Ogrodowe początki.
- tara
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 13137
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Ogrodowe początki.
Co to?  - Wielosił błękitny
Nie martw się u mnie tez ogórki może będą ale to może, zimno, deszcz zrobił swoje dzis było ciepło.
			
			
									
						
										
						Nie martw się u mnie tez ogórki może będą ale to może, zimno, deszcz zrobił swoje dzis było ciepło.
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 12199
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogrodowe początki.
Paproci w trawniku nie zazdroszczę, chyba tylko przekopać trawnik.  Róże niedługo pokażą kwiaty, będziemy podziwiać. Mszyce wszędzie się panoszą.
 Róże niedługo pokażą kwiaty, będziemy podziwiać. Mszyce wszędzie się panoszą.  Hortensje zapączkowane, to będą cieszyć kwiatami.
 Hortensje zapączkowane, to będą cieszyć kwiatami.  Warzywa ładnie rosną, bez jednej trawki.
 Warzywa ładnie rosną, bez jednej trawki. 
			
			
									
						
										
						 Róże niedługo pokażą kwiaty, będziemy podziwiać. Mszyce wszędzie się panoszą.
 Róże niedługo pokażą kwiaty, będziemy podziwiać. Mszyce wszędzie się panoszą.  Hortensje zapączkowane, to będą cieszyć kwiatami.
 Hortensje zapączkowane, to będą cieszyć kwiatami.  Warzywa ładnie rosną, bez jednej trawki.
 Warzywa ładnie rosną, bez jednej trawki. 
Re: Ogrodowe początki.
Taro,
dzięki za identyfikację tata zakupił, ale nie wiedziałam jak się nazywa ta roślinka. Dziś odkryłam, że pachnie
 tata zakupił, ale nie wiedziałam jak się nazywa ta roślinka. Dziś odkryłam, że pachnie   
 
co do ogórków - naprawdę szału nie ma... może warto dosiać?
  może warto dosiać?
Cyma,
dziś nie miałam siły i ochoty zajmować się paprociami. Wyrok na nie już zapadł, szkoda moich rąk - uderzę chemią. Trudno. Rzeczywiście w tym roku jest plaga mszyc. U Teściowej zjadły nawet buraki, oblepiają co się da.
hortensji nie mogę się doczekać niestety na Nikko Blue nie liczę, zjedzona strasznie, a ja nie wiem jak i przed kim jej bronić...
  niestety na Nikko Blue nie liczę, zjedzona strasznie, a ja nie wiem jak i przed kim jej bronić...   
 
co do warzywnika - nie widać na zdjęciu, ale chwasty rozpanoszyły się bardzo...
dlatego dziś, po długiej przerwie dałam sobie niezły wycisk 
 
wyplewiłam cały warzywnik:

wycharatałam zniszczony przez mrówki i mszyce szpinak, posiałam nowy:
 
wzdłuż ogrodzenia posiałam kosmos, będzie robił za tło dla poziomek 
 
 
tu posiałam groszek pachnący:

a tu cynie:
 
   
wysypałam korę na rabatce z różami:
 
   
i pozachwycałam się różyczkami i spółką
Pomponella
  
    
Aspirinka
  
 
Nostalgia

Pastella
 
Aloha

na koniec popsikałam roślinki preparatem na mszyce, wysypałam proszek na mrówki, podlałam, pojechałam do domku i padłam na mordkę... 
 
a tu jeszcze ogarnąć mieszkanie trzeba
			
			
									
						
										
						dzięki za identyfikację
 tata zakupił, ale nie wiedziałam jak się nazywa ta roślinka. Dziś odkryłam, że pachnie
 tata zakupił, ale nie wiedziałam jak się nazywa ta roślinka. Dziś odkryłam, że pachnie   
 co do ogórków - naprawdę szału nie ma...
 może warto dosiać?
  może warto dosiać?Cyma,
dziś nie miałam siły i ochoty zajmować się paprociami. Wyrok na nie już zapadł, szkoda moich rąk - uderzę chemią. Trudno. Rzeczywiście w tym roku jest plaga mszyc. U Teściowej zjadły nawet buraki, oblepiają co się da.
hortensji nie mogę się doczekać
 niestety na Nikko Blue nie liczę, zjedzona strasznie, a ja nie wiem jak i przed kim jej bronić...
  niestety na Nikko Blue nie liczę, zjedzona strasznie, a ja nie wiem jak i przed kim jej bronić...   
 co do warzywnika - nie widać na zdjęciu, ale chwasty rozpanoszyły się bardzo...
dlatego dziś, po długiej przerwie dałam sobie niezły wycisk
 
 wyplewiłam cały warzywnik:

wycharatałam zniszczony przez mrówki i mszyce szpinak, posiałam nowy:

wzdłuż ogrodzenia posiałam kosmos, będzie robił za tło dla poziomek
 
 
tu posiałam groszek pachnący:

a tu cynie:
 
   
wysypałam korę na rabatce z różami:
 
   
i pozachwycałam się różyczkami i spółką

Pomponella
 
    
Aspirinka
 
 Nostalgia

Pastella


Aloha

na koniec popsikałam roślinki preparatem na mszyce, wysypałam proszek na mrówki, podlałam, pojechałam do domku i padłam na mordkę...
 
 a tu jeszcze ogarnąć mieszkanie trzeba

- tara
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 13137
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Ogrodowe początki.
Dziś dosiałam ogórki, w ub.roku tez tak zrobiłam i miałam dobre zbiory.
Różyce zdrowe gdzie masz mszyce dziewczyno
			
			
									
						
										
						Różyce zdrowe gdzie masz mszyce dziewczyno

- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 12199
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogrodowe początki.
Koło warzywnika kwiaty,  też tak robię, żeby rozbić monotonie i trochę go zasłonić. Różanka z korą  świetnie się prezentuje,
 też tak robię, żeby rozbić monotonie i trochę go zasłonić. Różanka z korą  świetnie się prezentuje,  chwasty mniej rosną. Pastella piękna, pąki śliczne z rumieńcem.
 chwasty mniej rosną. Pastella piękna, pąki śliczne z rumieńcem.  Spokojnego odpoczynku.
 Spokojnego odpoczynku. 
			
			
									
						
										
						 też tak robię, żeby rozbić monotonie i trochę go zasłonić. Różanka z korą  świetnie się prezentuje,
 też tak robię, żeby rozbić monotonie i trochę go zasłonić. Różanka z korą  świetnie się prezentuje,  chwasty mniej rosną. Pastella piękna, pąki śliczne z rumieńcem.
 chwasty mniej rosną. Pastella piękna, pąki śliczne z rumieńcem.  Spokojnego odpoczynku.
 Spokojnego odpoczynku. 
- 
				plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P. 
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Ogrodowe początki.
Róże - wiadomo - królowe ogrodów. Twoje piękne są.   
 
Jednak moje oczy przyciągnęła pokazana przez Ciebie dalia. Ma prześliczny kolor. 
   
  
			
			
									
						
										
						 
 Jednak moje oczy przyciągnęła pokazana przez Ciebie dalia. Ma prześliczny kolor.
 
   
  
- ilona2715
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 3410
- Od: 7 wrz 2010, o 11:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gortatowo
Re: Ogrodowe początki.
Faktycznie śliczna ta dalia  , różyczki ładnie się rozkręcają, warzywnik do pozazdroszczenia, a z ogórkami to chyba wszyscy mają w tym sezonie problem, na 5 wysianych torebek przez moją synową wzeszło aż 6 sztuk
, różyczki ładnie się rozkręcają, warzywnik do pozazdroszczenia, a z ogórkami to chyba wszyscy mają w tym sezonie problem, na 5 wysianych torebek przez moją synową wzeszło aż 6 sztuk  , może za to pomidorki pokażą na co je stać, bo póki co ładnie zawiązują owocki, różyczki podsypane korą fajnie wyglądają, lepiej jednak wysypać je korą mieloną przekompostowaną, bo ta zwykła zakwasza ziemię, a róże nie lubią kwaśnej gleby
, może za to pomidorki pokażą na co je stać, bo póki co ładnie zawiązują owocki, różyczki podsypane korą fajnie wyglądają, lepiej jednak wysypać je korą mieloną przekompostowaną, bo ta zwykła zakwasza ziemię, a róże nie lubią kwaśnej gleby  .
 .
			
			
									
						
										
						 , różyczki ładnie się rozkręcają, warzywnik do pozazdroszczenia, a z ogórkami to chyba wszyscy mają w tym sezonie problem, na 5 wysianych torebek przez moją synową wzeszło aż 6 sztuk
, różyczki ładnie się rozkręcają, warzywnik do pozazdroszczenia, a z ogórkami to chyba wszyscy mają w tym sezonie problem, na 5 wysianych torebek przez moją synową wzeszło aż 6 sztuk  , może za to pomidorki pokażą na co je stać, bo póki co ładnie zawiązują owocki, różyczki podsypane korą fajnie wyglądają, lepiej jednak wysypać je korą mieloną przekompostowaną, bo ta zwykła zakwasza ziemię, a róże nie lubią kwaśnej gleby
, może za to pomidorki pokażą na co je stać, bo póki co ładnie zawiązują owocki, różyczki podsypane korą fajnie wyglądają, lepiej jednak wysypać je korą mieloną przekompostowaną, bo ta zwykła zakwasza ziemię, a róże nie lubią kwaśnej gleby  .
 .- Tacca
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 4486
- Od: 12 lut 2009, o 12:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Re: Ogrodowe początki.
Ja też paproci w trawniku nie zazdroszczę. Ślimaki u mnie też atakują. Zużyłam w tym sezonie 2 kg granulatu ( sypiąc raczej oszczędnie). Granulatu zabrakło to wyjęłam solniczkę, jak spotkam jakiegoś osobnika to leciutko go solę. Prawie natychmiast się rozpuszcza. Sporo tej gadziny włazi do mnie ścieżką z lasu. Posypałam w nerwach wzdłuż murku i po dwóch dniach wyżarło mi wszystko do gołej ziemi. Jak kiedyś stosowałam rundap to nie było takiego efektu. Tak sobie myślę że zamiast paskudnej i mniej skutecznej chemii, na te paprocie w samo serce nasypała bym trochę soli. Myślę ze będzie skuteczniej i mniej szkodliwie.
			
			
									
						
										
						- Alania
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogrodowe początki.
Jak ja bym chciała mieć tak wypielone rabaty jak Ty warzywniaczek  
			
			
									
						
										
						
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 25227
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogrodowe początki.
Faktycznie warzywnik wygląda rewelacyjnie.
Chyba nie masz wyjścia z tymi paprociami 
 
Może kup randap w żelu i posmaruj listki.
To chyba lepsze niż oprysk
			
			
									
						
										
						Chyba nie masz wyjścia z tymi paprociami
 
 Może kup randap w żelu i posmaruj listki.
To chyba lepsze niż oprysk
- 
				asia124
- 200p 
- Posty: 302
- Od: 31 lip 2013, o 03:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zamość/Hrubieszów
Re: Ogrodowe początki.
Twój warzywnik robi wrażenie   
 
Taki zadbany, czysty raj dla oczu 
 
Rabaty też piękne
			
			
									
						
							 
 Taki zadbany, czysty raj dla oczu
 
 Rabaty też piękne

Pozdrawiam Asia 
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=86554" onclick="window.open(this.href);return false; - moje doniczkowe
			
						
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=86554" onclick="window.open(this.href);return false; - moje doniczkowe
Re: Ogrodowe początki.
Choć zaglądam na forum, jakoś ciężko mi coś u siebie napisać, chyba przytłacza mnie nieco piękno Waszych ogrodów...
no, ale żeby nie było - niestety fotki w większości zrobione telefonem, bo ciągle zapominam aparatu 
 
widok ogólny:
 
wiedziałam, że lilie są piękne, ale dziś oniemiałam moja kolejna miłość
  moja kolejna miłość   
  
 

 
 
 
hortensje:
 
lawenda:

dziwna dalia:

i moja ulubiona 
 

warzywnik (oj chyba nie doczekam się mojego szpinaku )
 )

może chociaż poziomki pocieszą 
 

pomidorki
 
"lato....lato wszędzie zwariowało, oszalało..."

coś zjada floksy i aksamitki podejrzewam, że to ślimory, łodyżki są ogołocone,,
  podejrzewam, że to ślimory, łodyżki są ogołocone,,   co gorsza - zabrały się też za cynie, które tak fajnie wyszły po posianiu...  ktoś stosuje jakiś środek na nie? oglądając dziś zniszczenia miałam mord w oczach - więc obojętne mi czy zastosuję jakąś chemię, czy miotacz ognia
  co gorsza - zabrały się też za cynie, które tak fajnie wyszły po posianiu...  ktoś stosuje jakiś środek na nie? oglądając dziś zniszczenia miałam mord w oczach - więc obojętne mi czy zastosuję jakąś chemię, czy miotacz ognia   
      
Ilonko,
jaka to jest przekompostowana kora?? wiesz, mnie musisz łopatologicznie, bom ja laik 
 
Tacca,
jakiego granulatu na ślimaki użyłaś?
Alania,
jak ja bym chciała mieć taki ogród jak Ty mistrzostwo....
 mistrzostwo....
Margo,
z paprociami póki co walczę ręcznie. To niewiarygodne jak ta roślina odradza się z maleńkich kawałeczków korzenia... O Randapie myślę bardzo poważnie, ale musiałabym zastosować go, gdy jestem tam bez psa. Nie chciałabym, żeby się poparzył, 2 lata temu miałam z nim podobną akcję
 O Randapie myślę bardzo poważnie, ale musiałabym zastosować go, gdy jestem tam bez psa. Nie chciałabym, żeby się poparzył, 2 lata temu miałam z nim podobną akcję   
 
Asiu,
dzięki za miłe słowa warzywnik jest naprawdę mały, więc nie jest trudno dbać o niego
 warzywnik jest naprawdę mały, więc nie jest trudno dbać o niego   
 
po raz 3!!! chyba posieję szpinak... bo to, co ostatnio posiałam i co tak ładnie wschodziło ....w niewyjaśnionych okolicznościach znikło
 bo to, co ostatnio posiałam i co tak ładnie wschodziło ....w niewyjaśnionych okolicznościach znikło   nie wiem o co chodzi, może ptaki wydziobały? w lipcu miałam go zbierać, a nie siać po raz n-ty...
  nie wiem o co chodzi, może ptaki wydziobały? w lipcu miałam go zbierać, a nie siać po raz n-ty...
generalnie podoba mi się na działeczce piękno lilii mnie powaliło, a zapach....  już wiem, że na pewno kupię ich więcej, bo warto
 piękno lilii mnie powaliło, a zapach....  już wiem, że na pewno kupię ich więcej, bo warto  
			
			
									
						
										
						no, ale żeby nie było - niestety fotki w większości zrobione telefonem, bo ciągle zapominam aparatu
 
 widok ogólny:

wiedziałam, że lilie są piękne, ale dziś oniemiałam
 moja kolejna miłość
  moja kolejna miłość   
  




hortensje:

lawenda:

dziwna dalia:

i moja ulubiona
 
 
warzywnik (oj chyba nie doczekam się mojego szpinaku
 )
 )
może chociaż poziomki pocieszą
 
 
pomidorki

"lato....lato wszędzie zwariowało, oszalało..."


coś zjada floksy i aksamitki
 podejrzewam, że to ślimory, łodyżki są ogołocone,,
  podejrzewam, że to ślimory, łodyżki są ogołocone,,   co gorsza - zabrały się też za cynie, które tak fajnie wyszły po posianiu...  ktoś stosuje jakiś środek na nie? oglądając dziś zniszczenia miałam mord w oczach - więc obojętne mi czy zastosuję jakąś chemię, czy miotacz ognia
  co gorsza - zabrały się też za cynie, które tak fajnie wyszły po posianiu...  ktoś stosuje jakiś środek na nie? oglądając dziś zniszczenia miałam mord w oczach - więc obojętne mi czy zastosuję jakąś chemię, czy miotacz ognia   
      Ilonko,
jaka to jest przekompostowana kora?? wiesz, mnie musisz łopatologicznie, bom ja laik
 
 Tacca,
jakiego granulatu na ślimaki użyłaś?
Alania,
jak ja bym chciała mieć taki ogród jak Ty
 mistrzostwo....
 mistrzostwo....Margo,
z paprociami póki co walczę ręcznie. To niewiarygodne jak ta roślina odradza się z maleńkich kawałeczków korzenia...
 O Randapie myślę bardzo poważnie, ale musiałabym zastosować go, gdy jestem tam bez psa. Nie chciałabym, żeby się poparzył, 2 lata temu miałam z nim podobną akcję
 O Randapie myślę bardzo poważnie, ale musiałabym zastosować go, gdy jestem tam bez psa. Nie chciałabym, żeby się poparzył, 2 lata temu miałam z nim podobną akcję   
 Asiu,
dzięki za miłe słowa
 warzywnik jest naprawdę mały, więc nie jest trudno dbać o niego
 warzywnik jest naprawdę mały, więc nie jest trudno dbać o niego   
 po raz 3!!! chyba posieję szpinak...
 bo to, co ostatnio posiałam i co tak ładnie wschodziło ....w niewyjaśnionych okolicznościach znikło
 bo to, co ostatnio posiałam i co tak ładnie wschodziło ....w niewyjaśnionych okolicznościach znikło   nie wiem o co chodzi, może ptaki wydziobały? w lipcu miałam go zbierać, a nie siać po raz n-ty...
  nie wiem o co chodzi, może ptaki wydziobały? w lipcu miałam go zbierać, a nie siać po raz n-ty...generalnie podoba mi się na działeczce
 piękno lilii mnie powaliło, a zapach....  już wiem, że na pewno kupię ich więcej, bo warto
 piękno lilii mnie powaliło, a zapach....  już wiem, że na pewno kupię ich więcej, bo warto  
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogrodowe początki.
A ja Ci zazdroszczę wypielęgnowanego warzywniaka   Chciałabym mieć tak
  Chciałabym mieć tak   
 
A lawenda Wow, cudo
  Wow, cudo   To chyba odmiana Grappenhall czy Hidcote?
  To chyba odmiana Grappenhall czy Hidcote?
Piekne lilie
			
			
									
						
										
						 Chciałabym mieć tak
  Chciałabym mieć tak   
 A lawenda
 Wow, cudo
  Wow, cudo   To chyba odmiana Grappenhall czy Hidcote?
  To chyba odmiana Grappenhall czy Hidcote?Piekne lilie

- adamanna
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 2644
- Od: 24 kwie 2008, o 23:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
- Kontakt:
Re: Ogrodowe początki.
Granulek na ślimaki jest dużo w każdym ogrodniczym coś wybierzesz  ja mam z substrala - pachną jak proszek do prania i skutecznie unieruchomiają te szkarady
 ja mam z substrala - pachną jak proszek do prania i skutecznie unieruchomiają te szkarady
			
			
									
						
										
						 ja mam z substrala - pachną jak proszek do prania i skutecznie unieruchomiają te szkarady
 ja mam z substrala - pachną jak proszek do prania i skutecznie unieruchomiają te szkarady- sweetdaisy
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 3531
- Od: 15 sty 2015, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogrodowe początki.
Z kosmosami też miałam ten sam problem w zeszłym roku. Coś tak wpierdzieliło mi liście, że same nerwy zostały   
 
Najgorsze, że nie było widać szkodnika Dałam sobie z nimi spokój w tym roku.
 Dałam sobie z nimi spokój w tym roku.
Rabaty ładnie wyglądają w korze, tez tak lubię
			
			
									
						
										
						 
 Najgorsze, że nie było widać szkodnika
 Dałam sobie z nimi spokój w tym roku.
 Dałam sobie z nimi spokój w tym roku.Rabaty ładnie wyglądają w korze, tez tak lubię











 
 
		
