Tymczasowy ogród Margo_margo cz. II

[besia]

Małgosiu

Marysia kiedyś sugerowała , że może cydr ?

Ja na jego produkcji się nie znam , ale to pewnie nic trudnego .

[mymysteryy]

Siatka to przed kretami. Mam ją pod całym trawnikiem i teraz z przeszczepianych kawałków usuwam ją bo pod dębem rosną mi grzyby, więc tam jej nie chcę . Przyjmie się na pewno, bo już parę razy podczas robienia rabat, czy grządki pod pomidory wykrawałam takie kawałki i przekładałam w inne miejsca i zawsze bez problemu się przyjmowało.

[Faworyt]

Małgoś po tym co wykonałaś to mam nadzieję że mnie nie będziesz zemścić że nadałem Ci pracy a byłaś nie w pełni wykurowana. Jakbyś mieszkała bliżej moją glebogryzarką z tego trawnika zrobiłbym Ci ziemię - puch.
Zima dziś o świcie Małgosiu całkowicie zaskoczyła ogrodnika.



12.10 2015 r. godzina 7.36

[besia]

Wituś
Wyrazy współczucia z powodu nagłego nadejścia zimy .

U mnie tylko mrozi nocami . W ciągu dnia świeci piękne słońce
Jeszcze na działce nie wszystko mam posprzątane , śnieg nie jest u mnie na razie mile widziany .
Nawet jeszcze nie mam przygotowanego miejsca pod czosnek .
Przez rozrywki przy zbieraniu grzybów uciekło mi dużo czasu , ale nie żałuję .

[Faworyt]

Niestety Beatko nowy tydzień nie zaczął się dobrze.Zerwałem dwie skrzynki zielonej malinówki,w większości K-37,ale i niektóre z nich wyglądają podejrzanie na podmarznięte.Sporo zostawiłem w folii,gołym okiem widać po nich że mróz im zaszkodził.Mówi się trudno.Mogłem zrywać w sobotę,ale wszystkiego człowiek nie przewidzi.

[x - e-1]

Ale dziewczyny kawał roboty wykonałyście

U mnie też już pada śnieg, ale na szczęście topnieje. Tyla nasion mam jeszcze do pozbierania. Dzisiaj mróz ściął wszystko, kwiaty wyglądają jak brzydkie potargane panny. Zima przyszła za szybko tego roku
Wituś, bardzo mi szkoda Twoich pomidorów

[mymysteryy]

Witku, to że człowiek nie wszystko przewidzi, to jedna sprawa, a druga to nawet jeśli przewidzi, to nie zawsze jest czas by wszystko zdążyć ogarnąć
U mnie dzisiaj temperatura nie była tak niska, bo coś koło 0, ale niestety ciężki śnieg przygniótł kwiaty do ziemi

[Margo_margo]

U mnie także dziś była niespodzianka. Niby biało ale przy okazji wstrętnie, wilgotno, wietrznie i bardzo, bardzo nie przyjemnie. Śnieg pada nawet teraz ale jest ciężki i mokry. Myślałam, że szybko będzie topniał ale on- skubany- całkiem nie źle się trzyma.
Poszłam dziś do dentysty taką ścieżką na dziko i nie wiele brakowało a pierwsza gleba byłaby zaliczona

Beatko Cydr to dla mnie trochę za trudna kwestia. Wyciskanie, gąsiorki i inne zabawki. Na taką zabawę nie mam warunków.
W tym roku ze względu na przeróbkę warzywnika nie będę sadziła czosnku zimowego. Jeśli zdążę, na wiosnę posadzę taki na dłuższe przechowanie

Kasiu Czy taka siatka pod trawnikiem zdaje egzamin? Faktycznie nie kopią i nie masz kopców?
Biedne te Twoje kwiatuchy- taka ciężka kołderka nie służy im na pewno

Wituś Absolutne nie jestem zła, że muszę przekopać pół trawnika, że mam do posadzenia multum truskawek, że zamiast leżeć w łóżku musiałam jechać na wieś, ale jeśli możesz- wpadnij z tą glebogryzarką jak najszybciej

A tak poważnie- cieszę się, że będę miała kolejne truskawki. Miałam powiększenie w planach ale dopiero sadzonki od Ciebie zmotywowały mnie i już nie przekładam na później. Mam nadzieję, że w niedzielę uwinę się z tym trawnikiem i przed zimą truskawki trafią na swoje miejsce.
Po dzisiejszym załamaniu pogody ma być znów piękna jesień a potem już przecież będzie wiosna
Bardzo mi przykro, że nie zdążyłeś pozbierać wszystkich pomidorów przed nadejściem przymrozków- to pewnie przez ten mecz

Elu Mam nadzieję, że choinki jeszcze nie trzeba będzie ubierać. Od środy waca piękna jesień więc jeszcze sezon nie zakończony.
Moje dalie pewnie też już do wykopania a i nasiona z rudbekii bordo i pełnej miałam zbierać
No i masę jabłek jeszcze mam na drzewie

[besia]

Przed chwilą skończyłam przerabiać pomidory .
Zdążyłam przed przymrozkami zebrać wszystkie ze szklarni i z gruntu . Zaczynają dojrzewać , myślałm że będzie to dłużej trwało .
Dziś zrobiiłam 10 litrów , za dwa dni znowu trzeba będzie przerabać . Całą skrzynkę zawiozłam rodzicom . Lubię im dawać pomidory , bo mówią , że takich pomidorów w życiu nie wdzieli i nie jedli .

U mnie na razie śniegu nie widać .

[Margo_margo]

No, to masz zabawę. U mnie jakoś te zielone nie chcą szybko dojrzewać. Zdarza się, że po jednym tygodniowo. Niektóre nawet są już nieco podeschnięte i dopiero zaczynają nabierać barwy.
Dzielenie się własnymi plonami to jedna z najmilszych rzeczy.
Ta także lubię zawozić mamie owoce, kwiaty i pomidory Mama zawsze docenia moją ciężką pracę

[mymysteryy]

Małgosiu siatka zdaje egzamin w 100% - trawnik bez kpców. Tylko sama nie wiem momentami, czy się z tego cieszyć, czy nie, bo wprawdzie trawnik nietknięty, ale za to rabaty wkoło często przeorane ze zdwojoną siłą

[besia]

Ja dzisiaj dostałam przesyłkę od Witusia , ale szczęśliwie truskawkowych sadzonek tam nie było

Przymrozki u mnie nie wyrządziły żadnych szkód w owocach i warzywach . Ubiegłam je i wszystko pozbierałam .
Cyklanterę już przerobiłam , paprykę i pomidory będę przerabiać w miarę dojrzewania .
Śliwki poszły do mrożnia , a nadwyżka zastała rozdana po rodzinie i znajomych .

[besia]

Małgosiu

U mnie trwa sprzątanie działki . Ogarniamy ją przed zimą .
Paprykowe krzaczki w tunelu zstały zlikwidowane , ziemia zruszona i teraz będzie odpoczywała do wiosny . Co prawda zastanawiałam się czy nie wysiać trochę gorczycy , bo zapowiadają jeszcze ciepłe dni . Muszę to przemyśleć .

Pomidory , które rosły w gruncie , już zlikwidowane . Nie ma po nich śladu .
Zostały w gruncie tylko selery i pory . Pietruszka niestety mi nie wzeszła , więc w tym roku zimą zieleniny spod śniegu nie będzie .

Małgosiu kochana , a co u Ciebie ? Pewnie jesteś bardzo zaganiana ?

Beata .

[Faworyt]

Beatko sory że się wtrącam, ale jeśli chciałabyś jeszcze teraz wysiać gorczycę i to pod folię to jak najbardziej.Powinna jeszcze urosnąć na tyle żeby był z niej pożytek.Tam zawsze będzie miała cieplej i lepsze warunki do wzrostu.Na 15 może się uda 20 cm.jak urośnie to już poprawi strukturę gleby.

[Daria_Eliza]

Małgosiu, wpadam raz na jakiś czas i widzę, że jest tu grupka zaprzyjaźnionych forumowiczów, którzy chyba nie mają swoich wątków, ale piszą o swoich ogrodach u Ciebie - mam nadzieję, że uda mi się z czasem zaznajomić z całym Waszym gronem.
Tymczasem pozwolisz, że pozdrowię Beatę, Kasię i Witka, których tu widuję dość często, a do których ciężko inaczej dotrzeć: witajcie!

U mnie na południu Krakowa paskudnie nadal, a ja siedzę chora w domu.