Mój ogród wśród łąk część 4
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7182
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Mój ogród wśród łąk część 4
Deszcz przestał padać, słoneczko towarzyszyło mi przez cały piątek. Mam nadzieję, że będzie tak mnie rozpieszczać przez cały weekend
Kochani, dziękuję za miłe słowa pod adresem mojego komunijnego kwiatuszka.
Jagoda - Nie znam nazwy niebieskiego kwiatka
. W zeszłym roku posiałam kilka paczek jednorocznych na moim kopcu i teraz kwitną tam różne kwiatuszki, urocze, ale bez nazwy.
Tulapku - Dlatego ja uważnie śledziłam prognozy pogody, żeby nie pluć sobie potem w brodę
Aneczko - Nie wiem jak nazywa się kwiatek. Wysiał się razem z innymi ślicznościami NN.
Soniu - Posadziłam dąbrówkę, żeby fajnie zadarniła kilka miejsc. Już nawet myślałam, że nie da rady, ale mam ją.
Aśka -
Aniu - Muszę zajrzeć do Ciebie i mam nadzieję, że pokazałaś nowy nabytek? Klony, a zwłaszcza palmowe to moja słabość.
Cynie zmarzły, ale posiane w donicy dały radę. Posadzę w szpaler, nie może być, żebym zawiodła wiernych fanów szpaleru cyniowego.
Justynko - Nie zazdroszczę anginy. Ucałuj malutką, bo na pewno cierpi biedactwo.
Cynie i astry ja sieję wcześniej, bo lubię z nich robić rozsadę. Jak posiejesz do gruntu to szybko dadzą radę
Miłeczko - Mam tylko dwa rodki,i ja też chodzę koło nich i podziwiam. W tym roku są niesamowite.
Dorotko - Zrobione, Zuza wycałowana
Madziu - Na Ciebie zawsze można liczyć.
Mój M kupił sobie buczka

Mój busz


ostatnie tulipany powędrowały do domku


Kochani, dziękuję za miłe słowa pod adresem mojego komunijnego kwiatuszka.

Jagoda - Nie znam nazwy niebieskiego kwiatka

Tulapku - Dlatego ja uważnie śledziłam prognozy pogody, żeby nie pluć sobie potem w brodę

Aneczko - Nie wiem jak nazywa się kwiatek. Wysiał się razem z innymi ślicznościami NN.
Soniu - Posadziłam dąbrówkę, żeby fajnie zadarniła kilka miejsc. Już nawet myślałam, że nie da rady, ale mam ją.
Aśka -

Aniu - Muszę zajrzeć do Ciebie i mam nadzieję, że pokazałaś nowy nabytek? Klony, a zwłaszcza palmowe to moja słabość.
Cynie zmarzły, ale posiane w donicy dały radę. Posadzę w szpaler, nie może być, żebym zawiodła wiernych fanów szpaleru cyniowego.

Justynko - Nie zazdroszczę anginy. Ucałuj malutką, bo na pewno cierpi biedactwo.
Cynie i astry ja sieję wcześniej, bo lubię z nich robić rozsadę. Jak posiejesz do gruntu to szybko dadzą radę

Miłeczko - Mam tylko dwa rodki,i ja też chodzę koło nich i podziwiam. W tym roku są niesamowite.

Dorotko - Zrobione, Zuza wycałowana

Madziu - Na Ciebie zawsze można liczyć.

Mój M kupił sobie buczka


Mój busz


ostatnie tulipany powędrowały do domku

- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12100
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Mój ogród wśród łąk część 4
Małgosiu pogratuluj M, buk piękny. Kotek kontempluje kwitnące rododendrony. 

- anym
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5322
- Od: 4 kwie 2013, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Grudziadza
Re: Mój ogród wśród łąk część 4
Gosiu twój busz cudowny
ale księżniczka w bieli dla mnie najpiękniejsza, jak aniołek 


- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Mój ogród wśród łąk część 4
Gosiu, majowy ogród urzeka bogactwem i pięknem.
Rusałka
.
Rusałka

Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...

- MariaWy
- 1000p
- Posty: 2031
- Od: 3 lip 2011, o 22:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Mój ogród wśród łąk część 4
Jednak Maj to bezapelacyjnie najpiękniejszy miesiąc w roku tyle barw i odcieni zieleni , jednym słowem kolorowy zawrót głowy .
Zuzia w ogrodzie to najpiękniejszy kwiat.
Pozdrawiam
Zuzia w ogrodzie to najpiękniejszy kwiat.

Pozdrawiam

- dorkow0
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2616
- Od: 17 sty 2013, o 22:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Mój ogród wśród łąk część 4
Gosiu, witaj...
Córeczka śliczna, a po komunii to czas tak leci, że nawet nie wiadomo kiedy i już będzie chłopaków za nos wodzić...
Ogród majowy śliczny, tyle w nim barw, zmieniających się pod wpływem słońca...
Kwiatuchy kwitną wspaniale, rabaty zarośnięte roślinami... Lubię takie...
A Buk cudowny, to jedne z moich ulubionych drzew, zarówno te kolorowe jak i zielone...
Pozdrawiam serdecznie...

Córeczka śliczna, a po komunii to czas tak leci, że nawet nie wiadomo kiedy i już będzie chłopaków za nos wodzić...
Ogród majowy śliczny, tyle w nim barw, zmieniających się pod wpływem słońca...
Kwiatuchy kwitną wspaniale, rabaty zarośnięte roślinami... Lubię takie...
A Buk cudowny, to jedne z moich ulubionych drzew, zarówno te kolorowe jak i zielone...

Pozdrawiam serdecznie...

- mati1999
- 1000p
- Posty: 4200
- Od: 3 maja 2013, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Mój ogród wśród łąk część 4
Ale pięknie
powiedz jak to robisz !





- drewutnia
- 1000p
- Posty: 3711
- Od: 1 gru 2011, o 13:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Mój ogród wśród łąk część 4
Ale piękna księżniczka cała w bieli
M ma dobry gust bo buczek pierwsza klasa

M ma dobry gust bo buczek pierwsza klasa

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7182
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Mój ogród wśród łąk część 4
Witam serdecznie moją Zieloną Brać
Jest poniedziałek, w pracy od rana dym i urwanie głowy, ale ja naładowana pozytywną energią po cudnie spędzonym weekendzie dałam radę. Jak w głowie słońce, to żadna chmura nie jest w stanie go zakryć.
Całą sobotę poświęciłam ogrodowaniu. Już nie pamiętam dokładnie co robiłam, bo robiłam tego dużo. Najbardziej się cieszę z radykalnego odchwaszczenia, skoszenia trawnika ( zagnałam męską część rodziny), okrycia gleby w warzywniku skoszoną trawą i posadzenia kilkadziesiąt flanc astrów.
W niedzielę pojechaliśmy rodzinnie pooddychać świeżym, kaszubskim powietrzem. Oczywiście odwiedziliśmy Szymbark ze sławnym krzywym domem i najdłuższą deska - ławką na świecie ( około 38 metrów, nie pamiętam dokładnie).Chociaż na mnie, jak zwykle ogromne wrażenie zrobił dom, autentyczny dom, w którym mieszkali nasi Rodacy na Syberii. Jest to miejsce do zadumy, do pochylenia głowy. A tego u naszych współczesnych bliźnich nie widziałam wczoraj. Roześmiane buzie, mamusie nawołujące dzieci....
Potem pojechaliśmy do ogrodu botanicznego w Gołubiu. Przepiękne okazy roślin, bylin, cudne zapachy. I stamtąd również przywiozłam cenną wskazówkę dla mnie. Nie będę więcej sadziła blisko siebie roślin, mam na myśli drzewa i krzewy....no, ja mam z tym problem i już widzę co będzie się działo jesienią. Przesadzanie
Na deser skoczyliśmy do arboretum w Wirtach. Niesamowite okazy drzew, krzewów, ogromne rododendrony tworzące cudną feerię barw. Polecam to miejsce.
Soniu - Mój M lubi drzewa. Jego słabością są buki i brzozy. Cieszę się z tej nowo odkrytej pasji, bo mam kompana w niektórych planach ogrodniczych. Mamy w planach dokupienie kilku fajnych drzew, które wczoraj oglądaliśmy w Wirtach. Mam na myśli buka Fountain'a, kilka odmian brzozy. Szukam teraz fajnych szkółek gdzie mogłabym poczynić dobre zakupy.
Aniu - Dziękuję za miłe słowa. Powiem Ci na uszko, że moja księżniczka to moja słabość.
Justynko Klaryso - Byłam wczoraj w kaszubskich stronach, rozglądałam się ....nie miałaś czkawki?
Och , pięknie mieszkacie, piękne tereny. M jechał wolno, ja się zachwycałam. Zdecydowanie za rzadko jeżdżę w tamte rejony.
Marysiu - Maj nas w tym roku słabo ukochał, ale i tak jest piękny. Ta soczysta zieleń....
Dorotko - Ja kocham się w naszych rodzimych drzewach. Buki, brzozy, dęby, klony. Mają w sobie urok, jest tyle ciekawych odmian. Dziękuję za miłe słowa.
Mateusz - Co robię? Z ogrodem? To co każdy z nas, zielono zakręconych. Sadzę, przesadzam, dosadzam....i dalej od nowa. aha i jeszcze podlewam, koniecznie...bo u nas suche tereny z niewielkimi opadami deszczu w skali roku.
Dziękuję Ci, to miłe słowa.
Ewuś - Małż został bezlitośnie i świadomie zarażony przeze mnie miłością do roślin. Woli drzewa, proszę bardzo, czy ja mu bedę zabraniała?
Kilka foteczek







Jest poniedziałek, w pracy od rana dym i urwanie głowy, ale ja naładowana pozytywną energią po cudnie spędzonym weekendzie dałam radę. Jak w głowie słońce, to żadna chmura nie jest w stanie go zakryć.
Całą sobotę poświęciłam ogrodowaniu. Już nie pamiętam dokładnie co robiłam, bo robiłam tego dużo. Najbardziej się cieszę z radykalnego odchwaszczenia, skoszenia trawnika ( zagnałam męską część rodziny), okrycia gleby w warzywniku skoszoną trawą i posadzenia kilkadziesiąt flanc astrów.
W niedzielę pojechaliśmy rodzinnie pooddychać świeżym, kaszubskim powietrzem. Oczywiście odwiedziliśmy Szymbark ze sławnym krzywym domem i najdłuższą deska - ławką na świecie ( około 38 metrów, nie pamiętam dokładnie).Chociaż na mnie, jak zwykle ogromne wrażenie zrobił dom, autentyczny dom, w którym mieszkali nasi Rodacy na Syberii. Jest to miejsce do zadumy, do pochylenia głowy. A tego u naszych współczesnych bliźnich nie widziałam wczoraj. Roześmiane buzie, mamusie nawołujące dzieci....
Potem pojechaliśmy do ogrodu botanicznego w Gołubiu. Przepiękne okazy roślin, bylin, cudne zapachy. I stamtąd również przywiozłam cenną wskazówkę dla mnie. Nie będę więcej sadziła blisko siebie roślin, mam na myśli drzewa i krzewy....no, ja mam z tym problem i już widzę co będzie się działo jesienią. Przesadzanie

Na deser skoczyliśmy do arboretum w Wirtach. Niesamowite okazy drzew, krzewów, ogromne rododendrony tworzące cudną feerię barw. Polecam to miejsce.
Soniu - Mój M lubi drzewa. Jego słabością są buki i brzozy. Cieszę się z tej nowo odkrytej pasji, bo mam kompana w niektórych planach ogrodniczych. Mamy w planach dokupienie kilku fajnych drzew, które wczoraj oglądaliśmy w Wirtach. Mam na myśli buka Fountain'a, kilka odmian brzozy. Szukam teraz fajnych szkółek gdzie mogłabym poczynić dobre zakupy.

Aniu - Dziękuję za miłe słowa. Powiem Ci na uszko, że moja księżniczka to moja słabość.

Justynko Klaryso - Byłam wczoraj w kaszubskich stronach, rozglądałam się ....nie miałaś czkawki?

Marysiu - Maj nas w tym roku słabo ukochał, ale i tak jest piękny. Ta soczysta zieleń....

Dorotko - Ja kocham się w naszych rodzimych drzewach. Buki, brzozy, dęby, klony. Mają w sobie urok, jest tyle ciekawych odmian. Dziękuję za miłe słowa.

Mateusz - Co robię? Z ogrodem? To co każdy z nas, zielono zakręconych. Sadzę, przesadzam, dosadzam....i dalej od nowa. aha i jeszcze podlewam, koniecznie...bo u nas suche tereny z niewielkimi opadami deszczu w skali roku.

Ewuś - Małż został bezlitośnie i świadomie zarażony przeze mnie miłością do roślin. Woli drzewa, proszę bardzo, czy ja mu bedę zabraniała?

Kilka foteczek






- witch
- 1000p
- Posty: 3102
- Od: 9 cze 2013, o 10:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Białystok.
Re: Mój ogród wśród łąk część 4
Cudne kwiatowe poduchy 

Re: Mój ogród wśród łąk część 4
A na moje tam na pewno po kilka sztuk jest!
A zawsze zamiast przesadzania przyciąć można
A zawsze zamiast przesadzania przyciąć można

- majowa
- 1000p
- Posty: 2338
- Od: 20 kwie 2010, o 11:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: k/Radom
Re: Mój ogród wśród łąk część 4
Dzień dobry Gosiu
dziękuję za wizyty
Serdeczne pozdrowienia dla Twojej komunistki
ślicznie jej w bieli. Jakiego buczka sprawił sobie mąż? To chyba nie jest szczepiona forma tylko normalne drzewko? Tak czy inaczej, dobry wybór, buki są piękne.

dziękuję za wizyty

