Wiejski ogród Ewy cz.3
- Kasiula17
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6320
- Od: 18 lis 2013, o 22:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie
Re: Wiejski ogród Ewy cz.3
Ewuś kiedyś oglądałam program i widziałam ze są pasty które nadają się na smarowanie obdartej kory, taka sztuczna kora,,Może popytaj w większych ogrodniczych sklepach.
warto powalczyć....Cudne widoczki, szkoda takie stracić. 
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42390
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Wiejski ogród Ewy cz.3
Ewuniu ogród jakby nic się nie stało, a prawda jest inna więc już innymi oczami patrzę na niego. Ciebie i Anię ściskam serdecznie i takie spotkania są Ci teraz bardzo potrzebne 
- karolacha
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8142
- Od: 1 cze 2014, o 15:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Wiejski ogród Ewy cz.3
Na te poprzednie zdjęcia porównawcze to ja po prostu nie mogę patrzeć
Takie piękne hortensje zniszczone, ech dużo Ci napsuło , oj dużo
Ale przyroda to nadrobi i całe szczęście , trzymam kciuki i oby Ci sił nie zabrakło 
-
DTJ_1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3539
- Od: 14 lis 2013, o 15:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: 60 km od W-wy
Re: Wiejski ogród Ewy cz.3
Ewuś ja też już inaczej patrzę na te wcześniejsze zdjęcia, taki piękny ogród, aż żal serce ściska. U mnie to tylko drzewa w lesie, bez ładu , składu, tylko roboty dużo, a u Ciebie tak pięknie, przemyślane i zadbane. Nie ma sprawiedliwości. Ale trzymaj się i nie załamuj, może u mnie coś znajdziesz. Bez skrępowania pisz na PW.
- wsiania
- 500p

- Posty: 694
- Od: 27 sty 2012, o 09:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Brzegu
Re: Wiejski ogród Ewy cz.3
Ewuniu, bardzo się cieszę, że udało mi się poprawić Ci humorek choć na chwilkę
Z resztą, niektóre roślinki też starają się podnieść i pokazać, że "nic się nie stało". Myślę, że tak, jak nie umiemy przewidzieć sił niszczących przyrody, tak samo nie doceniamy jej umiejętności i pędu do regeneracji. Drzewostan masz porządnie uszczuplony i tego się w krótkim czasie niestety nie da zmienić, ale większość bylin wiosną wyjdzie z ziemi, jakby nigdy nic i uśmiechnie się do Ciebie
Zniszczone krzewy zweryfikuje zima, ale i tu jestem wbrew Twoim czarnym scenariuszom dobrej myśli. Nie może być tak, że ciągle będzie pod górkę, za każdy kopniak musi być nagroda i wierzę, że Twój ogród zrobi Ci mimo wszystko niespodziankę wiosną
Ogrom pracy za Wami, wiele jeszcze przed (daj sobie pomóc kobito, bo będziemy się gniewać
). Wiem, że czasem jest ciężko, ale przecież to takie Twoje niby-dziecko, więc kochasz i będziesz pielęgnować jak swoje
Powoli, krok po kroczku odzyskasz swój raj - będzie inny, ale nie mam ani grama wątpliwości, że będzie piękny! I tego się trzymamy 
Moje wsiowe poczynania - c.j.d. 
gdzie diabeł nie może... tam mnie wołają
pozdrawiam, Ania
gdzie diabeł nie może... tam mnie wołają
pozdrawiam, Ania
- Mama Ani
- 1000p

- Posty: 1197
- Od: 17 cze 2009, o 14:40
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Wiejski ogród Ewy cz.3
Ewa moze zaczne co nieco doniczkowac, zebys mogla posadzi tylko powiedz co chcesz. Nie moge do Ciebie podjechac jestem znowu sama
;:
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Wiejski ogród Ewy cz.3
Ewuniu fotki porównawcze pokazują ogrom zniszczeń lecz najważniejsze ,ze Wam sie nic nie stało .Tak jak Ania pisze wiosną ogródek się odrodzi na nowo ,ale drzewom zajmie to trochę więcej czasu .Ukorzeniam dla Ciebie Oczęta, więc latem pokażą Ci swoje kwiaty i pomogą zapomnieć i troskach przeszłego roku 
- wielkakulka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8593
- Od: 5 wrz 2012, o 12:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 30 km poniżej Wrocławia
Re: Wiejski ogród Ewy cz.3
Najważniejsze, że Wy cali. U Ciebie ogród padł pod wodą u mnie z braku wody - ot życie
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42390
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Wiejski ogród Ewy cz.3
Ewuniu zaglądam co wieczór i gdzie Ty tak bez nas
Napisz mi kochana czy głodek może o tej porze zbrzydnąć, bo podlewam od czasu do czasu ale podusia lekko podsuszona. Żółwik ma pączki
Napisz mi kochana czy głodek może o tej porze zbrzydnąć, bo podlewam od czasu do czasu ale podusia lekko podsuszona. Żółwik ma pączki
- Ewakora
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2502
- Od: 17 maja 2010, o 14:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: prawie Wrocek
Re: Wiejski ogród Ewy cz.3
Witam czwartkowo.
Wybaczcie, że rzadko coś tu piszę, ale co mam pisać? Dalej mam demolkę w ogrodzie, a do tego okropną suszę. Lejący się z nieba żar odbiera mi resztki sił i chęci do robienia czegokolwiek.
Zdjęć nie robię, bo nie mam co pokazać. Niektóre roślinki starają się zregenerować, ale mimo podlewania upał je wysusza niemiłosiernie.
Marysiu jestem, tylko nie mam natchnienia.
Karmnik ościsty ma płyciutko korzenie i pewnie jest ugotowany. W takich upałach potrzebuje dość częstego podlewania. Ponadto ma tendencje do wygołacania środka kępy. Jak widzę, że zaczyna od środka zanikać, to kroję taką kępę na mniejsze i rozsadzam.
Mój żółwik też ma kilka pączków, bo okryła ja jakaś gałąź, ale za to prawie wcale nie ma liści.
Aniu- kuleczko padł pod wodą, a teraz resztki wysychają na wiór. Żar leje się z nieba okrutny, ziemia przypomina skałę. Susza taka sama jak i u Ciebie. Zamiast trawy mam szeleszczące siano, a rokowania na spokojny deszczyk marne.
Jadziu wyobraź sobie, że jeden patyczek od Ciebie puścił listki i szczęśliwie przetrwał nawałnicę, ale to nie oczęta, więc dzięki Ci o Pani.
My cali, chałupka prawie cała, a najwięcej ucierpiał ogród, ale on sobie poradzi. Dosadzę trochę krzaczorków, a część bylin na wiosnę powróci do życia. Reszta jak ja to mówię wyjdzie w praniu.
Stasiu teraz pewnie i Ciebie nie ma, bo moczysz nogi w jeziorku. Na razie nie pora na doniczkowanie. Jak te upały trochę odpuszczą, to wpadnę do Was.
Aniu ja za każdego kopniaka w nagrodę dostaję.......drugiego.
Wiesz, że przecież nieszczęścia chodzą parami.
Tak jak piszesz rośliny usiłują się regenerować, tylko ta susza im w tym nie pomaga, a podlewanie niewiele daje. Na rabatkach zrobiło się dużo miejsca, więc chwaściska rosną ze zdwojoną energią, bo staram się podlewać bylinowe niedobitki, a chwasty z tego korzystają bez krępacji.
Dorotko mi właśnie drzew najbardziej szkoda, bo na nie trzeba długo czekać. O nowych nasadzeniach na razie nie myślę, bo za gorąco, ale dwa spore drzewka już kupiłam, bo wizyta w szkółce baaardzo leczniczo działa na mą poranioną duszę.
Karolino siły to materiał deficytowy u mnie, ale jeszcze jakoś działam. Hortusiom się mocno oberwało, ale już widzę, że bidulki zaczynają puszczać nowe listki.
Kasiulko ja tej pasty musiałabym mieć całe wiadra. Myślę jednak, że poddam ogród naturalnej selekcji i wiosną się okaże co przetrwało, a co trzeba usunąć.
Fotek nie będzie, bo na razie mój ogród nie nadaje się do fotografowania.
Wybaczcie, że rzadko coś tu piszę, ale co mam pisać? Dalej mam demolkę w ogrodzie, a do tego okropną suszę. Lejący się z nieba żar odbiera mi resztki sił i chęci do robienia czegokolwiek.
Zdjęć nie robię, bo nie mam co pokazać. Niektóre roślinki starają się zregenerować, ale mimo podlewania upał je wysusza niemiłosiernie.
Marysiu jestem, tylko nie mam natchnienia.
Karmnik ościsty ma płyciutko korzenie i pewnie jest ugotowany. W takich upałach potrzebuje dość częstego podlewania. Ponadto ma tendencje do wygołacania środka kępy. Jak widzę, że zaczyna od środka zanikać, to kroję taką kępę na mniejsze i rozsadzam.
Mój żółwik też ma kilka pączków, bo okryła ja jakaś gałąź, ale za to prawie wcale nie ma liści.
Aniu- kuleczko padł pod wodą, a teraz resztki wysychają na wiór. Żar leje się z nieba okrutny, ziemia przypomina skałę. Susza taka sama jak i u Ciebie. Zamiast trawy mam szeleszczące siano, a rokowania na spokojny deszczyk marne.
Jadziu wyobraź sobie, że jeden patyczek od Ciebie puścił listki i szczęśliwie przetrwał nawałnicę, ale to nie oczęta, więc dzięki Ci o Pani.
Stasiu teraz pewnie i Ciebie nie ma, bo moczysz nogi w jeziorku. Na razie nie pora na doniczkowanie. Jak te upały trochę odpuszczą, to wpadnę do Was.
Aniu ja za każdego kopniaka w nagrodę dostaję.......drugiego.
Tak jak piszesz rośliny usiłują się regenerować, tylko ta susza im w tym nie pomaga, a podlewanie niewiele daje. Na rabatkach zrobiło się dużo miejsca, więc chwaściska rosną ze zdwojoną energią, bo staram się podlewać bylinowe niedobitki, a chwasty z tego korzystają bez krępacji.
Dorotko mi właśnie drzew najbardziej szkoda, bo na nie trzeba długo czekać. O nowych nasadzeniach na razie nie myślę, bo za gorąco, ale dwa spore drzewka już kupiłam, bo wizyta w szkółce baaardzo leczniczo działa na mą poranioną duszę.
Karolino siły to materiał deficytowy u mnie, ale jeszcze jakoś działam. Hortusiom się mocno oberwało, ale już widzę, że bidulki zaczynają puszczać nowe listki.
Kasiulko ja tej pasty musiałabym mieć całe wiadra. Myślę jednak, że poddam ogród naturalnej selekcji i wiosną się okaże co przetrwało, a co trzeba usunąć.
Fotek nie będzie, bo na razie mój ogród nie nadaje się do fotografowania.
Pozdrawiam wszystkich zielenią natchnionych. Ewa
Wiejski ogród Ewy cz.1, cz.2, cz.3 cz.4- aktualna
Wspomnień nadszedł czas
Wiejski ogród Ewy cz.1, cz.2, cz.3 cz.4- aktualna
Wspomnień nadszedł czas
- Kasiula17
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6320
- Od: 18 lis 2013, o 22:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie
Re: Wiejski ogród Ewy cz.3
Ewuś w takie upały nie da rady robić a ratujemy woda co się da aby korzenie przetrwały...Zdjęcia zaczniesz robić za rok, nadal będzie pięknie,,,
Zmieni się widok u Ciebie ale mam nadzieje że wiele drzew da sobie rady.
Byliny odrosną teraz nie będzie koloru ale od wiosny znowu się zacznie. 
-
evastyl
- 1000p

- Posty: 1933
- Od: 13 sie 2009, o 18:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Wiejski ogród Ewy cz.3
Zatkało mnie ...co może zrobić żywioł ...nigdy nie miałam z czymś takim do czynienia ...wielki żal . Jednak czas szybko leci i pomału ogród się zregeneruje .Wiadomo drzewa tak szybko nie urosną ale byliny i krzewy już niedługo będą cieszyć twoje oczy ...całym sercem jestem z tobą .
- TerDob
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9593
- Od: 13 sty 2008, o 17:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małogoszcz k.Kielc
Re: Wiejski ogród Ewy cz.3
Witaj Ewuniu
i ja jestem duchem z Tobą
Bardzo serdecznie pozdrawiam i życzę dużo sił i zdrówka
Będzie dobrze
dasz radę ze wszystkim .
Bardzo serdecznie pozdrawiam i życzę dużo sił i zdrówka
Będzie dobrze
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42390
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Wiejski ogród Ewy cz.3
Ewciu właśnie wróciłam od sąsiadów którym opowiadaliśmy o spotkaniu u Ciebie. Ja taki ogród z maja zachowałam w pamięci i jak mi się kiedyś zdarzy przyjechać powtórnie to wiem, że taki znowu zastanę...no może z małymi poprawkami
Pochwal się co kupiłaś bo jak już nie ma zdjęć to przynajmniej niech nazwy będą 
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Wiejski ogród Ewy cz.3
Ewuniu jesienią postaram się coś zapatyczkować specjalnie dla Ciebie oczywiście z tych pustaczków.Przecież nie będziesz mieć wciąż pod górkę
U mnie też sucho ,ale jeszcze staram się dziennie podlewać i rośliny jakoś się trzymają .Niestety mączniak zaczyna je atakować
No cóż taki mamy klimat 

