To co najlepsze - szarotka w kuchni Cz. 2

[szarotka66]

Syrop z kwiatów czarnego bzu

Zbieram rozwinięte baldachy kwiatów czarnego bzu, odkładam na kilka godzin aby wyszły wszystkie żyjątka.
Delikatnie obcinam kwiatki, układam w naczyniu warstwę 10cm kwiatów, na to plastry obranej cytryny, znowu kwiaty, cytryna - tak do wyczerpania produktów. Na wierzchu mają być kwiatki. Gotuję syrop z 1 l wody i 1 kg cukru. Gorącym zalewam kwiaty, syrop musi zalać całe kwiatki. Przyciskam talerzykiem i odstawiam na 10-14 dni. Po tym czasie dokładnie odciskam kwiaty i cytrynę, przecedzam przez gazę.
Garnek ustawiam na najmniejszym palniku gazu i odparowuję do pożądanej konsystencji. Trwa to około 1- 2 godzin w zależności jak gęsty syrop nas interesuje. Przeleć do wyparzonych słoiczków i odwrócić do góry dnem na kilka minut.

[asia124]

Czarnego bzu u mnie jest bardzo dużo. Muszę zrobić jedną porcję na spróbowanie

[Milcia120]

Taki gotowy syrop można przechować ?

[szarotka66]

Ja takich syropów nie pasteryzuję, odstawiam do spiżarni. Mam zapasy do następnych zbiorów i jeszcze nigdy żaden słoik mi się nie zepsuł.

[Milcia120]

Na co jest dobry taki syrop.

[szarotka66]

Z czarnego bzu to między innymi pomaga w przeziębieniu, działaj wykrztuśnie, napotnie, wzmacnia odporność, rozrzedza katar.
Stosujemy zimą kiedy zaczynają się problemy z przeziębieniami i grypą. Naprawdę działa.

[Milcia120]

Dziękuję trzeba będzie zrobić póki bez jeszcze nie przekwitł.

[szarotka66]

Warto zaopatrzyć się w domowe syropy, bo zima długa i różne rzeczy mogą się przytrafić.
Teraz robię syrop z melisy, w planach syrop z liści malin.

[Anpio7]

Bardzo się cieszę, że zaglądacie i próbujecie moich "przepisów". Cieszę się tym bardziej, że wiele z tych tu prezentowanych to moje wymysły, a przynajmniej modyfikacje.

Dziś ciasto świąteczne:





Ciasto 'hiszpan", krem czekoladowo- krówkowy, plastry banana, brzoskwinie i galaretka.

Urzekł mnie widok tego kolorowego ciasta, pod wrażeniem jestem wysokości galaretki, bo mi gdzieś zawsze ucieknie.
Przepis zapisałam sobie i może właśnie w weekend go zrobię, gdyż zbliżają się moje urodzinki.

Pozdrawiam Ania

[iwek]

Dorotko syrop z melisy zaciekawiłaś mnie czy to syrop na uspokojenie?I proszę podaj przepis

[szarotka66]

Aniu, ciasto jest pyszne i co ważne łatwe. Na pewno będzie Wam smakować.

Iwonko syrop z melisy to na uspokojenie, można dodawać do herbaty lub zrobić gęsty syrop - miodek i jeść jak zwykły miód. Ja uwielbiam takie gęste, polewam nimi jogurt "grecki" i mam na podwieczorek pyszną przekąskę.

Syrop z melisy

20 łodyg melisy (moje miały po 40cm)
1,5 l wody
1 kg cukru
sok z 2 cytryn

Melisę lekko opłukać, połamać na mniejsze kawałki, takie aby zmieściły się w garnku. Zalać wodą, doprowadzić do wrzenia i gotować na wolnym ogniu około 20 min. Przestudzić, odcisnąć, dodać cukier i odparowywać na wolnym ogniu w zależności od tego jaki syrop chcemy uzyskać. Ja lubię gęsty więc odparowywanie będzie trwało około 3 godz. W połowie czasu dodać sok z cytryn. Przelać do wyparzonych słoiczków, odwrócić do góry dnem lub pasteryzować 15 min.

[iwek]

Dorotko bardzo Ci dziękuję właśnie mam ładne gałązki melisy muszę zrobić ten syropek ,nie mogę jeść prawdziwego miodu,więc taka alternatywa super

[szarotka66]

Mój M jest po zabiegu usunięcia kamieni w nerce, bardzo mocno spadła mu odporność. Od kilku miesięcy używa "miodu" mniszkowego i czuje się dużo lepiej. Mówi, że taki gęsty jest bardziej apetyczny, dlatego zawsze mocniej go odparowuję.
Ja prawdziwy miód to tak średnio, jak dla mnie jest za "ciężki", dlatego robię te ziołowe specyfiki. Zawsze zawożę mamie ten mniszkowy i jej również bardzo smakuje.