Już jestem, ależ zmokłyśmy, brrry a jak zimno.
Grażynko dziękuję

. Zwątpienia, załamania, niestety nachodzą mnie takie momenty kiedy właśnie myślę : ale już jest fajnie, a potem spaceruję po Waszych ogrodach. Wiem, dużo jest zrobione i działka wygląda zupełnie inaczej, co mnie cieszy . Ale wiesz, jak już się coś ma , to chce się więcej i więcej i piękniej, jak dziecko

.
Marysiu

Twoje słowa są lekiem na moje

. Roślin troszkę przybyło w tym roku, większość to zeszłoroczne, tylko teraz się dopiero zaczynają pokazywać z lepszej strony, wiesz musiały się zaaklimatyzować. Marysiu jaki odsysacz gotówki, ja nic nie chcę

pieniędzy . Rozrośnie się na jesieni wyślę.
Gosiu

dziękuję, tak paprocie w zeszłym roku mi nie dopisały, ale teraz z dobrej ręki przyszły i proszę

. Dla Ciebie odmienna architektura z boku . Przepraszam za tą stertę zielska z boku ale pieliłam truskawki
