Karczownik ziemnowodny
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 955
- Od: 17 sie 2014, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Woj. wielkopolskie
Re: Cos uśmierciło jabłoń Pomocy
Na tym Forum jest tyle napisane o walce z myszami. nornicami
karczownikami, że wystarczy tylko poszukać.
A tak na marginesie, to pisz poprawnie, w poprzednim poście jakoś Ci się chciało.
Pozdrawiam. Darek.
karczownikami, że wystarczy tylko poszukać.
A tak na marginesie, to pisz poprawnie, w poprzednim poście jakoś Ci się chciało.
Pozdrawiam. Darek.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1359
- Od: 21 lis 2012, o 18:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gliwice
Re: Karczownik uśmiercił jabłoń
Przed karczownikiem mozna uchronic drzewka/krzewy przez zabezpieczenie dołu na sadzonką siatką ocynkowana (oczka 1-1,5 cm). Wystarczy pas szer. 0, 5 m , o długości obwodu wykopu (2 Pi r) .
Siatka bedzie stanowiła przeszkodę nie do pokonania dla karczownika, który raczej nie zejdzie z podkopem poniżej 0,5 m . Co najwyżej zagrożone moga być ( w przyszłości ! ) korzenie przerastające siatkę.
Siatka bedzie stanowiła przeszkodę nie do pokonania dla karczownika, który raczej nie zejdzie z podkopem poniżej 0,5 m . Co najwyżej zagrożone moga być ( w przyszłości ! ) korzenie przerastające siatkę.
-
- 50p
- Posty: 75
- Od: 8 paź 2008, o 16:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: k. Gniezna
Re: Karczownik uśmiercił jabłoń
Mnie zniszczył dwie młode jabłonki ale teraz gdy reszta podrosła nie jest w stanie zjeść wszystkich i jest dobrze. Ochrona do 0,5m wystarczy ale zastanowił bym się nad osłoną degradowalną bo siatka metalowa (lepsza niż ocynk bo może zdąży się skruszyć) nie pozwoli na rozwój korzeni. Najlepszym środkiem jest regularne strzyżenie trawy i obserwacja. Wiem że po fakcie każdy jest mądry!
Miłego!
Miłego!
Co to za szkodnik?
Witam
Mam wielką prośbę! Czy możecie mi pomóc w zidentyfikowaniu tego szkodnika?
Żyje w burtach mojego stawu i strasznie je niszczy!
Pomocy!
Co to jest i jak z tym walczyć?









Mam wielką prośbę! Czy możecie mi pomóc w zidentyfikowaniu tego szkodnika?
Żyje w burtach mojego stawu i strasznie je niszczy!
Pomocy!
Co to jest i jak z tym walczyć?









Re: Karczownik - zwierzak, którego chcę się pozbyć!!
Mam problem z Karczownikiem próbowałem juz prawie wszystkiego
Karbid jest wypychany na zewnątrz
Spaliny dają skutek na 2-3 dni
Puszki na prętach spokój na 3 dni
Wszelkie trutki i tym podobne preparaty wsypywane w nore są wypychane na zewnątrz
pułapka na krety typu rurka oczywiście w wersji powiększonej też nic nie daje Rurka zostaje zasypana od dołu i powstaje nowy korytarz obok Poradźcie jak się pozbyć tego KARCZOWNIKA
Karbid jest wypychany na zewnątrz
Spaliny dają skutek na 2-3 dni
Puszki na prętach spokój na 3 dni
Wszelkie trutki i tym podobne preparaty wsypywane w nore są wypychane na zewnątrz
pułapka na krety typu rurka oczywiście w wersji powiększonej też nic nie daje Rurka zostaje zasypana od dołu i powstaje nowy korytarz obok Poradźcie jak się pozbyć tego KARCZOWNIKA
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 955
- Od: 17 sie 2014, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Woj. wielkopolskie
Re: Karczownik - zwierzak, którego chcę się pozbyć!!
Witam.
Spaliny, to chyba najskuteczniejszy sposób.
Musi to być przeprowadzone dość długo i starannie.
Końcówkę węża na wylot tłumika, resztę wsadzić do dziury karczownika.
tak z dziesięć minut i jest załatwiony.
Pozdrawiam. Darek.
Spaliny, to chyba najskuteczniejszy sposób.
Musi to być przeprowadzone dość długo i starannie.
Końcówkę węża na wylot tłumika, resztę wsadzić do dziury karczownika.
tak z dziesięć minut i jest załatwiony.
Pozdrawiam. Darek.
- Zenia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4871
- Od: 6 wrz 2007, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Karczownik - zwierzak, którego chcę się pozbyć!!
Witam.
Czy sposób ze spalinami zadziała także na inne stworki podziemne.
Mam ich całą armię tylko nie wiem co. 



- lelumpolelum
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1183
- Od: 28 maja 2008, o 20:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie cudności
Re: Karczownik - zwierzak, którego chcę się pozbyć!!
Kto ma karczownika, ten nie ma raczej wątpliwości z kim walczy, bo szkody są ogromne i łatwe do poznania ale chciałam uczulić na dziury w ziemi- nie każda jest dziełem szkodnika. Warto naprawdę się dowiedzieć, kto nam drąży, bo czasem są to niewinne ropuchy, przyjaciele ogrodnika.
- Zenia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4871
- Od: 6 wrz 2007, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Karczownik - zwierzak, którego chcę się pozbyć!!
U mnie są i dziury w ziemi i kopce a także ziemia zryta wzdłuż i wszeż.
. Widziałam nawet w dziurce ogonek tego stworka, niestety nie rozpoznaję. 


Re: Karczownik - zwierzak, którego chcę się pozbyć!!
Ja wiem raczej na pewno że to karczownik bo co jakiś czas leży na trawniku przed drzwiami Pies ma go załatwione (trzy sztuki )myślałem że to szczury ale po dokładnych oględzinach i rozmowach z sąsiadem doszliśmy do wniosku że to jest karczownik,u sąsiada siedzi w truskawkach
A co do spalin to przeprowdzałem trzy razy próbę 1-próbą około 10 minut dwie kolejne po 20 minut i po paru dniach kopce pojawiły się od nowa Jabłonka ledwie drugi rok ma owoc a już schnie
Po zbiorach zostawię ogródek otwarty to myślę że pies się tym zajmie.
Chyba że ktoś ma lepszy pomysł?
A co do spalin to przeprowdzałem trzy razy próbę 1-próbą około 10 minut dwie kolejne po 20 minut i po paru dniach kopce pojawiły się od nowa Jabłonka ledwie drugi rok ma owoc a już schnie
Po zbiorach zostawię ogródek otwarty to myślę że pies się tym zajmie.
Chyba że ktoś ma lepszy pomysł?
Re: Karczownik - zwierzak, którego chcę się pozbyć!!
Są trutki na tych skurczybyków. Mnie np męczą krety. Co przyjadę na działkę to każdy nowy obiekt np fundament od grilla jest zwieńczony kopcem. Tego się raczej nie da uniknąć jak już sobie działkę dany osobnik upatrzył.
Re: Karczownik - zwierzak, którego chcę się pozbyć!!
Ja krety załatwiłem pułapkami (rurką na krety 3 szt) tylko jest jeden warunek aby to działało nie wolno dotykać gołą ręką płapki ,najlepiej przez rękawice gumową