Moje małe zielone co-nieco.
-
clem3
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4987
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Moje małe zielone co-nieco.
Olu dopiero przejeżdżający ludzie mieli ubaw ze wstęgi tekturowych budek
A świecznica i brunera dostały baldachim
Ale co tam, roślinki najważniejsze 
Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
- Ola2310
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3071
- Od: 24 maja 2015, o 13:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice śląsk
- Kontakt:
Re: Moje małe zielone co-nieco.
Właśnie Gosieńko roślinki najważniejsze , a ludzie niech sobie myślą co chcą...
Ja miałam 5 parasoli rozłożonych

Dziś już jest mokro, porządnie popadało i zaraz będziemy rozkładać parasole ale przeciw deszczowe....
Ja miałam 5 parasoli rozłożonych
Dziś już jest mokro, porządnie popadało i zaraz będziemy rozkładać parasole ale przeciw deszczowe....
- Ola2310
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3071
- Od: 24 maja 2015, o 13:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice śląsk
- Kontakt:
Re: Moje małe zielone co-nieco.
Po wczorajszym deszczyku powietrze zrobiło się rześkie i od razu lepiej się oddycha...
Dziś po południu jeszcze mocno popadało , zapasy deszczówki uzbierane a roślinki porządnie podlane...
Teraz przydało by się poplewić bo mokro i chwasty łatwo wychodzą , ale nie ma kiedy.Następne dni mam pracujące i czarno to widzę...

Heliotrop w towarzystwie komarzycy. W tamtym roku miałam heliotropki z kupionych nasion ale bardzo małe bo późno je siałam...Teraz wiosną w ogóle o nich zapomniałam i trzeba było odwiedzić ogrodnictwo... Ale jak widać nie jest imponującym okazem.

Żuraweczki posadzone w słońcu, trochę wymęczyły je upały ale ogólnie dają radę...



Za ogrodzeniem widoczny busz mojego sąsiada...

Wietlica japońska .

Przetaczniki

Trawa pampasowa siana z nasion.Mam ją w doniczce , ciekawa jestem czy ona da radę w ogóle urosnąć, nie mówiąc o kwitnieniu...

I coś na ząb....




Dziś po południu jeszcze mocno popadało , zapasy deszczówki uzbierane a roślinki porządnie podlane...
Teraz przydało by się poplewić bo mokro i chwasty łatwo wychodzą , ale nie ma kiedy.Następne dni mam pracujące i czarno to widzę...

Heliotrop w towarzystwie komarzycy. W tamtym roku miałam heliotropki z kupionych nasion ale bardzo małe bo późno je siałam...Teraz wiosną w ogóle o nich zapomniałam i trzeba było odwiedzić ogrodnictwo... Ale jak widać nie jest imponującym okazem.


Żuraweczki posadzone w słońcu, trochę wymęczyły je upały ale ogólnie dają radę...




Za ogrodzeniem widoczny busz mojego sąsiada...


Wietlica japońska .

Przetaczniki

Trawa pampasowa siana z nasion.Mam ją w doniczce , ciekawa jestem czy ona da radę w ogóle urosnąć, nie mówiąc o kwitnieniu...


I coś na ząb....





- becia123
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5002
- Od: 12 wrz 2012, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: RYPIN -okolice
Re: Moje małe zielone co-nieco.
Witaj Olu obejrzałam twój wąteczek masz już sporo roślinek.Wszystkie ładnie rosną dbasz o nie a one odpłacają kwieciem.Teraz dostępność roślin duża więc i kolorowo mamy a roślinki rozrastają się tworząc piękne plamy.Przyszedł deszcz wszystkie zieloności odżyły.Powodzenia w dalszej przygodzie z ogrodem.
- Ola2310
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3071
- Od: 24 maja 2015, o 13:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice śląsk
- Kontakt:
Re: Moje małe zielone co-nieco.
Beciu dzikuję za odwiedzinki ,witaj
Miło słyszeć dobre słowo tak z samego rana.U mnie już słonko wstało i zapowiada się ładny dzień.
Miło słyszeć dobre słowo tak z samego rana.U mnie już słonko wstało i zapowiada się ładny dzień.
- becia123
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5002
- Od: 12 wrz 2012, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: RYPIN -okolice
Re: Moje małe zielone co-nieco.
U mnie wieje zimno na razie jest.Nic to idę zrobić obchód po ogródku.

-
agniesz-ka
- 200p

- Posty: 264
- Od: 16 kwie 2013, o 14:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
- Kontakt:
Re: Moje małe zielone co-nieco.
Nie możesz za płotem psiknąć czymś tego buszu sąsiadowi? Rzeczywiście straszny gąszcz 
"Drobiazg nieraz, a ślady jak w śniegu" W. Myśliwski
- Ola2310
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3071
- Od: 24 maja 2015, o 13:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice śląsk
- Kontakt:
Re: Moje małe zielone co-nieco.
Beciu u mnie też zimno a rano wydawało się że będzie ładnie.Teraz słońce się schowało za chmurzyska i wieje lodowaty wiatr...
Też już z samego rana zrobiłam obchód i podlałam kwiaty w donicach , bo jednak te mają sucho.
Agnieszko tam za płotem nikt nie mieszka, sąsiadka zmarła i ma to jej wnuczka która w ogóle się tu nie pokazuje.
Ja mam tam dostęp, bo mamy wspólne wejście do komórek.Kiedyś jak trawa była wykoszona, spryskaliśmy to wszystko randapem ale jak widać odrosło, nie wiem czy nie większe...
Sąsiadka jak żyła to też nie było lepiej, jej to nawet pokrzywy na schodach nie przeszkadzały...
Buziaczki dla was
,a ja zbieram się do pracy bo dziś muszę być wcześniej...

Też już z samego rana zrobiłam obchód i podlałam kwiaty w donicach , bo jednak te mają sucho.
Agnieszko tam za płotem nikt nie mieszka, sąsiadka zmarła i ma to jej wnuczka która w ogóle się tu nie pokazuje.
Ja mam tam dostęp, bo mamy wspólne wejście do komórek.Kiedyś jak trawa była wykoszona, spryskaliśmy to wszystko randapem ale jak widać odrosło, nie wiem czy nie większe...
Buziaczki dla was
- Milcia120
- 500p

- Posty: 610
- Od: 1 lut 2014, o 12:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Moje małe zielone co-nieco.
Żurawki śliczne, szkoda że nikt nie dba o sąsiednią działkę bo taki busz psuje wygląd twojego ogrodu. Porzeczki już można wcinać mniam, ja też mam białe porzeczki ale przez to że zaniedbane to kwaśne strasznie.
- Ola2310
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3071
- Od: 24 maja 2015, o 13:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice śląsk
- Kontakt:
Re: Moje małe zielone co-nieco.
Milciu tą stronę ogrodzenia chciałam zastawić ,np.matą z wikliny, ale na razie krucho z kasą.
Aktualnie pnie się tam bluszcz ale jeszcze połowę ogrodzenia musi zająć...Może pomału, pomału...
Buziaczki dla ciebie
Aktualnie pnie się tam bluszcz ale jeszcze połowę ogrodzenia musi zająć...Może pomału, pomału...
Buziaczki dla ciebie
-
clem3
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4987
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Moje małe zielone co-nieco.
Olu żurawki śliczne, ja w tym roku też na nie zachorowałam i moja kolekcja z dwóch wzbogaciła się na 14
Ja taki busz za siatką mam w tylnej części podwórka, w tamtym roku nie wytrzymałam i zasłoniliśmy z mężem agrotkaniną. Już wolę patrzeć na nią niż ciągle poprzerastane chwaściory w siatce 
Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
- Ola2310
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3071
- Od: 24 maja 2015, o 13:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice śląsk
- Kontakt:
Re: Moje małe zielone co-nieco.
Korzystając z porannego słoneczka , skoro świt wyskoczyłam na działeczkę na poranny przegląd i fotki...
Coraz więcej się dzieje , roślinki jakby poszły w górę po tym dwu dniowym deszczu...
Ale za to trawa też ruszyła i czeka nas koszenie.Jutro oznajmię mojemu synowi że mam dla niego propozycję nie do odrzucenia...
Ogród opanowały odcienie żółtego. Bardzo lubię takie kolory , kojarzą mi się z czymś wesołym...



Lilie pomalutku zaczynają swoje 5 minut...Na tej rabacie mają więcej słońca to już się ujawniły...Przy różach zasłania im światło drzewo i tam jeszcze leniuchują...


A pro po drzewa o którym niedawno pisałam (nijaki sumak), tak jak mówiłam przez wszystkie lata nie miał jeszcze tych swoich efektownych baziek, tak i teraz mieć nie będzie.Wszystko obskubały wróble...a naśmieciły!

Róże kwitną nieprzerwanie a niektóre zaczynają powtórnie .Już mają całkiem duże pączki.



Coraz więcej się dzieje , roślinki jakby poszły w górę po tym dwu dniowym deszczu...
Ale za to trawa też ruszyła i czeka nas koszenie.Jutro oznajmię mojemu synowi że mam dla niego propozycję nie do odrzucenia...

Ogród opanowały odcienie żółtego. Bardzo lubię takie kolory , kojarzą mi się z czymś wesołym...




Lilie pomalutku zaczynają swoje 5 minut...Na tej rabacie mają więcej słońca to już się ujawniły...Przy różach zasłania im światło drzewo i tam jeszcze leniuchują...


A pro po drzewa o którym niedawno pisałam (nijaki sumak), tak jak mówiłam przez wszystkie lata nie miał jeszcze tych swoich efektownych baziek, tak i teraz mieć nie będzie.Wszystko obskubały wróble...a naśmieciły!

Róże kwitną nieprzerwanie a niektóre zaczynają powtórnie .Już mają całkiem duże pączki.



Re: Moje małe zielone co-nieco.
Wróble tak sumaka by obskuwały?
To chyba głodne.Mam też,wróbli pełno ale nic się z nim nie dzieje.
To chyba głodne.Mam też,wróbli pełno ale nic się z nim nie dzieje.
- Ola2310
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3071
- Od: 24 maja 2015, o 13:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice śląsk
- Kontakt:
Re: Moje małe zielone co-nieco.
Małgoś toś poszalała z tymi żurawkami...
Specjalnie dla ciebie zbliżenie mojej kolekcji....Nie mówię że ja na tej obsadzie skończę , oj na pewno nie.
Żurawki to wdzięczne roślinki , lubię ich zmiany przebarwienia liści, w różnych porach roku inaczej wyglądają...




Mati szkoda że nie zrobiłam tym ptaszynom zdjęcia...Przyłapałam je na gorącym uczynku...
Na tym zdjęciu moja towarzyszka obchodów ogrodowych.Czeka na hasło ,,idziemy" i wtedy dopiero może wyjść...
Nie zawsze to działa , ale dopiero się uczymy...

Życzę wszystkim miłego , słonecznego weekendu.
Specjalnie dla ciebie zbliżenie mojej kolekcji....Nie mówię że ja na tej obsadzie skończę , oj na pewno nie.
Żurawki to wdzięczne roślinki , lubię ich zmiany przebarwienia liści, w różnych porach roku inaczej wyglądają...




Mati szkoda że nie zrobiłam tym ptaszynom zdjęcia...Przyłapałam je na gorącym uczynku...
Na tym zdjęciu moja towarzyszka obchodów ogrodowych.Czeka na hasło ,,idziemy" i wtedy dopiero może wyjść...
Nie zawsze to działa , ale dopiero się uczymy...

Życzę wszystkim miłego , słonecznego weekendu.
-
clem3
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4987
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Moje małe zielone co-nieco.
Oleńko ja planuję na jutro dużo przesadzania, więc za słoneczny weekend ci dziękuję
Towarzyszka przesłodka, widzę że podobnie jak mój rozrabiaka uwodzi ślepkami, trudno mi cokolwiek mu odmówić jak tak wlepi we mnie te swoje oczęta
Żurawki śliczne, właśnie ta różnorodność mnie w nich urzekła, choć przyznam że dość długo się broniłam
Znasz ich nazwy?
Żurawki śliczne, właśnie ta różnorodność mnie w nich urzekła, choć przyznam że dość długo się broniłam
Znasz ich nazwy?
Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe

