Przyjrzałam się dokładnie tym nieszczęśnikom.
Niektóre idą jakby od początku na 3 pędy tzn. nad samą ziemią a jeszcze przed pierwszymi liśćmi mają wypuszczone z boków pędy, grubości w zasadzie pędu głównego. Poza normalnymi wilkami nad każdym liściem oczywiście.
Wyglądają normalnie jakby ktoś je na krzaki ozdobne hodował a nie na pomidory
Jeśli je poobrywam, to rany po obrywaniu mogę wsadzić w ziemię, bo te boczne pędy są nad samą ziemią?
Dodam jeszcze, że u nas mokro jest i zapowiadają "pokapujki" do końca tygodnia.
A kupione od Pani, która ma przynajmniej 20 lat szklarnie z pomidorami, więc wie o co kaman. Tam gdzie kasa pachnie nie ma już uczciwości
