 Alexio, cieszę się, że wspomniałaś o Daisy, bo właśnie jestem już pewna, że kilka patyczków się przyjęło a jeden nawet ma pączuszka
  Alexio, cieszę się, że wspomniałaś o Daisy, bo właśnie jestem już pewna, że kilka patyczków się przyjęło a jeden nawet ma pączuszka  .
 .
Robiąc zdjęcia zauważyłam więcej takich patyczków, ale pokażę je jak będę mogła je przesadzić do doniczek.
A teraz Alexio zapraszam na mały spacerek
 
  
  
  
  
  
  
  
  
  
  
  
  
  
  
 
I różyczki Daisy i Princess Alexandra of Kent
 
 
Młodziutka Bremer Stadtmusikanten
 
 
Miss Fine

Cream Abundance

Captain Howyrd

Souvenir du dr Jamain
 
 
Reine des Violettes

Nevada i M.Hilling teraz ju z o wiele skromniejsza ilość kwiatów
 
 
I na koniec kilka lilii
 
  
  
 
Dla duszy było
 to może coś dla ciała
  to może coś dla ciała  
  
 
Miłej nocki
 
  













 
 




 
 
 , strzeliła focha i nie chciała pokazać swoich pięknych niebieskich oczu
, strzeliła focha i nie chciała pokazać swoich pięknych niebieskich oczu
 .
 . .
 . .
 .
























 
  
 ciekawe czy mnie zachwyci jeszcze czekam na pierwsze kwiaty
 ciekawe czy mnie zachwyci jeszcze czekam na pierwsze kwiaty   Daisy jest piękna nawet taka umęczona ,ale wiesz ja też niektórym różom ścinam pąki ,bo i tak zasychają i nie chcę aby się niepotrzebnie męczyły
 Daisy jest piękna nawet taka umęczona ,ale wiesz ja też niektórym różom ścinam pąki ,bo i tak zasychają i nie chcę aby się niepotrzebnie męczyły   
  
  jest taka miziata
 jest taka miziata   , co mnie nie dziwi, natomiast kwiaty Daisy jak pisałam wcześniej, aktualnie pozostawiają wiele do życzenia, myślę nawet o ich ścięciu, żeby nabrała siły przed drugim kwitnieniem, co o tym sądzisz
 , co mnie nie dziwi, natomiast kwiaty Daisy jak pisałam wcześniej, aktualnie pozostawiają wiele do życzenia, myślę nawet o ich ścięciu, żeby nabrała siły przed drugim kwitnieniem, co o tym sądzisz 
 niestety też.
  niestety też. Bardzo jestem ciekawa jej prawdziwego imienia...
 Bardzo jestem ciekawa jej prawdziwego imienia... 
 
		
