Kochani moi. Jak ja się cieszę, że wciąż tu zaglądacie mimo, że gospodyni przepadła
Niestety tak jak Witek, muszę leczyć to, co przechodziłam zamiast wyleżeć

Zatoki trochę podleczyłam ale oskrzela mi wysiadają i po całym dniu uporczywego kaszlu wieczorem opadam z sił. Oczywiście do pracy nadal chadzam
Berbeć znów zapalenie oskrzeli więc gonienie do lekarza, apteka, inhalacje, syropki, krople itp
Oj, długa to będzie zima
Beatko Gorczycę siej bez obaw. W zeszłym roku siałam z koleżanką u niej w ogródku na początku października, przykryłyśmy wiosenną agro i wyrósł jej busz. Niestety zapomniałyśmy, że wsadziła tam także czosnek zimowy, który wybił przed zimą na 10cm
Wituś Jak to dobrze, że czuwasz
Dziękuję za miłe słowa skierowane do nas/o nas
Dario_Elizo Bardzo mi miło, że do nas zaglądasz i zapraszam częściej. Ten wątek jest chyba specyficzny i celowo nie używam określenia "mój wątek". Tworzymy go razem, nie zależnie czy ktoś ma swój czy też nie. Każdy, kto tu zagląda jest mile widziany i zawsze zachęcam do rozmów poważnych i tych nieco mniej, do pokazywania wszystkiego, co ciekawe, dzielenia się własnymi doświadczeniami ale także rozterkami.
Ten wątek jest także po to, aby ułatwić komunikację między sobą- pierwszym impulsem były moje pogaduchy PW z Beatką tuż po otrzymaniu nasionek z AWN
Łączy nas pasja, radość przebywania wśród roślin a także poczucie humoru
Będzie nam miło, jeśli zechcesz aktywnie uczestniczyć w wątku
Kasiu Wyżywaj się jak najczęściej

Wiesz, że bardzo sobie cenię takie "wybryki"
