Ogródkowy bloog cz.2
- roza333
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3864
- Od: 4 maja 2010, o 11:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie Tarnowskie Góry
Re: Ogródkowy bloog cz.2
Ja sama też mam koty mieszkam w domku ale moimi sąsiadami są ogródki działkowe ja mam swoich kotów 3 sztuki ,ale od niedawna i mamę z 5 kociąt to jest kotka działkowa u mnie czuje się bezpiecznie zostawia młode i idzie sobie pochodzić .Moje koty im nic nie robią ale boję się właśnie o działkowców bo oni kotów nie lubią
i krzywdę im mogą zrobić
.Ludzie są okrutni dla zwierząt a ja tego nie potrafię zrozumieć .
Pozdrawiam Wszystkich i zapraszam do moich wątków Justyna
Moje wątki Ogród róży część 4 U róży - co nieco prywatniej
Kupię ,sprzedam ,wymienię roza333
Moje wątki Ogród róży część 4 U róży - co nieco prywatniej
Kupię ,sprzedam ,wymienię roza333
- tadeo
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1982
- Od: 1 mar 2009, o 11:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rybnik
Re: Ogródkowy bloog cz.2
No to ja też czekam na te siewki.Musiałem wejść na Twój wątek z ciekawości czy już coś kwitnie.Pozdrowionka Tadek
Powinny być takie
AUTUMN CONCERTO X KAREN STEPHENS

Powinny być takie
AUTUMN CONCERTO X KAREN STEPHENS

Uśmiechnij się jutro będzie lepiej. Tadeo
Mój Ogród-moje miejsce wypoczynku ! Mój Ogród-moje miejsce wypoczynku cz.2
Mój ogród- zdjęcia1 -zdjęcia 2 Zajrzyj koniecznie
Mój Ogród-moje miejsce wypoczynku ! Mój Ogród-moje miejsce wypoczynku cz.2
Mój ogród- zdjęcia1 -zdjęcia 2 Zajrzyj koniecznie
Re: Ogródkowy bloog cz.2
Justynko!
Ci co są okrutni dla zwierząt są tacy sami dla lubi. Jednak wierzę ,że stanowią mniejszość.
Na naszym FO był wątek pt." Jak pozbyć się kotów z ogrodu" . Zmieniono na koty kontra rośliny.
Ciekawa lektura...http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=18&t=39429
Tadku!
Nic u mnie jeszcze nie zakwitło
Do Ciebie na razie nie zaglądam z obawy o swoje serducho.
Następnym rzazem muszę sprawdzić czy nie zamontowałeś pod tą agrowłókniną jakiegoś systemu grzewczego.To mnie już nurtuje od dawna.
Ci co są okrutni dla zwierząt są tacy sami dla lubi. Jednak wierzę ,że stanowią mniejszość.
Na naszym FO był wątek pt." Jak pozbyć się kotów z ogrodu" . Zmieniono na koty kontra rośliny.
Ciekawa lektura...http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=18&t=39429
Tadku!
Nic u mnie jeszcze nie zakwitło
Do Ciebie na razie nie zaglądam z obawy o swoje serducho.
Następnym rzazem muszę sprawdzić czy nie zamontowałeś pod tą agrowłókniną jakiegoś systemu grzewczego.To mnie już nurtuje od dawna.
- ASK_anulla
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1701
- Od: 25 cze 2013, o 13:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Roztocze Zachodnie
Re: Ogródkowy bloog cz.2
Aniu, Twoje liliowce faktycznie już są spore. Kwiaty na dwuletnich siewkach
, chyba im dogadzałaś. Też jestem ciekawa ich kwiatów.
Moja Gender podejrzanie się zaokrągla - ciekawe, czy tata ją tak karmi, czy jest kotna.
Moja Gender podejrzanie się zaokrągla - ciekawe, czy tata ją tak karmi, czy jest kotna.
Pozdrawiam, Anna.
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków!
Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków!
Potencjalny ogród Anulli cz. 2
-
elakuznicom
- 500p

- Posty: 663
- Od: 13 cze 2012, o 18:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Ogródkowy bloog cz.2
Dzień dobry Aniu , link który podałaś niestety nie otwiera się ale dotarłam z wątku o liliowcach , pamiętam Twój avatarek no i w ten sposób jestem u Ciebie , wielkie te Twoje liliowce , też jestem ciekaw nowości , dobrze że jabłonka wycięta , będzie mniej cienia , kicisie jak zawsze cudne , Aneczko u mnie na działce niektóre liliowce też ładnie przyrosły , może nie wszystkie ale jak wiesz ..w moim lesie ... ale zawsze też coś zakwitnie .. sporo odmian posadziłam w zeszłym roku , u mnie po Rh i azaliach też wyczekiwanie na lilie i liliowce , napięcie rośnie ... dzisiaj jadę na działkę , będę w domu we wtorek wieczorem , zajrzę do Ciebie .. zapomniałam Aniu o piwoniach cudny bukiet , u mnie też się popisały ..buziaki przesyłam i zmykam .. 
pozdrawiam Ela
Re: Ogródkowy bloog cz.2
Aniu!
Moja domowa po sterylce tez tak wygląda. Brzuch wisi do podłogi a ona ma cały czas nieposkromiony apetyt. Często dostaje sterydy i tu jest przyczyna. Natomiast u Twojej może to być zwiastun macierzyństwa. Super jeśli są chętni na kociaki.
Może sterylizacja byłaby dobrym rozwiązaniem?
Elu!
Cieszę, że mnie znalazłaś!
Z liliowców w tym roku jestem bardzo dumna. Co ja się do nich nagadałam i nachodziłam koło nich
Moja sąsiadka , której działka sąsiaduje z moją jesienią dostała ode mnie sporo liliowców czyli sadziłyśmy je w tym samym czasie. Moje są dwa razy większe i okazalsze. Mam teraz porównanie. Regularne podlewanie daje efekty. Pięknie się rozrosły w tym roku i z każdym dniem wraz z ilością pąków proporcjonalnie wzrasta u mnie poziom adrenaliny. Na razie nadal króluje Stella i kwitnie różyczka.


Iryski wreszcie zakwitły. Nie kwitły przez 2 lata po przesadzeniu.
Moja domowa po sterylce tez tak wygląda. Brzuch wisi do podłogi a ona ma cały czas nieposkromiony apetyt. Często dostaje sterydy i tu jest przyczyna. Natomiast u Twojej może to być zwiastun macierzyństwa. Super jeśli są chętni na kociaki.
Może sterylizacja byłaby dobrym rozwiązaniem?
Elu!
Cieszę, że mnie znalazłaś!
Z liliowców w tym roku jestem bardzo dumna. Co ja się do nich nagadałam i nachodziłam koło nich
Moja sąsiadka , której działka sąsiaduje z moją jesienią dostała ode mnie sporo liliowców czyli sadziłyśmy je w tym samym czasie. Moje są dwa razy większe i okazalsze. Mam teraz porównanie. Regularne podlewanie daje efekty. Pięknie się rozrosły w tym roku i z każdym dniem wraz z ilością pąków proporcjonalnie wzrasta u mnie poziom adrenaliny. Na razie nadal króluje Stella i kwitnie różyczka.


Iryski wreszcie zakwitły. Nie kwitły przez 2 lata po przesadzeniu.
Re: Ogródkowy bloog cz.2
Na spotkaniu z prezesem powiedz, że Ty kotów nie trzymasz, nie hodujesz w klatkach.a żaden przepis nie zabrania wystawiania misek. Jak mówił Kargul- wolno mnie, moje mleko i moje talerze..... A na sąsiada napuścić Towarzystwo ochrony nad zwierzętami, albo policję.
Pozdrawiam i sił w walce życzę, ale i współczuję, bo nikt nie chce się na działeczce denerwować, tylko odpoczywać.
Pozdrawiam i sił w walce życzę, ale i współczuję, bo nikt nie chce się na działeczce denerwować, tylko odpoczywać.
Ania
Działeczka-marzenia się spełniają
Ziemia nie należy do nas, my tylko wypożyczamy ją od naszych dzieci...
Działeczka-marzenia się spełniają
Ziemia nie należy do nas, my tylko wypożyczamy ją od naszych dzieci...
Re: Ogródkowy bloog cz.2
Aniu!
Masz rację! Takie argumenty mam w zanadrzu i jestem już przygotowana merytorycznie do rozmowy na dywaniku, ale nie zmienia to faktu ,że za każdym razem wchodzę na ogródki z niepokojem czy zastanę je całe i zdrowe. Kociaki są wystraszone i uciekają na sam dźwięk łańcucha u sąsiada. Na szczęście altanka już została osłonięta kratką i dziś nabyłam drogą kupna osłonę balkonową, którą zamierzam założyć zanim pnącza nie osłonią widoku na altankę od strony sąsiada. Wiem,że go bolą te puszki...
Biały Książę jest jeszcze młodziutki ale dziś pokazał pierwsze kwiatuszki.

Dziś bohaterką dnia jest tylko Stella.Niestety nie ma jeszcze co fotografować.



Troszkę historii: wrzesień 2012

czerwiec 2014

20.06.2015. Liście liliowców zasłaniają Stellę (kompletny brak ogrodniczej wyobraźni).

Masz rację! Takie argumenty mam w zanadrzu i jestem już przygotowana merytorycznie do rozmowy na dywaniku, ale nie zmienia to faktu ,że za każdym razem wchodzę na ogródki z niepokojem czy zastanę je całe i zdrowe. Kociaki są wystraszone i uciekają na sam dźwięk łańcucha u sąsiada. Na szczęście altanka już została osłonięta kratką i dziś nabyłam drogą kupna osłonę balkonową, którą zamierzam założyć zanim pnącza nie osłonią widoku na altankę od strony sąsiada. Wiem,że go bolą te puszki...
Biały Książę jest jeszcze młodziutki ale dziś pokazał pierwsze kwiatuszki.

Dziś bohaterką dnia jest tylko Stella.Niestety nie ma jeszcze co fotografować.



Troszkę historii: wrzesień 2012

czerwiec 2014

20.06.2015. Liście liliowców zasłaniają Stellę (kompletny brak ogrodniczej wyobraźni).

- ASK_anulla
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1701
- Od: 25 cze 2013, o 13:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Roztocze Zachodnie
Re: Ogródkowy bloog cz.2
Aniu, zakładam, że to jedna z tych niezniszczalnych róż
. Co to za białe roślinki za liliami?
Liliowce ruszyły
. Teraz strach do Ciebie zaglądać, bo mi zawrócą w głowie z pewnością
.
Kotkę czeka sterylizacja, ale muszę skonsultować z weterynarzem jej stan...
Liliowce ruszyły
Kotkę czeka sterylizacja, ale muszę skonsultować z weterynarzem jej stan...
Pozdrawiam, Anna.
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków!
Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków!
Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Re: Ogródkowy bloog cz.2
Aniu!
Zakwitną moje siewki!!! Nie wszystkie ale mam nadzieję,że wynagrodzą mi kwitnieniem to moje czekanie. Zakwitnie też trochę niespodzianek. Do mnie możesz spokojnie zaglądać a jak coś Ci się spodoba to daj znać. Do Tadeusza nie można zaglądać.
Za liliami rośnie biały dzwonek brzoskwiniolistny. Bardzo go lubię.
Sterylizacja to naprawdę dobre rozwiązanie dla kici, która wychodzi na zewnątrz. Jedynym minusem jest nieposkromiony apetyt.
Zakwitną moje siewki!!! Nie wszystkie ale mam nadzieję,że wynagrodzą mi kwitnieniem to moje czekanie. Zakwitnie też trochę niespodzianek. Do mnie możesz spokojnie zaglądać a jak coś Ci się spodoba to daj znać. Do Tadeusza nie można zaglądać.
Za liliami rośnie biały dzwonek brzoskwiniolistny. Bardzo go lubię.
Sterylizacja to naprawdę dobre rozwiązanie dla kici, która wychodzi na zewnątrz. Jedynym minusem jest nieposkromiony apetyt.
-
Pashmina2006
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Ogródkowy bloog cz.2
Re: Ogródkowy bloog cz.2
Madziu!
Sixth Sense to stara odmiana z 2005 r. To był jeden z pierwszych liliowców kupiony w sklepie ogrodniczym jako malutkie kłacze w kapersie. Kupiłam dwie sztuki w 2011 roku. W tym roku mam już pokaźną sporą kępę.
To mój nowy nabytek. Różyczka pnąca Veilchenblau.
Silnie rosnący rambler. Prawie bezkolcowe pędy szybko, nawet w ciągu jednego sezonu, osiągają ponad 3m wysokości. Może rosnąć w półcieniu i wtedy kwiaty mają kwiaty mają bardziej intensywne wybarwienie. Mrozoodporna i bezproblemowa w uprawie.
Podobno pięknie pachnie. Tego mi było trzeba. Teraz czekam na te 3 metry.

Sixth Sense to stara odmiana z 2005 r. To był jeden z pierwszych liliowców kupiony w sklepie ogrodniczym jako malutkie kłacze w kapersie. Kupiłam dwie sztuki w 2011 roku. W tym roku mam już pokaźną sporą kępę.
To mój nowy nabytek. Różyczka pnąca Veilchenblau.
Silnie rosnący rambler. Prawie bezkolcowe pędy szybko, nawet w ciągu jednego sezonu, osiągają ponad 3m wysokości. Może rosnąć w półcieniu i wtedy kwiaty mają kwiaty mają bardziej intensywne wybarwienie. Mrozoodporna i bezproblemowa w uprawie.
Podobno pięknie pachnie. Tego mi było trzeba. Teraz czekam na te 3 metry.

-
Pashmina2006
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Ogródkowy bloog cz.2
Jest świetny. Obstawiałam że to jakaś młoda odmiana. Nowy nabytek wyśmienity. Też mam go na liście chciejstw. Myślę że szybko Ci podrośnie. Już ma tyle kwiatów, a jak urośnie to będzie prawdziwe morze.
Re: Ogródkowy bloog cz.2
Madziu!
Tutaj kupiłam tę różyczkę:http://zapachzieleni.sklep.pl/
Przemiła obsługa i atrakcyjne ceny. W poniedziałek zrobiłam zamówienie a w środę już miałam nabytek starannie zapakowany i powiadomienie sms-em o wysyłce.
Tutaj kupiłam tę różyczkę:http://zapachzieleni.sklep.pl/
Przemiła obsługa i atrakcyjne ceny. W poniedziałek zrobiłam zamówienie a w środę już miałam nabytek starannie zapakowany i powiadomienie sms-em o wysyłce.





