmienia ,bo róża zanadto wyrosła i zasłania niższą
KAROLINKO w Twoim wypadku nie wiem jak to nazwać złośliwość
EWCIU oczywiście ,że robią grila my zresztą tez robimy ,ale musieliśmy kupić sobie przenośny a ta piękna budowla mojego syna stoi bezużyteczna .
ANDRZEJU
IRENKO oby udało wam się z tym wodociągiem, bo jeśli następne lato znów będzie takie to wolę nie myśleć
MARYSIU chciałabym ,żeby to była aktualna fotka ,ale niestety ta jest zrobiona chyba w sierpniu .Grilo-wędzarnię mam już chyba z 5 lat teraz tylko stoi jako exponat a tyle kasy i pracy włożył syn w jej wykonanie.Kiedyś w tym miejscu grilowędzarni rósł młody Maigold teraz przy ścianie posadzony jest Doktorek i młody patyczkowy rambler
TOLINKO odpowiadaj nie mam nic przeciwko.Fotki niestety z sierpnia czy lipca teraz już nie pamiętam .Oj chciałoby się mieć jeszcze tak kwieciście .Jutro zrobię fotki poglądowe .
Teraz znów trochę wspomnień ,bo aktualnych brak WRZESIEŃ




- dorotka350
- -Moderator Forum-.

- Posty: 5520
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Familokowego ciąg dalszy
Jadziu, wrednego sąsiada współczuję z całego serca. Mam nadzieję, że pomimo tego dasz radę i nie oddasz nawet centymetra swojego cudnego ogródka
A sąsiad jest pewnie zazdrosny, że u Ciebie tak ładnie i kolorowo. Ale żeby aż donos zrobić?
To wstrętne, ale niestety coraz częstsze.
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Familokowego ciąg dalszy
DOROTKO no cóż sąsiadów sobie nie wybieramy, a z uczynnego i wspaniałomyślnego stał sie wilkiem .Fakt ,że mój ogródek różany a jego bardziej owocowy chociaż na równi ze mną kocha róże i nawet ma ich parę .Jednak o królowe trzeba zadbać, wtedy można się z nich cieszyć .Dzięki forum wiem jak o nie zadbać ,żeby cieszyły moje oko. No to trochę migawek z dzisiejszego ogrodu jedne kwitną drugie zapaczkowane i oby tylko pogoda dopisała ,żeby na darmo nie trwoniły swojej energii


















- dorotka350
- -Moderator Forum-.

- Posty: 5520
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Familokowego ciąg dalszy
Przynajmniej u Ciebie mogę popatrzeć na jeszcze kwitnące róże
U mnie to już w większości wspomnienie. Szkoda, że mrozy załatwiły tyle kwitnących kwiatów 
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Familokowego ciąg dalszy
DOROTKO mam jeszcze sporo kwiatów także sporo pąków na Anisade, Schwarze Madonnie ,Kristalperle calutka zapączkowana to samo Aphrodite Cardinal Hume rownież.Jednak datury trochę dostały od śniegu i może czas powoli przenieść je na spoczynek .Zabiorę też na zimowy spoczynek Muscadet ,bo szkoda byłoby gdyby mi znowu zmarzła
- Ewakora
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2502
- Od: 17 maja 2010, o 14:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: prawie Wrocek
Re: Familokowego ciąg dalszy
Jadziu Angela powalająca. Strasznie się cieszę, że ją mam.
Sporo róż Ci jeszcze kwitnie. Moje dzisiaj się kąpią od rana.
Pączków też jeszcze sporo, więc mamy jeszcze szansę na kolorową jesień.

Sporo róż Ci jeszcze kwitnie. Moje dzisiaj się kąpią od rana.
Pączków też jeszcze sporo, więc mamy jeszcze szansę na kolorową jesień.
Pozdrawiam wszystkich zielenią natchnionych. Ewa
Wiejski ogród Ewy cz.1, cz.2, cz.3 cz.4- aktualna
Wspomnień nadszedł czas
Wiejski ogród Ewy cz.1, cz.2, cz.3 cz.4- aktualna
Wspomnień nadszedł czas
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42393
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Familokowego ciąg dalszy
A ja myślałam że Ty już zawiesiłaś wątek, bo jakiś czas nie pisałaś bo to nie miałam powiadomień, a tu ruch jak w lecie, a właściwie większy niż w lecie. Róże ślicznie kwitną, impreza przy kominku , przymrozku nie ma ...inny świat 
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Familokowego ciąg dalszy
Wow, a cóż to za cudo
. Piękna różyczka. Jadziu dojrzałam u Ciebie Twiggy's Rose, wiosną mocno się nad nią zastanawiałam, w końcu zdecydowałam się na Princess of Wales. Możesz napisać jak się sprawuje u Ciebie w ogrodzie?
Odnośnie sąsiada to powiem tylko tyle, odkąd nie mam sąsiadki jestem zdrowsza
Troszkę mam problem z chwastami, ale z nimi można sobie poradzić, z sąsiadką mimo dobrej woli z naszej strony, nie zawsze było to możliwe
.
Ale Twój sąsiad pobił na głowę moją sąsiadkę
. Można tylko mieć nadzieję, że kiedyś on również trafi na takiego samego sąsiada 
Odnośnie sąsiada to powiem tylko tyle, odkąd nie mam sąsiadki jestem zdrowsza
Ale Twój sąsiad pobił na głowę moją sąsiadkę
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Familokowego ciąg dalszy
DAYSY u Anusi same cuda rosną
, a to cudo to chyba Barock jeśli się nie mylę.Masz rację ,ze człek bez sąsiadów jest zdrowszy i chętniej wtedy chodzę do ogródka jak on wyjeżdża.Twiggys rosnie bez zarzutu na wysokość i ze zdrowotnaścia u niej tez wszystko dobrze .Ta róża tak jak i Muzykanci warta zakupu .Ja w każdym razie jestem z tych róż baaaaardzo zadowolona
Wiosną obie róże nie przytnę zbyt mocno tylko tak o 1/3 i muszę je porządnie ukształtować
ANUSIU
nie wiem do czego ta aluzja
ale za różyczkę serdecznie dziękuję bo to cudny wielkolud
MARYSIU niestety imprezek przy kominku już nie ma chociaż siedzimy tam lecz to już nie to co było kiedyś
Oby jak najdłużej utrzymywała sie taka pogoda to jeszcze sporo róż zakwitnie
EWUNIU Angela ma w tej chwili jakieś 2m wys. lecz wiosną znów ją krótko przytnę .Ta róża warta zakupu zdrowiutka i cudnie kwitnąca .U mnie od wczoraj pada z małymi przerwami i myślę ,ze rośliny sie wreszcie cieszą i nie tylko one także i my





ANUSIU
MARYSIU niestety imprezek przy kominku już nie ma chociaż siedzimy tam lecz to już nie to co było kiedyś
EWUNIU Angela ma w tej chwili jakieś 2m wys. lecz wiosną znów ją krótko przytnę .Ta róża warta zakupu zdrowiutka i cudnie kwitnąca .U mnie od wczoraj pada z małymi przerwami i myślę ,ze rośliny sie wreszcie cieszą i nie tylko one także i my





- tara
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13137
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Familokowego ciąg dalszy
Jadziu przytargałam dla Ciebie cały mój krzak Barock bo jak dziś do Ciebie z pustą ręka, nie wypada
Przepiękna ta La France moja też kwitła, cudowny kolor, kształt, lubię taką formę róż.
Przepiękna ta La France moja też kwitła, cudowny kolor, kształt, lubię taką formę róż.
- Yollanda
- 500p

- Posty: 952
- Od: 23 maja 2014, o 14:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małe Trójmiasto
Re: Familokowego ciąg dalszy
Jadziu dalia 'Aurora' już wykopana, suszy się teraz. Niedługo w podróż wyruszy.
Różyczki ciągle piękne, chłód im nie straszny, a i dalie mają się dobrze.
Różyczki ciągle piękne, chłód im nie straszny, a i dalie mają się dobrze.
Re: Familokowego ciąg dalszy
Jadziu Black Jack zdążył Ci zakwitnąć? Ja niestety tylko na pąki swojego mogłam popatrzeć...




