Iwona! Jest fajny, ale ekspansywny. Chcę nim pokryć altanę. Ponoć może przemarznąć, ale mam nadzieję, ze mój da radę. Pierwszą (łagodną) zimę ma za sobą.
Wanda! Dziękuję!

Hosty mają przyjemną zieleń ! Polecam wszystkim, co pracują przy komputerach w ramach regeneracji oka! Mam Guacamole! Miałam Ci zrobić zdjęcie, ale mi się pomyliło, bo myślałam, że pytałaś o Fragrant Bouquet. Zrobię jutro. Faktycznie ona nie ma zdecydowanego odcięcia kolorystycznego.
Aniu! Dlatego też nie podpędzam dalii, bo one odchorowują zmiany. Jedna kochana koleżanka wysłała mi już podpędzoną swoją dalię w doniczce. Bardzo się cieszyłam. Najpierw była trochę w domu, potem poszła do szklarni, ale po wysadzeniu do dużej donicy, zmianie podłoża z torfu na kompost, wstrzymała rozwój i zaczęła marnieć. Na szczęście po stracie kilku galązek i przywiędnięciu lekkim, zaczęła nabierać kolorów i normalnie się rozwijać. pewnie niebawem ukażą się na niej pąki, ale swoje odchorowała.
Justyna! Ja jak kupowałam, też pierwszy raz widziałam. Podobało mi się, że jest ekspansywny i nie tnie się go. Po szarpaninie z powojnikami wielkokwiatowymi, dałam za wygraną! Na irysy poczekam, a jak nie zakwitną - ich sprawa - pies ich drapał!
Mariola! Dalie na pewno ruszą z kopyta i ani się spostrzeżemy - będą kwitnąć! Dziękuję w imieniu powojnika! Wiążę z nim wielkie nadzieje!
Krysiu! Mój conica to choinka świąteczna sprzed 2 lat. Strasznie ją poszargaliśmy i wysuszyliśmy, ale zdecydowałam się, ze jednak go wsadzę do gruntu. Wszyscy się śmiali z tej mizeroty, a on się nie dał
Hosty fajne mam, ale trochę mizerne, bo nie dbam o nie zbytnio. Cały czas obiecuje sobie, ze wreszcie in podsypie kompostu, czy czegoś, ale kiepsko mi idzie. A że hosty to terminatorki, dają rade, choć nie rosną w oszałamiającym tempie.
Cały czas usiłuję pielić, walczę ze skrzypem i podagrycznikiem. Dalie z dnia na dzień ładniejsze, wreszcie wydeptałam ścieżki pomiędzy nimi, bo przedtem nie wiedziałam, co gdzie wylezie

Prowadzę z nimi dialogi motywacyjne

Wczoraj dostałam paczuszkę z kolejnymi cudeńkami dwoma orchideowymi, jedną kołnierzykową. I to by było na tyle. Mam 2 szt. w donicach, przy czym jedna dla koleżanki, druga nie wiem jaka to jest, bo znalazłam kiełkującą bez plakietki. A grzech nie posadzić.
Wychodzą kanny, myślę, że miesiąc słońca i wody, a zakwitną. W zeszłym roku tak było. te, co podpędzałam, zostały dogonione więc już nie podpędzam. Cały czas czekaja na posadzenie rozsady kwiatków i ziół
Na dziś:
Louise Odier
Hosta Sweet and Sour
Hosta Fragrant Bouquet
