Witam po kilku dniach  nieobecności u siebie ale ... krzewy jagodowe tak obficie zaowocowały więc priorytetem było zebranie   owoców i przetworzenie na smakowitości, z których chętnie korzysta moja rodzinka i my.
dorcia7 pisze:Krysiu przez te upały moje tawułki dawno przekwitły, lilie masz cudne,u mnie dwie pomyłki a jedna -która ma być lilią Annika w ogóle nie zakwitła,pączki jej zaschły
Dorotko tawułki u mnie dość długo kwitną bo  mają mokro pod nóżkami,  a  te które rosną w suchszych miejscach podlewam . Lubię  taki wiechowaty rodzaj kwiatów i sadzę celowo blisko siebie  inne podobne 
np. 
tawułki chińskie, rozpoczynają kwitnienie 
 wiązówka czerwona VENUSTA
 wiązówka czerwona VENUSTA

 Tawlina jarzębolistna SEM
Tawlina jarzębolistna SEM i jej kwiatostany oblegane przez owady 
 
 
Na lilie w tym roku nie narzekam , kwitną obficie ale niespodzianki też mam -   część z nich kupowana na targach a tam wiesz jak to jest ?  mówią jedno a zakwita całkiem co innego . Nawet dziś zdjęłam etykietę spod lilii, która miała być pełna  ... 

  Całe szczęście, że ładnie  wybarwiona 
Lilia NN  w rzeczywistości jest ciemniejsza niz na zdjęciu.
 
 
bwoj54 pisze:Krysiu! festiwal hortensji rozpoczęty. Cudownie! U mnie jeszcze w pąkach. Tawułki Arendsa pięknie kwitną , za Twoją radą przeniosę nad staw , bo w tej chwili mam mizerne. 
Odpoczywam wśród Twoich kwiecistych, które świetnie prezentujesz . Oglądając rabatki ziołowe uzmysłowiłam ,ze też mam ich sporo. Urzekło mnie zdjęcie nad wodą , z dzieciątkiem. Pozdrawiam serdecznie!
Bogusiu  miło czytać takie słowa - dziękuję. A to dzieciątko nad stawem to sporo urosło ?za szybko jak dla mnie ?
Lipiec to pracowity miesiąc bo przetwory   z jagodowych owoców, zbiór ziół na suszenie, mrożenie a niektóre od razu idą do przerobu więc często i doba za krótka.
Hortensje powoli się rozkręcają i właśnie na to czekałam  -  to moje ulubienice .
 Hayes Starburst  H. drzewkowata o ciężkich pełnych kwiatostanach  zakwita jako jedna z pierwszych. Kwiaty  sa wyłącznie płonne i mają kształt gwiazdek . 
Patrząc na kwiatostan można zauważyć, że  kwiaty  rozwijają się od zewnątrz do środka kwiatostanu  - kwitnienie trwa dość długo ale przy upalnych dniach trzeba jej pomóc podlewając częściej niż inne. Pędy może rozkładać bo po jednej stronie trawnik, po drugiej szeroki pas zawciągu nadmorskiego, który czeka na strzyżenie - od ub roku robota wnuczki więc ... czekam  choc te przekwitłe pędy juz mnie drażnią.
 
 
 
TerDob pisze:Witaj Krysiu    Pospacerowałam po Twojej pięknej działeczce
 Pospacerowałam po Twojej pięknej działeczce   Cudowne hortensje i liliowce
 Cudowne hortensje i liliowce   czy to zdjęcie z tego roku - już tak pięknie kwitną ?? moje jeszcze nie wszystkie mają pąki
 czy to zdjęcie z tego roku - już tak pięknie kwitną ?? moje jeszcze nie wszystkie mają pąki   
 
Śliczny powojnik . Pozdrawiam serdecznie  
 
Witaj Teresko  moje liliowce też  nie wszystkie zakwitły ale to dobrze bo kwitnienie będzie dłużej trwać.
Z powojnikami to u mnie różnie bywało .. Cos nie chcą rosnąc ale zawsze jakieś dosadzam na próbę.
 Ostatnio dostałam sadzonki  
powojnika tanguckiego  ANITA
 
I  inny o białych troszkę większych kwiatach niż ten wyżej ale nazwa uleciała - może ktoś rozpozna ? 
 
jode22 pisze:To zmierz te odległości między hortensjami  . Ja chcę je wprowadzić do mojego nowego ogrodu, ale wielki też on nie będzie i muszę bardzo dokładnie zaplanować miejscówki. Tymczasem czytam, że hortensje bukietowe rosną na szerokość minimum 1 metra a większość więcej
 . Ja chcę je wprowadzić do mojego nowego ogrodu, ale wielki też on nie będzie i muszę bardzo dokładnie zaplanować miejscówki. Tymczasem czytam, że hortensje bukietowe rosną na szerokość minimum 1 metra a większość więcej  . Oczywiście wybieram te mniejsze, ale to i tak dużo
 . Oczywiście wybieram te mniejsze, ale to i tak dużo  .
 .
 A, i chciałam powiedzieć, że rozchodniki od ciebie bardzo ładnie przezimowały i się rozrastają 
 
 Jolu  to prawda, że niektóre odmiany hortensji osiągają  dość znaczne rozmiary w szerz i jak sama piszesz mogą mieć ponad metr  - ja takie już mam ale jeśli coś nam nie pasuje to sekator do ręki i działamy.
Przy chodniku po obu stronach sadziłam krzewy w odległości ok 150 cm . Każdej wiosny tnę na 2 , najwyżej 3 oczka  - są zwarte , gęste i obficie kwitną.
Pewnie niedługo pędy będą się łączyć ale póki co sadzę miedzy nimi lilie i dają sobie radę. Po boku niskie bodziszki lub chryzantemy.
Skoro temat hortensji to   kilka zdjęć
 Forget Me Not H-piłkowana  znów bardziej różowa niz niebieska  
 
 
 INVINCIBELLE H drzewiasta
  INVINCIBELLE H drzewiasta 
 
 
Jej kwiaty nadają się do wazonu -  z floksami i wiązówką czerwoną tworzą słodką kompozycję
 
ogrodowe wreszcie zaczęły pokazywać kolorki .. jakoś późno ... Mam do nich sentyment , ich kwiaty w każdej fazie kwitnienia sa urocze.
 
 
 
tu.ja pisze:Susza w naszym rejonie i mnie przeraża. Z roku na rok jest coraz gorzej. Chociaż dzisiaj - mała niespodzianka - kilka godzin deszczu   
 
Wszystkie zdjęcia są super, ale największe wrażenie zrobiło na mnie zdjęcie stawu i białej lilii. 
Sąsiedztwo rzeki dobrze robi wszystkim roślinom. Susza nie jest im tak straszna. 
Guzikowiec od Ciebie zimę przeżył i rośnie w siłę  
 
Izo witaj  ? wieki całe ?
Efekty suszy oglądałam kilka lat temu na Twej działce dziwiąc się jak sobie dajesz radę bo u nas było ciągle za mokro z racji położenia. Teraz ? już wiem co znaczy dłuższy brak opadów  tyle, że nie ma problemu z podlewaniem bo póki co woda w Drwęcy jest. Cieszy mnie, że guzikowiec rośnie i za jakiś czas obie będziemy podziwiać  jego kwiaty.
Póki co cieszmy się innymi  kwiatami np liliami bo  wysypało ich całe mnóstwo i  wchodząc na działkę nie wiadomo w którą stronę patrzeć 
BEAU SOLEIL   o  siarkowo - złotych kwiatach
 
 BREAKOUT LA
BREAKOUT LA - karmazynowo czerwona 
 AFRICAN QUEEN
AFRICAN QUEEN  z lekka wymęczona przez opady 
 NAVARIN
 NAVARIN  mandarynkoo-pomarańczowa
 
takasobie pisze:Zaczęły się urocze kwitnienie hortensji bukietowych. Podpatrywałam w zeszłym roku u Ciebie i na forum. No i na jesieni sobie sprawiłam. Na razie skromnie, nieśmiało wychylaja kwiaty, ale jestem zadowolona.
U Ciebie pięknie się komponują. Jeśli to zdjęcia z zeszłego roku, z niecierpliwością czekam na tegoroczne. 
Oczko cudownie rozrosnięte! W moim kociołku czekam na kwiat nenufara, ale w zasadzie to taki żarcik, bo w tych warunkach nie spodziewam się cudu 
 
Miłko cieszy mnie, że sprawiłaś sobie kilka sztuk hortensji , jestem ciekawa jakie odmiany .
Zakwitają w podobnym terminie jak dalie i będą u Ciebie wspaniałym wypełnieniem a  białe kwiaty odbiciem kolorowym kwiatów dalii.
Oby  spodobało się im u Ciebie a kociołkowe oczko to namiastka, zabawa i okazja do obserwacji jak się zachowują rośliny w ekstremalnych warunkach. Może i lilia tam kiedyś będzie  - tylko szepnij słowo a ruszy w drogę  
 Jadziu
 
Jadziu w ub roku Anabelle  była wyższa i faktycznie bardziej wiotka. W tym roku  susza a ja nie zawsze i nie  wszędzie zdążę z podlewaniem . Owszem gdy chwilami przy burzy silnie wieje i pada wtedy  lekko się rozchylają . 
Musisz mieć straszną plagę  ślimaków skoro  chryzantemy wyjadają, one maja gorzkawy smak - nigdy u siebie ślimaków na chryzantemach nie widziałam.
Odbiją nowe sadzonki od korzenia ale ? kwitnienia nie będzie skoro tak "spałaszowane"  przykro .
Lilia Lankon  faktycznie zmienna w wybarwieniu ale przez to ciekawsza. 
Margo2 pisze:Krysiu, jestem w szoku, jak urosły hortensje przez rok. W dodatku u Ciebie maja olbrzymie kwiaty, a u mnie liliputy.
No, ale nie mam co narzekać. Na moich piaskach to i tak dobrze, że cokolwiek rośnie
Chyba widziałam u siebie ostatnio gliniarza. Zastanawiałam się co to za cienka osa lata. U mnie osy robia sobie gniazda w ziemi, w miejscach gdzie wysycha trawnik. Może to one u mnie grasują, bo zastanawiam się jak mógł się pojawić turkuc w takich ilościach, kiedy ja przekopałam cały trawnik w zeszłym roku i niczego takiego nie widziałam
Mam tez na pewno mrówki. Te musze koniecznie wytępić
Gosiu hortensjom u mnie dobrze, rozrastają się w oka mgnieniu i to już spore krzewy . Boje się, że odległości między nimi mam za małe i w niedługim czasie  pędy będą na siebie nachodzić ale ? martwic się będziemy potem ? poza tym od czego jest sekator ?
U Ciebie osy robią gniazda w ziemi a u nas w   dachu z trzciny, który pokrywa otwartą altanę i mamy kłopot bo pierwsze 2 podejścia aby je wygonić nie przyniosły efektu.  Szkodników w naszych ogrodach mnóstwo - w małej ilości nie przeszkadzają ale w większej to już straty ?
U mnie nadal trwa polowanie na  chrząszcze  - tu widać jak wychodzi z norki po wykurzeniu, a  poniżej ...  wraca do niej aby się schować ale .... nic z tego 
turkuć podjadek w całej okazałości   chyba nie całkiem dorosły bo miał około 5 cm  i takich jest najwięcej choć zdarzają się tez  malutkie takie ok 2 cm i trzeba mieć dobre oczy aby w trawie wypatrzeć jak toto z otworu wypełza .....
 
 
Na pozostałe posty postaram sie odpowiedzieć niebawem.
Miłej niedzieli