Hacjenda Anego już ma 10 lat
Re: Hacjenda Anego już ma 10 lat
JEŻ
mieliśmy jeża pigmejskiego. To wyjątkowe zwierzaki. Widzę, że ten obgryza kościk
nasz upodobał sobie pasztet domowej roboty. Mlaskał aż 
- wielkakulka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8593
- Od: 5 wrz 2012, o 12:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 30 km poniżej Wrocławia
Re: Hacjenda Anego już ma 10 lat
Andrzej, to dżenderany57 pisze:Aniu(wielkakulka) żadnego całowania żab nie będzie bo ... już inne się zbiegająta ma całkiem inny kolor - zagraniczna, czy co?
-
wiolcia
- 500p

- Posty: 724
- Od: 2 sty 2010, o 21:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpackie
Re: Hacjenda Anego już ma 10 lat
Panie Andrzeju jak Pan zrobił tą kankę?? Trzeba jakieś specjalne farby czy coś? Dziadzio ma na strychu taką kankę i spodobał mi sie ten pomysł,żeby ją ozdobić 
- bwoj54
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6792
- Od: 8 wrz 2012, o 08:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Hacjenda Anego już ma 10 lat
Andrzeju , kanka z decoupage - super. Świetna to technika na starocie
Mam kilka mis , misek , garnków , którym też nadam nowe życie.
Dzięki za "uśmierzenie bólu" żabią opowiastką
Myślę, ze zastosowanie kilku sposobów kuracji całkowicie go wyeliminuje w końcu z mojego życia,. Dosyć męczenia się ponad 2 miesiące. Pozdrawiam!
Mam kilka mis , misek , garnków , którym też nadam nowe życie.
Dzięki za "uśmierzenie bólu" żabią opowiastką
"Ogród jest nie tylko rozkoszą dla oka, ale i ukojeniem dla duszy "(...) Pozdrawiam! Bogusia
Mój ogród na fotografii cz.10 Moje wątki
Mój ogród na fotografii cz.10 Moje wątki
- karolacha
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8142
- Od: 1 cze 2014, o 15:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Hacjenda Anego już ma 10 lat
No nie , opowieść o oswojonej żabce jest niesamowita
jak to można zwierzaczka oswoić
No i jeż z kością nadaje się do jakiegoś programu humorystycznego o zwierzętach
A ja mam mamę i 3 jeżyki
Bańki śliczne, mam takie dwie i już podpowiedziałam córce która się na tym zna

No i jeż z kością nadaje się do jakiegoś programu humorystycznego o zwierzętach
A ja mam mamę i 3 jeżyki
- dorkow0
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2616
- Od: 17 sty 2013, o 22:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Hacjenda Anego już ma 10 lat
Witaj Andrzej...
Jeszcze nie byłam w Twoim wątku, ale siedzę dzisiaj i miast strawę dla mężusia gotować, oglądam Twoje włości. Podoba mi się każdy zakątek, a to nieczęste u mnie. Zmanierowana jestem ogrodami i to pewnie dlatego. I zawód i pasja.
Stworzyłeś kawałek wspaniałego miejsca, pewnie gdybyś mieszkał bliżej, to bym Cię zatrudniła. Ot, pomysł...
Jeszcze dokładnie nie napiszę, bo za szybko chciałam zobaczyć, ale powoli, jeśli pozwolisz, będę oglądać Twoją pasję tworzenia i efekty.
Pozdrawiam seredecznie i wybacz, jak Ci czasem napiszę Andrzejku, bo M mam o tym imieniu i często tak do niego gadam.
Jeszcze nie byłam w Twoim wątku, ale siedzę dzisiaj i miast strawę dla mężusia gotować, oglądam Twoje włości. Podoba mi się każdy zakątek, a to nieczęste u mnie. Zmanierowana jestem ogrodami i to pewnie dlatego. I zawód i pasja.
Stworzyłeś kawałek wspaniałego miejsca, pewnie gdybyś mieszkał bliżej, to bym Cię zatrudniła. Ot, pomysł...
Jeszcze dokładnie nie napiszę, bo za szybko chciałam zobaczyć, ale powoli, jeśli pozwolisz, będę oglądać Twoją pasję tworzenia i efekty.
Pozdrawiam seredecznie i wybacz, jak Ci czasem napiszę Andrzejku, bo M mam o tym imieniu i często tak do niego gadam.
- asma
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7821
- Od: 19 wrz 2011, o 12:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdynia
Re: Hacjenda Anego już ma 10 lat
Andrzeju-wstawiania dysku gratuluję
jak to robisz?
Zabie towarzystwo ,ptasie i kolczaste pokazuje jak bardzo integrujesz się z przyrodą
Pomysł na tunel różany

Zabie towarzystwo ,ptasie i kolczaste pokazuje jak bardzo integrujesz się z przyrodą
Pomysł na tunel różany
- Alionuszka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5765
- Od: 16 cze 2009, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska
Re: Hacjenda Anego już ma 10 lat
Ropuszka zadowolona ,ślimaki i komary pozjadane...tylko siedzieć i rymować...Oj ...różne masz talenty,szkolenia jakowe możnaby uskutecznić...kursantek by nie zabrakło...
Kiedyś i do mnie jeżyk zaglądał,a od 2 lat strajkuje...szkoda,z chęcią bym taką sesje zdjęciową stworzyła ponownie...
Ru ,bardzo wytrzymała...,wielki podziw
Kiedyś i do mnie jeżyk zaglądał,a od 2 lat strajkuje...szkoda,z chęcią bym taką sesje zdjęciową stworzyła ponownie...
Ru ,bardzo wytrzymała...,wielki podziw
Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Ogródkowe rozmaitości
Re: Hacjenda Anego już ma 10 lat
Kolor żaby odzwierciedla środowisko w jakim żyje
tak samo jak z grzybami w lesie, niektóre upodabniają się do drzew/liści/kory w otoczeniu których rosną 
- kruszyna_35
- 50p

- Posty: 96
- Od: 20 sie 2012, o 22:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kalisz
- Kontakt:
Re: Hacjenda Anego już ma 10 lat
any57 pisze:Dziękuję za odwiedziny moim koleżankom i skrytoczytaczom też![]()
Grażyno! Moja żaba podczas kolejnego głaskania wydała głos, czy też skrzek - w każdym razie słychać było, a może ... "zamruczała z rozkoszy" ?![]()
Betino! Aż takim marzycielem nie jestemOwszem - planuję, myślę i ... realizuję, gdyby to chociaż była rybka spełniająca życzenia ... księżniczek się boję
![]()
Bogusiu, cieszę się że bezwiednie pomogłem zapomnieć o bólu. gdyby to zawsze miało pomagać, to będę pisał kilkakrotnie w ciągu dnia![]()
Aniu An-ka, za żadne skarby nie będę żaby całował, choćbym miał 100% gwarancji, że w księżniczkę się zmieni![]()
Kuraki porcjami w zamrażarce schowane, właśnie wpadłem do domu, porywam udko i zmykam do siebie - w tym tygodniu mieszkam na hacjendzie.![]()
Porzeczki dojrzewają - będą nowe nalewki![]()
Aniu wielkakulka, nasza biała róża miała czerwone kropki, a w tym roku ... całkiem biała.
W tym tygodniu nocuję na hacjendzie, a że WI-FI tu nie ma, to łapki zajmuję czym innym
Była u mnie kanka na mleko - zielona,
nie bardzo podobała mi się - ona.
Pozbierałem swoje przybory,
zrobiłem na niej kolory.
Obrazki kleiłem,
decupage ubarwiłem.
Co zmajstrowałem,
Wam pokazałem.
jak zobaczyłam Twoją kankę , przypomniała mi się moja, też z krówką
o! znalazłam jeszcze tę z ptaszkiem, stara już ona

ogród Kruszyny
regulamin
regulamin
- any57
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4655
- Od: 16 sty 2012, o 16:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ŚLĄSK
Re: Hacjenda Anego już ma 10 lat
Witam miłych gości
Pogoda była idealna na mieszkanie na ogrodzie, co skrzętnie wykorzystałem - ba! zazdrościła mi tego spokoju i odgłosów przyrody, moja małżonka i też zostawała na noc
Księżyc był w pełni, noce ciepłe ... romantycznie było

Ogród nocą, nawet w błysku flesza wygląda całkiem inaczej



Wczoraj zaraz po śniadaniu - "na trawie" chciałoby się rzec
zerwaliśmy wiśnie, potem drylowaliśmy. Trzeba było zanieść robotę do domu - Mirka robiła dżemy, ja nalewki
i ... dobrze się stało, że nocowaliśmy w domu.
Przed piątą zaczęła się nawałnica, zaraz prądu brakło i załączyli dopiero przed 10-tą.
Poszedłem na ogród - przed blokiem wielka topola zwalona, zaraz za bramą pierwsza działka nie tylko przywalona gałęzią brzozy, ale i złamana czereśnia oraz przewrócona pergola z winogronem
Dalej u innego przy wejściu wyłamana pergola z różami .... dochodzę na hacjendę i widzę złamaną antenę - to była największa szkoda, reszta to wielki bałagan - wiśnie i jabłka na trawie, wysokie rośliny zrobiły się płożącymi, pełno liści i gałązek. O różach bez płatków nie wspominam
Róże nad bramką wytrzymały - głowy tylko zwiesiły (zdjęcie wcześniejsze)

Aniu! Nie gender, czy dżender, to taki sam gatunek żaby - żaba trawna tylko, że jak Monika napisała, te żaby wspaniale zmieniają kolor (jak kameleony) tylko rzekotka drzewna bardziej od nich potrafi upodabniać się do otoczenia.
Wiolu, nic trudnego zrobić taką kankę. trzeba sobie wyobrazić jak by wyglądała stara, pordzewiała na krawędziach i tak pomalować - wszystko zależy od "artysty" jakich farb i metod użyje.
Zobacz jak pięknie Kruszyna zrobiła swoje (wcale się nie gniewam, ze je zamieściłaś - podpowiedziałaś jak mam zrobić
)
Wyższą szkołą jazdy jest decupage, poczytaj o co chodzi w tej technice - np. takie postarzanie w formie popękanego lakieru potrzebuje specjalnego lakieru do spękań, ale np. wcześniej pokazywałem imbryczek bez tego lakieru i ... wyszedł mi lepiej niż ta kanka.
Tak Bogusiu! Decupage to świetny sposób na stare przedmioty. Znalazłem stary czajnik
będzie ... odnawiany na jeszcze starszy
Karolino, już wiem gdzie nocuje "mój" jeżyk - u sąsiada za skrzyżowaniem są wielkie składy desek i gałęzi, to stamtąd wychodzi nocą na łowy - może i małe jeżyki kiedyś wyprowadzi
Witam kolejną Dorotę! Dziękuję za miłe słowa - i jeszcze milsze Andrzejku
Jestem chętny do pomocy - w poniedziałek skróciłem sąsiadowi 15 m żywopłotu o ponad pół metra - alem się namachał nożycami w tym upale, a wczoraj po południu (gdy już wiśnie wydrylowałem) te wszystkie gałęzie przepuściłem przez rozdrabniarkę.
Asiu, już wspominałem o nastawianiu dysku - w drzwiach mam zamontowany drążek, a i na werandzie wiszą uchwyty do wieszania - łapię się, trzymam ze wszystkich sił, rozluźniając mięśnie dolnych partii. Gdy już kręgosłup się rozciągnie - przyciągam kolana do brzucha i przenoszę je z jednej na drugą stronę - po jednym zwisie dysk jest tam gdzie jego miejsce
Niestety Nelu i RU, i inne róże po tej nawałnicy się poddały - już poobcinałem to co było pędami pędami kwiatowym
aż boję się spytać, jak u Ciebie - nawet w TV wspominali o Czechowicach
Ech ta pogoda!
Kursy, szkolenia? na razie to ja się szkolę u Was "Różomaniaczkach"

Pogoda była idealna na mieszkanie na ogrodzie, co skrzętnie wykorzystałem - ba! zazdrościła mi tego spokoju i odgłosów przyrody, moja małżonka i też zostawała na noc
Księżyc był w pełni, noce ciepłe ... romantycznie było

Ogród nocą, nawet w błysku flesza wygląda całkiem inaczej



Wczoraj zaraz po śniadaniu - "na trawie" chciałoby się rzec
Przed piątą zaczęła się nawałnica, zaraz prądu brakło i załączyli dopiero przed 10-tą.
Poszedłem na ogród - przed blokiem wielka topola zwalona, zaraz za bramą pierwsza działka nie tylko przywalona gałęzią brzozy, ale i złamana czereśnia oraz przewrócona pergola z winogronem
Dalej u innego przy wejściu wyłamana pergola z różami .... dochodzę na hacjendę i widzę złamaną antenę - to była największa szkoda, reszta to wielki bałagan - wiśnie i jabłka na trawie, wysokie rośliny zrobiły się płożącymi, pełno liści i gałązek. O różach bez płatków nie wspominam
Róże nad bramką wytrzymały - głowy tylko zwiesiły (zdjęcie wcześniejsze)

Aniu! Nie gender, czy dżender, to taki sam gatunek żaby - żaba trawna tylko, że jak Monika napisała, te żaby wspaniale zmieniają kolor (jak kameleony) tylko rzekotka drzewna bardziej od nich potrafi upodabniać się do otoczenia.
Wiolu, nic trudnego zrobić taką kankę. trzeba sobie wyobrazić jak by wyglądała stara, pordzewiała na krawędziach i tak pomalować - wszystko zależy od "artysty" jakich farb i metod użyje.
Zobacz jak pięknie Kruszyna zrobiła swoje (wcale się nie gniewam, ze je zamieściłaś - podpowiedziałaś jak mam zrobić
Wyższą szkołą jazdy jest decupage, poczytaj o co chodzi w tej technice - np. takie postarzanie w formie popękanego lakieru potrzebuje specjalnego lakieru do spękań, ale np. wcześniej pokazywałem imbryczek bez tego lakieru i ... wyszedł mi lepiej niż ta kanka.
Tak Bogusiu! Decupage to świetny sposób na stare przedmioty. Znalazłem stary czajnik
Karolino, już wiem gdzie nocuje "mój" jeżyk - u sąsiada za skrzyżowaniem są wielkie składy desek i gałęzi, to stamtąd wychodzi nocą na łowy - może i małe jeżyki kiedyś wyprowadzi
Witam kolejną Dorotę! Dziękuję za miłe słowa - i jeszcze milsze Andrzejku
Jestem chętny do pomocy - w poniedziałek skróciłem sąsiadowi 15 m żywopłotu o ponad pół metra - alem się namachał nożycami w tym upale, a wczoraj po południu (gdy już wiśnie wydrylowałem) te wszystkie gałęzie przepuściłem przez rozdrabniarkę.
Asiu, już wspominałem o nastawianiu dysku - w drzwiach mam zamontowany drążek, a i na werandzie wiszą uchwyty do wieszania - łapię się, trzymam ze wszystkich sił, rozluźniając mięśnie dolnych partii. Gdy już kręgosłup się rozciągnie - przyciągam kolana do brzucha i przenoszę je z jednej na drugą stronę - po jednym zwisie dysk jest tam gdzie jego miejsce
Niestety Nelu i RU, i inne róże po tej nawałnicy się poddały - już poobcinałem to co było pędami pędami kwiatowym
Ech ta pogoda!
Kursy, szkolenia? na razie to ja się szkolę u Was "Różomaniaczkach"

- mysia
- 200p

- Posty: 240
- Od: 28 wrz 2014, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Hacjenda Anego już ma 10 lat
WITAJ- piękne te zdjęcia nocą
- u mnie wczoraj przeszedł piękny deszczyk
, bo od półtora miesiąca była okropna susza
ale na spokojnie , bez bałaganu ,nareszcie roślinki napiły się do woli
dlaczego te ,, żabusie "tak Cię polubiły
?,ja też mam jeżyka ,zimuje w pociętych patykach na opał ,już 3 zimy
dobrze że mąż brał łopatą a nie widłami te patyki bo byłby go skaleczył ,ale na całe lato gdzieś emigruje
,bo go nie widzę
Andrzejmam szybkie pytanko -czy robisz wiśnie w alkoholu ? czy możesz mi coś podpowiedzieć jak ładnie poproszę
bo nalewkę z wiśni robisz tak jak aronię ? ( ,,pyśna "smakuje mi )
miłego dnia
ale na spokojnie , bez bałaganu ,nareszcie roślinki napiły się do woli
dlaczego te ,, żabusie "tak Cię polubiły
dobrze że mąż brał łopatą a nie widłami te patyki bo byłby go skaleczył ,ale na całe lato gdzieś emigruje
Andrzejmam szybkie pytanko -czy robisz wiśnie w alkoholu ? czy możesz mi coś podpowiedzieć jak ładnie poproszę
bo nalewkę z wiśni robisz tak jak aronię ? ( ,,pyśna "smakuje mi )
miłego dnia
- any57
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4655
- Od: 16 sty 2012, o 16:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ŚLĄSK
Re: Hacjenda Anego już ma 10 lat
Przez wielką burzę i zawieruchę, oraz całodzienny opad deszczu, żaby ... gdzieś popłynęły Marysiu
Wiśni w alkoholu nigdy nie robiłem, a nalewkę z wiśni robię tak jak wszystkie inne nalewki - nie mylić z aroniówką, bo tę robię nie jak nalewkę ale mieszam wygotowany sok z aronii z cukrem i alkoholem.
Nalewka - przepis ogólny:
- 1 kg owoców
- zalewam 1 l ok 70% (0,5 l spirytusu + 0,5 l wódki)
- miesiąc czekania, od czasu do czasu zamieszam - nalew stoi w słoju w ciemnym miejscu
- zlewam nalew - jest bardzo mocny i czasem smaczny (zależy jaki był owoc)
- pozostałe owoce zasypuję cukrem - od 0,5 do 1 kg w zależności od owocu i naszego smaku
- po roztopieniu się cukru zlewamy i łączymy z poprzednim wytrawnym nalewem
- pozostałe owoce można wykorzystać np. do ciasta, ja zawsze wiśnie dryluję (część pestek dodaję do nalewu zwinięte w gazie) te wisienki alkoholowe wspaniale smakują na biszkopcie zalane galaretką.
Nie samymi różami człowiek żyje
oto ERNEST MARKHAM tuż przy wejściu na ogród

Wiśni w alkoholu nigdy nie robiłem, a nalewkę z wiśni robię tak jak wszystkie inne nalewki - nie mylić z aroniówką, bo tę robię nie jak nalewkę ale mieszam wygotowany sok z aronii z cukrem i alkoholem.
Nalewka - przepis ogólny:
- 1 kg owoców
- zalewam 1 l ok 70% (0,5 l spirytusu + 0,5 l wódki)
- miesiąc czekania, od czasu do czasu zamieszam - nalew stoi w słoju w ciemnym miejscu
- zlewam nalew - jest bardzo mocny i czasem smaczny (zależy jaki był owoc)
- pozostałe owoce zasypuję cukrem - od 0,5 do 1 kg w zależności od owocu i naszego smaku
- po roztopieniu się cukru zlewamy i łączymy z poprzednim wytrawnym nalewem
- pozostałe owoce można wykorzystać np. do ciasta, ja zawsze wiśnie dryluję (część pestek dodaję do nalewu zwinięte w gazie) te wisienki alkoholowe wspaniale smakują na biszkopcie zalane galaretką.
Nie samymi różami człowiek żyje
oto ERNEST MARKHAM tuż przy wejściu na ogród

- Tosia1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12603
- Od: 13 mar 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Chorzów
Re: Hacjenda Anego już ma 10 lat
Hej!!! Dziś była powtórka wichury i ulewy. Ale na działce nie było strat.
Zimno, a dziś ma być 9 st.!!!! Trzeba będzie włączyć co!!
Zaczynają lilie, ale jak będzie tak zimno?
Zimno, a dziś ma być 9 st.!!!! Trzeba będzie włączyć co!!
Zaczynają lilie, ale jak będzie tak zimno?
Co zasiejesz, to zbierzesz
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
- Alionuszka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5765
- Od: 16 cze 2009, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska
Re: Hacjenda Anego już ma 10 lat
Andrzeju rzeczywiście po nawałnicy w raju miałam trochę kłopotu,bo wiatr zwalił świerka srebrnego prosto na ulice ,zatarasował przejazd,strażacy oprócz mojego zgłoszenia ,mieli masę roboty ,wielkie drzewa przy drodze DK1 poprzewracane z wielkimi korzeniami,Epicentrum nawałnicy miało miejsce w Czechowicach i u nas...Pozrywało linie energetyczne,w tym moje...świerk zawinił ,został wyrwany od korzeni i zatrzymał się na furtce...furtka wytrzymała ...o dziwo...Prądu jeszcze nie mam ,ale tam niepotrzebny mi na gwałt...Gorzej z innymi regionami Pszczyny ,gdzie do tej pory jest z tym problem...
Pomijając te wydarzenia,u Ciebie clematis sprawuje się wyśmienicie ,a róża nie pozostaje w tyle...
Wyobrażam sobie te romantyczne chwile przy świetle księżyca.. 
Pomijając te wydarzenia,u Ciebie clematis sprawuje się wyśmienicie ,a róża nie pozostaje w tyle...
Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Ogródkowe rozmaitości




