Storczyki Wuzetki

[Agnieszka_73]

Świetne okazy A storczyki uczą cierpliwości, ja mam jednego uparciucha co raz na dwa lata zakwita :D:D:D:D Mam nadzieję, że chorowity w krótce będzie zdrów jak rydz

[dorela]

wuzetko listki choruszka powinny sie po wsadzeniu korzeni powietrznych znacznie ujędrnić,będzie dobrze
nie tylko storczyki kwitną raz do roku

[Storczykowa]

piękne storczyki. a ten pierwszy może kiedyś mieć sztywne liście, ale nie tak od razu.

[AGNESS]

Wuzetko, witaj na forum storczyki masz prześliczne A chruszek da radę, jak wypuszcza listek to znaczy, że ma wolę przeżycia. A korzonki dobrze wróżą. Zwiększ tylko wilgotność wokół storczyka.

[orange30]

Witaj wśród nas ;:22
Ja mam jednego uparciuszka co już 1,5 roku nie myśli nic, żeby pokazać ponownie kwiaty Jest zdrowy, jędrny, bez nieproszonych gości i nic, ani drgnie. Powodzenia i cierpliwości życzę ;:12

[platynka80]

halinko, też mam kilka takich... a do dendrobium i oncidium już nie mam cierpliwości

[emiliko*]

Piękne storczyki
Ten pierwszy (zdrowy) ma cudowne kwiaty...

Trzymam kciuki za poprawę zdrowia u reanimowanego!
Wierzę, że dojdzie do siebie biedak. Zresztą ma wolę życia

[wuzetka]

Witam ponownie

dziś wklejam zdjęcia z moich ostatnich zakupów:)






a tutaj fotka z ubiegłego roku, ale mogę się pochwalić, że właśnie wychodzi nowy pęd kwiatowy

[AGNESS]

Przepiękne storczyki, ale jeśli możesz to wstawiaj większy obraz, żeby można było bardziej nacieszyć się ich pięknem

[wuzetka]

w pierwszej kolejności dla AGNESS i oczywiście również dla pozostałych




cieszcie oko:)

[AGNESS]

No teraz to można się zachwycać do woli Cudo

[Anusska]

Zakochałam się Ten z pierwszego zdjęcia jest śliczny... A poza tym gratulacje z okazji nowego pędziku

[wuzetka]

i kolejne:

[Agita]

Witaj! Zeby pomoc temu biedakowi z pomarszczonymi listkami, mozesz "podkleic" mu liście wilgotnymi wacikami, namoczonymi w miekkiej letniej wodzie z dodatkiem polopiryny np, i zostawić to codziennie na kilka godzin. Ważne tylko żeby kwiatek stał w ciepłym miejscu. Dużo szybciej widać poprawę. Można też zrobić mu "namiocik" z dużego worka, żeby zrobić mu mikroklimat, tylko trzeba go codziennie przewietrzyć. Ja się tak bawię z moim zdechlaczkiem i przyznaję że jest dużo lepiej, liście się usztywniły, puszcza sporo nowych korzonków, i- o dziwo, nowy listek się wybija, choć on jest prawie bez korzeni. Te młode mają dopiero po 0,5-1 cm.

Trzymam kciuki za Twojego chorowitka! Pozostałe piękne

[x_o-n]

Piękne zakupy