Wielka miłość od maja 2013, czyli działeczka Aneczki. Cz. 4

[Anna55]

No mnie pocieszyłaś. Oczywiście zaraz po posadzeniu powojnika podlałam go nawozem. Do towarzystwa dostał filoletową różyczkę Veilchenblau. Ta z kolei potrafi przyrosnąć 3 metry w sezonie i rozrasta się błyskawicznie więc może zrekompensuje czekanie na bujne kwitnienie księcia.

[aneczka1979]

Witajcie Kochani.
I tak oto nadeszło lato... u mnie jest to na razie deszczowe lato. Tak długo już nie padało, że póki co nie marudzę, tylko dzielnie to znoszę.
Na początek, jako bardzo dumna mamuśka muszę się pochwalić. Moja Córuś znów przyniosła pasek do domu Synuś też ma śliczne świadectwo, ale że to była dopiero pierwsza klasa, to muszę poczekać do trzeciej na jakieś "tryumfy".



Aniu -Anna55 obawiam się, że Veilchenblau może nad wyraz zdominować biednego, dość niemrawego księciunia.
Dla Ciebie moja Pastella i Ryuan:



Soniu bardzo się cieszę, że kłosowce Ci kwitną. Bardzo! A jak zobaczysz wiosną jak one się sieją to złapiesz się za głowę.
Dla Ciebie powojniczki: Błękitny Anioł i Etoile Violette ( w podpisie zdjęcie wkradła mi się literówka -wybaczcie! ):



jolifleur dziękuję. Zwariowałam na punkcie moich roślinek i staram się im dogadzać.
Proszę: wdzięczna i jakże fotogeniczna Jarzmianka



Gosiu -Pepsi dziękuję za wyzbycie mnie z obaw o ciachanie lawendy. A skoro tak lubisz czerwone róże to w prezencie ode mnie masz:
Flammentanz i Venosa Violacea:





Marysiu skoro tak lubisz clematisy i róże to mam dla Ciebie Rose de Rescht i Juuli:



Iwonko uwielbiam szałwie! Są świetnym towarzystwem dla róż.
Dla Ciebie Artemis... z szałwią



Wandeczko moja Eden Rose była zakupiona wiosną u naszej Ewci. A jak wiesz pomyłki się jej raczej nie zdarzają. Ja bynajmniej nie trafiłam na info o jakiejś pomyłce od niej. Ta róża u mnie rozwinęła tylko jeden kwiat i nie miał on ani przez chwilę tego rumieńca. Hmmm... Jednak mocno wierzę, że to jednak ona.
A domniemany Abraham na pewno nim nie jest i rzeczywiście wiele osób upatruje w nim Eden Rose.
Dla Ciebie moja kolejna róża NN, którą podarował mi Mężuś na rocznice ślubu... popatrz co z niej zakwitło! Dokładnie to samo co miało być domniemanym Abrahamkiem:




Czy to może być Eden..?

Anitko, dokładnie tak jak mówisz! Niech Mężuś ma swoją ulubioną różę.
Oto moja Gertrude Jekyll, róża o najpiękniejszym zapachu w moim ogródku:





No i jeszcze kilka foteczek:

The Fairy zaczyna spektakl:



Posadzona w tym roku Emilia Plater:



Pastella:



Drakiew Kaukaska:



Śliczna Pirouette:



Anemony:



Ostróżka z liliami:



I na zakończenie moja powojnikowa ściana:
Są tam: Monte Cassino, Solina, Etoile Violette, Błękitny Anioł i mało widoczna Comte de Bouchaud:

[witch]

Piękna kompozycja róż i powojników
A powojnikowa ściana

[cyma2704]

Aniu gratulacje dla córy, masz szczęście, możesz być dumna z dzieciaków. Powojnikowa ściana niesamowita. Pewnie dosadzę do swoich, ale jak sobie poradzą w mało zasobnej ziemi. Róże ciągle przyprawiają o ból głowy, ale i tak są cudne. Artemis z szałwią piękna, no i driakiew nie sposób nie pochwalić. Czy kłosowce różowe, jednoroczne też się wysiewają.

[Wanda7]

Ściana super! Też próbowałam taką zrobić, ale moje powojniki tak pięknie nie kwitną jak Twoje. Możesz być z nich dumna, Aniu. Gratuluję także postępów twojej córeczki. To wielka radość dla rodziców takie świadectwo.
Aniu, ten twój domniemany Abraham faktycznie bardzo podobny do Eden
Natomiast kupiona u Ewy twoja Eden jakoś mi na tę odmianę nie pasuje, ale może to tylko te kwiaty, które ppokazałaś na zdjęciu, były jakieś takie dziwne, a kolejne będą w porządku. Ewie także zdarzają się pomyłki. Ja kupiłam u niej Tuscany Superb, a okazało się, że to Cardinal Richelieu (co zresztą potwierdziła sama Ewa).

[aneczka1979]

Soniu nie wiem czy różowe kłosowce jak się wysieją, to ich ziarenka przetrwają zimę. Ania -anym zbiera nasionka i co rok wysiewa wprost do gruntu. Tyle wiem. Moje różowe przeze mnie wysiane od dwóch miesięcy nawet nie drgnęły i nadal są maleńkie i mają 4-5 listków. Coś nie mam szczęścia do wysiewania. Zdecydowanie!

witch

Wandeczko rzeczywiście! Jak napisałaś o pomyłce z Tuscany Superb to pamiętam, że było zamieszanie z pomyleniem tejże odmiany (zimą czytałam wszystkie jej wątki). Już wkleiłam zdjęcia do Ewy wątku. Zobaczymy co ona powie w tym temacie. Najgorsze jest to, że ta "moja Eden Rose" od Ewy zakwitła tylko jednym kwiatem. I nie zapowiada się póki co na więcej, by zobaczyć i porównać następne. I tu by się zgadzało, bo Eden Rose to królowa wszystkich róż a jak na królową przystało to i kapryśnica z niej... jak mój krzaczek z jednym kwiatkiem.

[witch]

Oj, ale ze mnie gapa, gratuluję czerwonego paska na świadectwie, niewielu może się nim pochwalić

[aneczka1979]

Aguś dziękuję. Moja Julka skończyła piątą i idzie do szóstej. Od trzeciej klasy ma wyróżnienia. Także jestem dumna. I zazdroszczę jej trochę, bo nie siedzi nad książkami a "skubanica" daje radę. Jak sobie pomyślę jakie mogłaby mieć oceny gdyby nad tymi książkami na trochę przysiadła..

Gipsówka zaczyna się wdzięczyć:



I jeszcze raz śliczna Pirouette:

[witch]

To tak jak moja, nic się nie uczy a mimo choróbska miała prawie czerwony pasek z ambicją na za rok by go jednak mieć...

[aneczka1979]

I jeszcze pewna ciekawostka:
Wiosną przy zakupie róż dostałam od Ewci powojnika bylinowego Mongolian Bells. Jakież było moje zdziwienie gdy zobaczyłam, że na krzaczku oprócz tradycyjnie fioletowych pąków są też białe!



No to jeszcze po raz kolejny mój ulubiony zestaw: Artemis, szałwia i ostróżki:



Aguś mam nadzieję, że wspomnienie Córki choroby odchodzi już w siną dal... i tego stresu nie będziecie już przeżywać.

[Elwi]

Tułacz pstry Chameleon Houttuynia cordata

fiu,fiuuuu jestem pod wrażeniem Twojej znajomości profesjonalnego nazewnictwa Jeżeli chcesz się podzielić sadzonką to cóż... nie odmówię Pamiętasz, miałam Ci dać sadzonki mojego czyśćca? Może się w takim razie wymienimy?
Flammentanz nie jest jeszcze taka trudna do zakomponowania, bo kolor ma bardziej malinowy niż ostro czerwony i w kompozycji z Venosa Violacea wygląda bardzo ładnie U mnie rośnie róża Grande Amore i ta jest naprawdę czerwona Ale cóż to za czerwień - brak słów...
Ściana powojnikowa cudowna i chyba ma tą zaletę, że nie łapie uwiądu? Dzisiaj byłam u Teściowej i oba powojniki jej padły w pełni kwitnienia. Aż się boję co będzie u mnie
Bardzo pięknie rozkwitła Pirouette Oglądam ją z ciekawością, ponieważ jej nie mam. Podobnie Gertrude Jekyll
Gratuluję córci świadectwa A... przy okazji wypatrzyłam, że chodzi do szkoły w Kaliszu Cudne miasto, bardzo je lubię. Jeszcze kilka lat temu bywaliśmy tam co lato

[kogra]

Witaj Aniu.
Gdzieś mi się zapodział twój wątek, ale z przyjemnością nadrobiłam zaległości.
Bajeczny masz ogródek i jak widzę różanka też bardzo Cię wciągnęła.
Wątpliwy Eden na 100% jest Edenem, to bardzo charakterystyczna róża.
Za to Abraham faktycznie wątpliwy.
Co do jagody kamczackiej to aby owoce były duże, należy ją przycinać po owocowaniu.
A potem dobrze zasilić, aby wzmocnić cały krzew.
Radziłabym jeśli mogę ,...... dokupić odmianę wielkoowocową, wtedy ta co masz będzie świetnym dla niej zapylaczem.
Poza tym lubią słońce a nie wiem w jakim miejscu masz ją posadzoną.

[Anna55]

Aniu!
Gratuluję córci i mamie paseczka! To uczucie matczynej dumy- bezcenne!
Pięknie skomponowałaś kolorystycznie te powojniki. Od kilku dni siedzę wieczorami i oglądam clematisy.

[sweetdaisy]

Aniu, przepiękne fotki
Moja edenka jeszcze nie otwarła pąka, a na razie też ma jeden jedyny na krzaczku. Przy tych deszczach i chłodzie wszystko u mnie przystopowało.
A wczoraj tak jak się przy tych deszczach spodziewałam, wycięłam kolejny pęd Jana Pawła II z uwiądem i to jeszcze raz upewniło mnie, że niezbyt jednak dobrym pomysłem było posadzenie go z różą, bo cholerstwa wyplątać nie mogłam.
Dużo liści różanych połamałam, nie mówiąc o moich pokłutych łapkach. A wolałam go wyplątać, żeby grzybkiem róży nie zarażał
Za to Twoja ściana powojnikowa super
Córci pogratuluj wyników

[Pashmina2006]

No to piękne zaskoczenie z tym powojnikiem. Fajnie to musi wyglądać.
Zestaw z Artemisem i mnie się bardzo podoba. Udał Ci się . Piruet słodziutka.