Karolino to, co na zdjęciu, to róża? Niesamowicie wielka!

Jak widzisz u mnie to raczej drobnica bylinowa i muszę pilnować, by rośliny nie właziły na siebie, bo sadzę dość gęsto. Teraz jeśli nie podlewam, to wbijam tyczki i wiążę rośliny, które się rozłażą.
Tak, płomyki sadzę jako tło dla liliowców i jest to sprawdzony układ zarówno pod względem wysokości jak i pokroju. Liliowce nie mają szczególnie ładnych liści, które w dodatku zasychają więc muszą mieć jakąś "ścianę" zieleni.
Sławku, cieszę się, że zaglądasz

Tak, jestem monotematyczny ale świadomie i z rozmysłem. Powoli inne rośliny albo wylatują albo stają się tłem, w najlepszym wypadku uzupełnieniem moich ulubionych kolekcji. Właśnie przygotowuję nowy teren, by w przyszłym roku mieć gdzie sadzić kolejne dalie i - kosaćce. A skoro o nich mowa - w tym tygodniu przywiozłem z wymiany następujące i raczej stare odmiany: 'Song of Norway', 'Omnious Stranger', 'Cascadero', 'Swington', 'Sweether than Wine', 'Dime a Dance', 'Dusky Challanger' i jeszcze jedna nn, która okazała się pomyłką od samego Cayeuxa (nawet tam się mylą!) ale oczywiście piękna pomyłka!
Beatko, spełniając Twoją prośbę, podałem nazwy nowych kosaćców powyżej. 'Dusky Challenger' nie ukrywam, że zachwycił mnie u Ciebie i jak tylko miałem okazję - zdobyłem go
Cieszę się, że lubisz czytać, bo samo oglądanie zdjęć jest nużące i uwsteczniające, jeśli chodzi o umiejętność pisania, czytania czy twórcze, kreatywne myślenie, budowanie wyobraźni. I jako lingwista ubolewam nad tym. Elaboratów staram się tu nie pisać, bo nie to miejsce ale przynajmniej opisać zdjęcia i z sensem każdemu odpowiedzieć.
Tak, rośliny traktuję jak ukochane dzieci, a szczególnie te, które sam wyhodowałem. Więc na koniec pokazu liliowców - część moich tegorocznych siewek:
I mam prośbę: proszę o opinie, która bądź które Wam się najbardziej podobają?

To dla mnie cenne wskazówki, które siewki przeznaczyć do dalszej reprodukcji.