Jesień zagląda do wiejskiego ogrodu cz. 27

[calka]

Dobry wieczór Marysiu
Pozwolę sobie skorzystać z zaproszenia i śledzić Twoje jesienne poczynania. Oby ta pora roku była dla nas łaskawa.
Pozdrawiam

[vimen]

Melduję się Te dubeltowe dzwoneczki to wysokie rosną?

[Maska]

Witaj Tereniu i ja Cię serdecznie pozdrawiam i bardzo się cieszę że jesteś i ciągle mam nadzieję że zawitasz na żywo w wiejskim ogrodzie

Dorotko witam Cię w moim ogrodzie
no tak! a dzwoneczki są na ogół dwuletnie, więc jak je wypaliło to się i nie wysiały Podejrzewam że hodowcom lilii upał zaszkodził i oferty są skromne. Nic to poczekamy na wiosnę

Ewuniu Droga witaj bez Ciebie nie mogłabym zacząć Bardzo jestem ciekawa i jesieni i zimy czy rzeczywiście nastał okres ciepłych zim?

Kasiu właśnie wróciłam od Ciebie, chyba pisałyśmy w jednym czasie
Dzwoneczki wysiane z nasion zakwitły w drugim roku na wysokość ok 1 m. (te na 2 zdj.?)

[Rozana]

I ja przytuptałam.

[JagiS]

Witaj, Marysiu!
Przemknęłaś przez to niezwykłe lato lotem błyskawicy, ujmując po kolei wszystkie jego uroki.
Ja jednak zastygnę w tych błękitnych dzwonkach i tak już zostanę na dłużej, bo:

"Świat pełen jest zapachów,
Pajęczych lepkich śladów,
Świat w złocie i w koronkach,
I rozedrganych dzwonkach".

Serdeczności - Jagi

[Margolcia_K]

Witaj Maryś w nowej odsłonie, tym razem jesiennej, Twego wątku.
Tak chciałam się załapać na pierwszą stronę, ale zajęcia domowe tak mnie zaabsorbowały, że nie zdążyłam.
Jak zwykle będę pilnie czytać i oglądać piękne zdjęcia, ale z tym moim pisaniem, to wiesz jak jest. Jakaś doba za krótka jest.

[Maska]

Martusiu miło Cię powitać

Witaj Jaguś
I Ciebie dzwonki ujęły? przez całe lata nie miałam szczęścia do nich i nawet zazdrościłam Ci ich po cichu, aż tu nagle i tu , i tu i tam dzwonki dzwonią Te ogromne zachwyciły, ale te maleńkie najsłodsze. Na delikatnych jak niteczka gałązeczkach. Dlatego oddałam im hołd na koniec lata!
Za oknem dzwoni deszczyk

Margolciu wierz mi, że dla jesteś tak samo ważnym gościem jak goście z pierwszej strony
Teraz już doba będzie pojemniejsza, bo jak się robi wcześniej ciemno to wieczór jest taki dłłuuuggii! za to dzień coraz krótszy W zimowe wieczory na pewno będziesz miała więcej czasu na FO

Od pół godziny pada deszcz, a ja się cieszę bo sadziłam rośliny i nie muszę ich jutro podlewać

[koziorozec]

Witaj Marysiu,ja oczywiście nic nie widzę ,że jest nowy wątek ,ale chociaż na drugą stronę się załapałam ,muszę Ci powiedzieć ,że teraz i u mnie zaczęło padać ,bardzo spokojnie ,ale dobre i tyle,wspomnienia fajne ,lubię takie wspomnienia i obrazki jak było,pozdrawiam i buziaczki

[Maska]

Martusiu to życzenia się spełniają i masz dobry dzień a jak dzień to i tydzień, bo w dodatku trafiłaś do mojego nowego wątku Nie mogło być inaczej. U mnie momentami ściana deszczu, co prawda kwiaty niektóre się położą, ale ja się cieszę bo będę mogła coś poprzesadzać. Dobrej nocy i słodkich snów

[julcia1]

Witaj Marysiu na początek wątku nie zdążyłam ale dziś jestem pierwsza
I u mie popaduje co chwilkę delikatny deszczyk i dobrze, bo sucho niemiłosiernie. Zachwyciły mnie te podwójne dzwoneczki, szkoda, że nie bylinowe.

[iwona0042]

Witaj Marysiu słoneczko wzeszło, po nocnym deszczu no nie mogło tak być latem?, będzie ładny dzień, więc dziś chyba pojadę troszkę na działeczkę

[Maska]

Witaj Julciu ogród nasycony wodą i mimo ostrego deszczu nie leży na trawie A ja się cieszę, że nie muszę dzisiaj biegać z konewkę albo z wężem Słońce zamazane jesienne i mgły snują się po polach
Zebrałam chyba nasiona dzwonków ale nie wiem gdzie je położyłam i nie wiem czy powtórzą cechy?




Iwonko witaj i u mnie słonko, ale takie zamazane za to ogród ślicznie podlany i wczoraj posadzone rośliny. Jedź na działeczkę wypij kawkę i posiedź na słoneczku!

[Srebrnygaj]

Witaj Marysiu w nowym wątku. Piszesz,że lato minęło, ale trochę jeszcze potrwa . Mają być jeszcze temperatury ok. 30 stopni .
Pozdrawiam Cię serdecznie i podziwiam jak zawsze Twoje rośliny.

[Mandragora]

Obecna! Lato dało nam tym razem popalić, ale i tak jakoś ciężko się z nim żegnać, prawda? Jeszcze ucieszą nad marcinki, chryzantemy, a potem już tylko powsadzanie odrobinki cebul (przynajmniej u mnie), ostatnie porządki, kopczyki i przerwa... jak zawsze zbyt długa Ale to właśnie dzięki niej nie tracimy zapału do tej naszej ogrodowej przygody
Klimatyczne to ostatnie zdjęcie

[alicjad31]

Marysiu tak na króciutko wpadam do Ciebie i widzę piękne wejście
Pozdrawiam Cię serdecznie i życzę dużo dobrego