Piaskowe aglaonemy i inne

Zdjęcia roślin doniczkowych, domowych
Zablokowany
Awatar użytkownika
Paulinaaa
1000p
1000p
Posty: 1134
Od: 9 sty 2013, o 15:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Mazowieckie

Re: Piaskowe aglaonemy i inne

Post »

Masz niesamowicie piękną kolekcję Aglaonem ;:173
Wydawało mi się, że potrzebują więcej światła (miejsca na jasnym parapecie), a u Ciebie widzę, że doskonale sobie radzą ustawione obok :D
Awatar użytkownika
piasek pustyni
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6531
Od: 10 cze 2012, o 11:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kołobrzeg

Re: Piaskowe aglaonemy i inne

Post »

Witam Was i jak zawsze bardzo dziękuję za wizyty, wszystkim z osobna ;:180

Pati - uśmiałam się, jak nazwałaś te kwiatki - petunie... Z wielu przyczyn kojarzą mi się z Teściową, bo tak na imię ma Jej suczka :;230

Dorotko - tak, masz rację, skoro ludzie kupują, znaczy się - trzeba malować... A nic mnie tak nie drażni, jak malowana roślina, ale cóż. Co do pszczółek - nadal tam są, i tylko w jednej skrzyni. Nie mam pojecia, co je akurat do tej ciągnie. Nawóz - wszystkie skrzynie mają ten sam. Może będzie jak mówisz, że zjedzą co mają zjeść i sobie odlecą - zobaczymy. Póki co, nie przeszkadzają, więc niech się tam gromadzą, byle jakiejś pasieki nie kazały mi stawiać, jak się zadomowią zbyt mocno ;:306
A co masz na myśli pytając, czym robię zdjęcia? ;:131

Mateusz - I wpadnę z deszczu pod rynnę, pewnie ;:215 Ty nawet nie sugeruj takiego rozwiązania, bo jak się rodzinka wkurzy, to mnie tam wyśle ;:306 Na krótko byłabym nawet zadowolona, ale roślin stamtąd wywozić nie można, to po co miałabym tam siedzieć dłużej? A i tak pytałabym co chwila, jak moje hoje, bo to zawsze człowiek chce tego, czego nie ma :D

Paulinko! Ciebie serdecznie witam po raz pierwszy i mam nadzieję, że nie ostatni! Masz wspaniałe hoje, podglądałam Twój wątek niejednokrotnie, ale chciałam też zapytać o hibiskusy...Ale to przy okazji, jak doczytam do końca, bo jestem niesamowicie pod wrażeniem Twoich roślin.
Co do aglaonem - tak, jak zauważyłaś, one stoją właśnie obok okna. I mają się dobrze, i rosną cały czas. Polecam jako alternatywę dla dywanu ;:306

Był Dzień Matki, i trafiły do mnie kolejne, nowe hoje - pokazałam je w wątku sukulentowym. Tu zaś, cały czas porządkując swoją zieleninę, chciałam Wam pokazać moje syngonium. Bardzo lubię tę grupę, ale chyba ona mnie nie. Cały czas nie wiedziałam, jak je podlewać, a że mam tendencję do przesuszania, wiele straciłam.
Aż w końcu wsadziłam je w semi-hydro. I to chyba było najlepsze rozwiązanie, bo zaczęły odrastać i cieszyć oko.
I dwa nowe trafiły do mnie od Patrycji, jeśli znacie ich nazwy - bardzo proszę o podanie. Po kolei:

Pierwsze nieznane, a śliczne:
Obrazek

Syngonium różowe:
Obrazek

Syngonium z różowymi żyłkami
Obrazek

Syngonium wendlandii - to nie dość, że trudno mu się szło, to jeszcze kot co chwila podjadał. Przesadzone w semi - hydro i zabezpieczone od razu zaczęło rosnąć jak trzeba:
Obrazek

Na dziś tyle. Bardzo dziękuję z góry za wszystkie wizyty i duuuużo słońca życzę :wit
Pozdrawiam - Żaneta. Madagaskar i reszta świata - aktualny cz. 5
Spis moich wątków
nieulozona-tak
500p
500p
Posty: 828
Od: 3 gru 2014, o 11:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Re: Piaskowe aglaonemy i inne

Post »

Ciekawą przygodę miałaś, ale i tak dobrze na tym wyszłaś, bo dostałaś fajne narzędzia :lol:
Trzymam kciuki za syngonium, bo ja też je bardzo lubię. Podoba mi się to z różowymi listkami, gdzieś u kogos widziałam z brązowymi, a ja mam takie jak Twoje z pierwszego zdjęcia, lub podobne, bo ten jeden listek wygląda tak jak mój :) Czy wiesz co to za odmiana?
Kasia :)
zapraszam
Te co powodują uśmiech
Madosia
200p
200p
Posty: 217
Od: 2 mar 2014, o 22:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Piekary/ ok. Wrocławia

Re: Piaskowe aglaonemy i inne

Post »

Syngonium podophyllum 'Albolineatum' chyba- to pierwsze zdjęcie. Ty suszysz ja przelewam ;:14 . Tak żle i tak niedobrze. Moje syngonium white butterfly zamiast rosnąć to znikać zaczęło. Wywaliłam ze słońca na północne okno i zaczyna dochodzić do siebie po zimowych przelaniach. Ręce precz od konewki! :pogon :;230
Gosia
Awatar użytkownika
piasek pustyni
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6531
Od: 10 cze 2012, o 11:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kołobrzeg

Re: Piaskowe aglaonemy i inne

Post »

Kasiu, Małgosiu - dzięki wielkie za obecność ;:180
Kasiu - syngonia są rewelacyjne i naprawdę z wielką chęcią miałabym ich więcej, ale poczekam, jak się te rozwiną. A to pierwsze właśnie Małgosia nazwała, za co bardzo tu dziękuję ;:196
Małgosiu - ja właśnie zasuszam, i to w bardzo dużym stopniu. Cóż, przyzwyczajenie od sucholubów, chociaż i tam są niektóre lubiące dużo wody. Tyle, że przy nich skaczę i biegam, to reaguję od razu. I odwrotnie do Ciebie powinnam powiedzieć: ręce przyklej do konewki, ale tak raz na tydzień, nie więcej :;230
Pozdrawiam - Żaneta. Madagaskar i reszta świata - aktualny cz. 5
Spis moich wątków
Madosia
200p
200p
Posty: 217
Od: 2 mar 2014, o 22:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Piekary/ ok. Wrocławia

Re: Piaskowe aglaonemy i inne

Post »

Właśnie przelałam crassulę tricolor. ;:14 ;:14 Przestawiłam na chwilę i zapomniałam o niej na czas jakiś. Stała biedna w ciemnym kącie z mokrymi nogami :( . Korzenie do niczego ale "góra" jest ok i bedzie się ukorzeniać.
Gosia
Awatar użytkownika
piasek pustyni
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6531
Od: 10 cze 2012, o 11:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kołobrzeg

Re: Piaskowe aglaonemy i inne

Post »

Oj, Małgosiu... ratuj, co możesz - ciemny kąt to zguba dla gruboszy, ale teraz już przynajmniej wiesz :D Tylko jak obetniesz, to nie wsadzaj od razu do podłoża, niech końcówka podeschnie kilka dni.
Inna sprawa to taka, że będę cięła swoje (nie wiem, co prawda kiedy, bo ciągle mi się nie chce, a jak zechce to nie mam czasu), więc jeśli coś byś chciała, to daj znać i będziemy na PW :D
Pozdrawiam - Żaneta. Madagaskar i reszta świata - aktualny cz. 5
Spis moich wątków
Awatar użytkownika
ewa321
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3541
Od: 5 lip 2014, o 17:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Piaskowe aglaonemy i inne

Post »

Żanetko - zapowiada się przepiękna kolekcja syngonium ;:138
Uwielbiam je i też parę mam :lol:
To różowe to według mnie S. Pink Allusion, a z różowymi żyłkami S. Butterfly Allusion.
Ale może się mylę :lol:
Na odmianach zielonych się nie znam, bo jeszcze ich nie posiadam :lol:
Wolę zdecydowanie te bardziej kolorowe.
Chociaż im dłużej patrzę na S. Wendlandii, to coraz bardziej mi się podoba :lol:
A w którym miejscu u Ciebie stoją i gdzie dokładnie ?
Pozdrawiam i zapraszam
Awatar użytkownika
justus27
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 16348
Od: 18 mar 2009, o 18:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Gorlice/małopolska

Re: Piaskowe aglaonemy i inne

Post »

Jaka by nie była ta impreza kwiatowa...fajnie być na takowej.

Syngonium - jakie ładne i każde inne.
Jak je Zimujesz? Bo zawsze miałam z nimi problem zimą.
Mam tylko jednego malucha i zimował w mnożarce.
parapetowce
Tylko marzenia serca się spełniają.
Awatar użytkownika
piasek pustyni
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6531
Od: 10 cze 2012, o 11:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kołobrzeg

Re: Piaskowe aglaonemy i inne

Post »

Ewa, Justuś - bardzo dziękuję za odpowiedziny!

Ewuniu - wiem, że masz, oglądałam je u Ciebie i szczerze zazdrościłam, bo jak pisałam, kilka w zeszłym roku straciłam. Trzymam je na tym swoim ustrojstwie, gdzie mają rozproszone światło "okołopołudniowe". Teraz dopiero w tym semi-hydro wydaje się, że dopiero rosną.
S. wendlandii jest piękne - ma taką jakby welurową strukturę liści. Zdjęcie tego nie oddało i naprawdę Ci polecam. A, no i jest jedynym, które przetrwało zimę, więc musi być odporne ;:306

Justynko - właśnie też miałam problem, ale jak wspomniałam, jakimś cudem przetrwało S. wendlandii. Podlewanie bylo bardzo lekkie, po przeschnięciu podłoża na głębokość palca. Zimą miało ciepło i słonko tylko rano. Resztę niestety przesuszyłam - mam nadzieję, że w tym semi-hydro będą rosły nie tylko "jakoś" :?
Pozdrawiam - Żaneta. Madagaskar i reszta świata - aktualny cz. 5
Spis moich wątków
x-F-7
---
Posty: 10505
Od: 6 lip 2011, o 06:54
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Piaskowe aglaonemy i inne

Post »

Pierwsze syngonium to albolineatum :wit

Jeśli chodzi o wendlandii to u mnie stoi na parapecie wschodnim i tam najlepiej sobie radzi :wit i nie lubi przelewania :wit
Awatar użytkownika
Malachitek
1000p
1000p
Posty: 1176
Od: 13 kwie 2013, o 01:59
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Piaskowe aglaonemy i inne

Post »

piasek pustyni pisze:chciałam Wam pokazać moje syngonium. Bardzo lubię tę grupę, ale chyba ona mnie nie. Cały czas nie wiedziałam, jak je podlewać, a że mam tendencję do przesuszania, wiele straciłam.
Całkiem jakby o mnie, mam dokładnie to samo - bardzo lubię, są przepiękne, ale też mam tą tendencję, a one jednak trochę więcej wody niż sukulenty chcą ;:306 a powiedz, co masz na myśli pisząc "semi-hydro"? Bo do mnie takie całkowite hydro z tymi miernikami nie przemawia, za dużo roboty i kosztów w doniczkach, ale dobija mnie, że niektóre z moich syngonium co wypuszczą liść, to tracą poprzedni :evil:
S. wendlandii też mi się marzy, tylko właśnie wiem, że ono kapryśne, a ja tu nawet o 'Bronze' walczę...
A pytałam czym zdjęcia robisz, bo zawsze świetne zbliżenia :)
Awatar użytkownika
piasek pustyni
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6531
Od: 10 cze 2012, o 11:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kołobrzeg

Re: Piaskowe aglaonemy i inne

Post »

Pati, Dorotko - wielkie dzięki :D
Malachitek pisze: co masz na myśli pisząc "semi-hydro"?
To takie określenie chyba niezupełnie zgodne z rzeczywistą nazwą - nawet nie wiem, czy to się tak nazywa, dlatego najczęściej piszę w "zawiasach". Chodzi o to, że zamiast tradycyjnego podłoża lub jego mieszanki, jest zastosowany granulat lawy wulkanicznej do uprawy hydroponicznej. Ten granulat wrzucam do takich czarnych kaktusiarskich doniczek z wieloma otworami w dnie, które pełnią rolę "koszyków" w tradycyjnej hydroponice. I w zależnosci od wielkości roślinki, wkładam to w osłonkę (zwyczajną). Podlewam przeciętnie raz na dwa tygodnie, jeśli roślina lubi wilgoć bardziej - jak właśnie syngonium - to troszkę częściej, ale tak raz na tydzień bardzo lekko. Podciągając wodę "od dołu" roślina tworzy dobry system korzeniowy. Świezo ukorzeniona H. multiflora tak przebiła już tę czarną doniczkę korzeniami, że powinnam ją przenieśc do większej, ale zamierza kwitnąć i jej nie ruszam.
Nie używam mierników wilgoci, bo po granulacie widać, kiedy wysechł lub kiedy się przesuszył, ale ciągle się tego uczę.
W tym sezonie na wszystkie hoje głównie, ale i na inne rośliny zużyłam już ponad 30 litrów tej lawy, kolejne 10 właśnie niedawno przyszło zamówione jako zapas i liczę, że do końca sezonu tyle już chyba wystarczy.
Malachitek pisze:Bo do mnie takie całkowite hydro z tymi miernikami nie przemawia, za dużo roboty i kosztów w doniczkach, ale dobija mnie, że niektóre z moich syngonium co wypuszczą liść, to tracą poprzedni :evil:
Podobno, Dorotko, równie dobrze zamiast lawy może być keramzyt. Z powodzeniem stosują go dziewczyny w uprawie czysto hydroponicznej, tyle że właśnie z miernikami i koszykami. Spróbuj tej połowicznej metody, ja dobrze w ten sposób ukorzeniałam roślinki, tyle że dla mnie było ciężko ocenić czy wysechł, czy nie, a wyciągać co jakiś czas roślinę z osłonki to trochę kłopot. Poza tym lawa zawiera mnóstwo minerałów, pożywkę dodaję oczywiście, ale rzadziej.
Malachitek pisze:S. wendlandii też mi się marzy, tylko właśnie wiem, że ono kapryśne, a ja tu nawet o 'Bronze' walczę...
A pytałam czym zdjęcia robisz, bo zawsze świetne zbliżenia :)
'Bronze' mi padło zimą, nie mogę go odżałować, ale zobaczę, jak te inne będą rosły w tej lawie, to się pokuszę ponownie (lub nie). S. wendlandii polecam, bo jego welurkowe listki są po prostu śliczne.
A zdjęcia...? Nie robię niczym szczególnym, ot po prostu lustrzanka cyfrowa, zbliżenia natomiast najczęściej robi mój M takim konwerterem do makro. Przydatna sprawa, bo niektóre moje endemity mają kwiatki naprawdę bardzo małe. Ja najczęściej używam funkcji automat, zaś zabawa makro i z obiektywami jakimiś jak lufa to już zabawa mojej Połówki :D

Żeby nie było "gołosłownie", pokażę Wam dobrze znane, bo chyba każdy je ma, roślinki, ale które bardzo lubię i które podwoiły swoją objętość od czasu, gdy przybyły. Też jedyne ich zadanie to dobrze wyglądać:

Epipremnum aureum:
Obrazek

Epipremnum 'Marble Queen' (ani on u mnie marble, ani tym bardziej queen, ale cóż):
Obrazek

Scindapsus 'Neon'
Obrazek

Scindapsus 'N'Joy'
Obrazek

i reanimujący się po jakiejś dolegliwości Scindapsus picuts. Uwielbiam jego liściory:
Obrazek

To na dziś tyle. Bardzo dziękuję z góry za wizyty i duuuuuuużo słonka życzę! :wit
Pozdrawiam - Żaneta. Madagaskar i reszta świata - aktualny cz. 5
Spis moich wątków
Awatar użytkownika
ewa321
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3541
Od: 5 lip 2014, o 17:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Piaskowe aglaonemy i inne

Post »

Żanetko - nie mogłam się zdecydować na dwa kwiatuszki,
ale po obejrzeniu ich na Twoich fotkach na 100% je kupię :lol:
Pięknie je pokazałaś ;:138
Bardzo lubię również tą grupę roślinek, szczególnie scindapsusy takie jak te Twoje ;:167
Pozdrawiam i zapraszam
nieulozona-tak
500p
500p
Posty: 828
Od: 3 gru 2014, o 11:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Re: Piaskowe aglaonemy i inne

Post »

Neon i n'joy najładniejsze ;:3
zresztą ja uwielbiam takie neonowe kolory wszystkiego :)
Kasia :)
zapraszam
Te co powodują uśmiech
Zablokowany

Wróć do „Moje doniczkowe, domowe, balkonowe, egzotyczne, tarasy. ZDJĘCIA.”