Pod dębowym okapem - róże, trawy i hortensje. 15

[nifredil]

Wando, masz wielką rację. W BR już nawet wprowadzili kod rabatowy dla użytkowników FO W tym roku sporo się też mówiło o wielkości cebul u pana Pajdy i wiem, że wielu liliomaniaków zrezygnowało u niego z zakupów właśnie przez wzgląd na nieprzychylne komentarze. Nie ma się co dziwić, że zanim wydamy często niemałe pieniądze na zestaw róż, bylin czy krzewów najpierw szukamy porady u kogoś kto ma i kupował przez internet. Niestety nie każdy ma dobrze wyposażoną szkółkę na wyciągnięcie ręki. Do niedawna w jedynej szkółce w mojej okolicy mieli jeżówki w odmianach : różowa, biała i pomarańczowa
Bombshell świetna, czy ona należy do tych mniejszych hortensji??

[jode22]

Piękne, słoneczne zdjęcia . Hakonechloa to faktycznie piękna trawa. Mam 3 odmiany i jedna mocno już się rozrosła, a jedna słabiutko - to widocznie zależy od odmiany. Trochę się rozłazi rozłogami, ale w niewielkiej odległości i jest to do opanowania. Hortensjami też mnie zaraziłaś, w nowym ogrodzie będę musiała je mieć . Dodają mnóstwo koloru o tej porze roku .

[Ignis05]

......Ja w początkach urządzania swojego ogrodu sadziłam sporo iglaków, bo są odporne na kiepskie warunki, a poza tym zasłaniają przed spojrzeniem sąsiadów. Teraz stwierdzam, że jednak mam ich za dużo, bo bardzo się rozrosły. Jeśli ich nie usuwam całkowicie, to właśnie podcinam od dołu. Trochę jednak dobrze jest ich mieć w ogrodzie, żeby zimą było na co popatrzeć. Ale nie żałuj Zuza, że ich nie masz, bo czasem jest to po prostu nadmiar szczęścia ..........

Wandziu dokładnie mam tak samo. Teraz to już mam nadmiar szczęścia.
Jednocześnie trudno zdobyć się na całkowite usuwanie wszystkich. Pozostaje podcinanie ale wtedy sadząc pod nimi rośliny trzeba pilnować podlewania. Chociaż, jak oglądam Twoje wspaniałe ogrodowe zdjęcia , to nie widać tam szczególnie iglaków.
Zachwycają natomiast kołyszące się w słońcu trawy i kolorowe kwiaty hortensji , róż i liści żurawek.
Liliowce są świetne, kiedy kwitną ale masz rację, później wyglądają dość żałośnie. Dlatego już wszystkie poobcinałam, żeby nie patrzeć na ich rozmemłane badylki.

[cyma2704]

Wandziu, a mnie się podoba jak pojedyncze kwiaty róż plączą się po ogrodzie, szczególnie tak pięknie sfotografowane. Na hortensje nie mogę się napatrzeć, bo moje brzydkie. Aspirin na pewno będzie ładna, jak tak doświadczona ogrodniczka poleca.

[Margo2]

Bardzo podoba mi się ta kompozycja z trawkami, bukszpanami i hortensją w tle
Czy ja kiedyś coś takiego zrobię?
Jak zwykle nie umiem pozbyć się az tylu roślin, żeby posadzić jaką większą ilość jednej rośliny
Co to za wolne miejsce na jednym ze zdjęć?
Co tam planujesz posadzić?

[Wanda7]

April, na naszych dość zacienionych terenach liliowce się chyba zbyt wyciągają ku słońcu i dlatego potem się pokładają. W niektórych wątkach, gdzie rosną na patelni, są ładne i wyprostowane.
Nifredil, hortensja Bombshell należy właśnie do średnich, a nawet polecają ją do uprawy w pojemnikach. Nie wszyscy są z niej zadowoleni, ale ja jak najbardziej.
jode, hakone rzeczywiście ma małe rozłogi, ale ja na razie je oddzielam i wsadzam w innych miejscach, więc nawet mi nie przeszkadzają. Rozrastanie się kępy może zależeć od odmiany, ale także od stanowiska. Ja mam swoje wszystkie w półcieniu. Rosną powoli.
Ignis, no właśnie trochę się boję obcinać liści u liliowców, bo zawsze stanowią one dobrą ochronę na zimę. Już sama nie wiem, co zrobić z tymi rozwalonymi badylami Wiem jednego: żadnej nowej odmiany!
Cyma, pozostaje nam czekać na nowy sezon hortensjowy, gdy znów zobaczymy świeże kwiaty, by ć może w podwójnej ilości.
Margo, jakie ty kochana wolne miejsce wypatrzyłaś u mnie? Od razy mi oczy błysnęły i wyostrzyła się uwaga. Cofnęłam się do swoich zdjęć i myślę, że chodzi Ci o miejsce, w którym wiosną będzie zasiana trawa. Tam ma być nasza namiastka trawnika, bo jednak trochę tej zielonej powierzchni to muszę mieć

[Madziagos]

Wando,
właśnie ze względu na obszar naturalnego występowania tej trawy napisałam, że niebawem zamiast rabaty miałabym połoninę.
A wtedy, pa, pa pozostałe roślinki.
Natomiast pomiędzy sosnami, co najmniej 50 metrów od najbliższej rabaty, ten trzcinnik może sobie rosnąć, jak za bardzo się rozrośnie, to dostanie kosiarką po łbie.

[silvarerum]

Hakonechloa bardzo malownicza, już kolejną trawę zapisałam na listę na przyszły rok. Bombshell przyjrzę się bliżej, jak znajdę miejsce dla niej - to pewnie kupię, zwłaszcza że piszą, że to karłowa hortensja czyli jak znalazł do mojego niedużego ogrodu. A u Ciebie, Wando, wygląda pięknie.

[takasobie]

Wanda! Te żurawki z perspektywy żaby świetnie wyglądają! A hortensje przebarwione na brudny róż robią niesamowity nastrój

[sweetdaisy]

Wandziu, a Hakonechloe zostawiasz na zimę, podwiązujesz lub wycinasz?
U mnie ona pierwszy rok i nie wiem w jakim stanie zimuje

[Wanda7]

Madziagos, ciekawe, jak wyglądałby koszony trawnik z trzcinnika
Silvarerum, do małego ogrodu nadaje się też hortensja Bobo, ale ona naprawdę jest mała. Bombshell jest wyższa. Ja w przyszłym roku chcę zacząć uprawiać jakieś hortensje w donicach, zobaczę, co mi z tego wyjdzie
takasobie, nie ma już co pokazywać, to i w żabę się człowiek zamienia, żeby jednak coś tam dojrzeć ciekawego w przyrodzie.
sweetdaysy, absolutnie nic nie rób z hakone na zimę. Ona znika z powierzchni ziemi i wiosną się odradza. Nic nie wycinaj, bo te pędy będą stanowić ochronę przed zimnem. Jeśli rośnie na wygwizdowie, to możesz coś narzucić na nią dla spokoju ducha.

Miskant Afrika.








Na pierwszym planie młodziutka hortensja Candlelight

[katja]

Ależ pięknie prezentuje się ta Twoja Afrika , cieszę się, że mam od wiosny tego miskanta. Widzę u Ciebie jego oświetloną przez słońce czuprynę, myślisz, ze da radę w półcieniu?

[silvarerum]

Piękny masz ogród. Miskant wygląda wspaniale i bardzo ładne jest też ta podpórka (?!) z ptaszkami.

Chyba się skuszę na Bombshella wiosną

[aneczka1979]

A ja się cieszę, że mam Afrikę od miesiąca!
Wandziu jak długo ten miskant rośnie u Ciebie?

[agniesz-ka]

Mam cztery skromne rządki liliowców. Celowo posadzone tak trochę pod linijkę. Na wiosnę popikowałam między liliowce siewki kosmosów, które jak dobrze wiemy rosną wszędzie. Ja je zresztą bardzo lubię. Jak liliowce przekwitły i padły im liście to całe to klepisko wypełniło się kosmosami. Zresztą dopiero wczoraj wyrwałam ostatnie. A nie są kłopotliwe do usunięcia.
No ale to sposób dla osób, które lubią kosmosy